Nowy Jork. Zmienne losy mistrzów

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.atptour.com, foto: AFP

Novak Dżoković i Daniił Miedwiediew awansowali do ćwierćfinału Western & Southern Open 2020. Serb i Rosjanin w tegorocznej edycji imprezy nie stracili jeszcze seta. Z turniejem pożegnał się Andy Murray.

Na początku zawodów lider rankingu zmagał się z kontuzją szyi. Jednak jego kolejne wyniki pokazują, że ze zdrowiem i z formą jest coraz lepiej. Serb z każdą kolejną rundą coraz szybciej odprawia rywali. We wtorek Tennysowi Sandgrenowi oddał dziesięć gemów.

– Z moją szyją nie jest jeszcze w 100%, tak jak powinno być, ale jest coraz lepiej i to też wpływa na wyniki na korcie. Czuję się coraz lepiej i było to widać w dzisiejszym spotkaniu – podsumował swą dyspozycję najwyżej rozstawiony tenisista. Kolejnym jego rywalem będzie Jan-Lennard Struff. Niemiecki tenisista we wtorek pokonał ubiegłorocznego finalistę imprezy, Davida Goffin 6:4, 3:6, 6:4.

W grze o obronę tytułu pozostaje Daniił Miedwiediew. Rosjanin w dwóch setach wygrał z Aljazem Bedene i będzie mieć okazję na pierwsze zwycięstwo nad Roberto Bautistą Agutem. Poprzednio panowie spotkali się przed trzema laty. Hiszpan pokonał wówczas tenisistę naszych wschodnich sąsiadów w finale turnieju w Chennai. Od tamtego czasu jednak pozycja siedmiokrotnego mistrza turniejów głównego cyklu się zmieniła, więc i wyniku można się spodziewać innego.

Serię dziewięciu przegranych meczów z rzędu przeciwko Andy’emu Murrayowi przerwał we wtorek Milos Raonic. Spotkanie między byłymi tenisistami z top 5 w pewnym momencie zostało przerwane z powodu opadów deszczu. Jednak nie przeszkodziło to zawodnikowi z Kraju Klonowego Liścia odnieść trzeciego zwycięstwa w dwunastym pojedynku ze Szkotem.

Dziś starałem się nie eksperymentować. Grałem tylko, to czego byłem pewnym. I to przyniosło zamierzony efekt – podsumował wtorkowe spotkanie Raonić, który o półfinał powalczy z Filipem Krajinoviciem. Serb po tym, jak w meczu drugiej rundy odprawił turniejową „dwójkę, czyli Dominica Thiema, tym razem wygrał z Martonem Fucsovicsem.


Wyniki

Trzecia runda singla:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Tennys Sandgren (USA, WC) 6:2, 6:4

Daniił Miedwiediew (Rosja, 3) – Aljaż Bedene (Słowenia, Q) 6:3, 6:3

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) – John Isner (USA, 16) 7:6, 7:6

Reilly Opelka (USA) – Mateo Berettini (Włochy, 6) 6:3, 7:6

Jan- Lennard Struff (Niemcy) – David Goffin (Belgia, 7) 6:4, 3:6, 6:4

Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 8) – Karen Chaczanow (Rosja, 11) 4:6, 6:3, 6:2

Milos Raonic (Kanada) – Andy Murray (Wielka Brytania, WC) 6:2, 6:2

Filip Krajinovic (Serbia) – Marton Fucsovics (Węgry, Q) 6:2, 6:1

Nowy Jork. Świątek i Kuzmova w półfinale!

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

W singlu w turnieju Western & Southern Open Idze Świątek się nie powiodło, ale w deblu idzie jej wyśmienicie. Ona i Słowaczka Veronika Kuzmova są już w półfinale rozgrywanego w Nowym Jorku turnieju. W środę pokonały Amerykanki Jessicę Pegulę i Shelby Rogers.

Ćwierćfinał między parami amerykańską i polsko-słowacką był nierówny w wykonaniu obu par. W pierwszym secie szans rywalkom nie dawały Viktoria Kuzmova i Iga Świątek. Sporadycznie traciły w ogóle jakiekolwiek punkty. W efekcie już po 19 minutach gry zakończyły tę partię zwycięstwem 6:1.

Niestety druga odsłona spotkania była niemal zupełną odwrotnością pierwszej. Gemy były nieco bardziej wyrównane. Nie zmienia to jednak faktu, że Jessica Pegula i Shelby Rogers potrzebowały zaledwie pięciu minut więcej, by wygrać tego seta dokładnie takim samym wynikiem, jakim przegrały wcześniejszego.

O awansie do półfinału zadecydował super tiebreak. Był on wyrównany, ale nieznaczną przewagę wypracowały Słowaczka i Polka. Ostatecznie wygrały w nim 10:7 wykorzystując już pierwszą piłkę meczową. O finał zmierzą się z Amerykanką Nicole Melichar i Chinką Xu Yifan, które wygrały 6:7(6), 6:3, [10:7].


Wyniki

Viktoria Kuzmova, Iga Świątek (Słowacja, Polska) – Jessica Pegula, Shelby Rogers (Stany Zjednoczone) 6:1, 1:6, [10-7]

Dżoković z gratulacjami dla Lewandowskiego

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Twitter, własne, foto: AFP

Novak Dżoković pogratulował Robertowi Lewandowskiemu zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Serbski tenisista i kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej przyjaźnią się od paru lat. Słowa uznania lider rankingu ATP przesłał za pośrednictwem Twittera.

Lewandowski i Dżoković od paru lat kolegują się ze sobą. Piłkarz Bayernu Monachium i tenisista z Serbii miewają okazje do spotkań zimą. Drużyna z Bawarii często bowiem przygotowuje się wówczas w krajach arabskich do drugiej części sezonu, podczas gdy cykl ATP odwiedza wtedy Dohę. Już kilka lat temu Internet obiegły ich wspólne zdjęcia. Lewandowskiego (i innych piłkarzy Bayernu) widywano także na meczach Dżokovicia.

W niedzielę polski napastnik pierwszy raz w karierze sięgnął ze swoim zespołem po najważniejsze z klubowych trofeów – Ligę Mistrzów. Kapitan naszej reprezentacji, choć w finale z Paris Saint-Germain gola nie strzelił (jedyną bramkę zdobył Francuz Kingsley Coman) został też królem strzelców rozgrywek.

Dżoković pogratulował reprezentantowi Polski na Twitterze, udostępniając jego zdjęcie z pucharem i dodając komentarz „Gratulacje przyjacielu! Zasłużyłeś”.

Serena Williams w hołdzie Kobemu Bryantowi

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Serena Williams bardzo emocjonalnie zareagowała na informację o nagłej śmierci Kobego Bryanta i jego córki Gianny. W hołdzie legendarnemu koszykarzowi tenisistka wystąpiła w powstałym niedawno krótkim nagraniu, upamiętniającym jego dokonania.

Gdyby nie tragiczny wypadek helikoptera, na pokładzie którego 26 stycznia bieżącego roku znajdowali się między innymi Kobe Bryant i jego nastoletnia córka, trzy dni temu utytułowany koszykarz świętowałby swoje czterdzieste drugie urodziny. Z tej właśnie okazji Nike postanowiło stworzyć wyjątkowy materiał wideo, będący wspomnieniem jednego z najsłynniejszych w historii sportowców.

Nagranie poświęcono przede wszystkim filozofii życia Bryanta, a także pozostałym po koszykarskim mistrzu lekcjom, które wywarły olbrzymi wpływ na wiele śledzących jego poczynania osób.

– Kobe nauczył nas bycia lepszym. Lepszym strzelcem, lepszym mentorem, lepszym ojcem, lepszym mistrzem. Dziś, w dniu jego urodzin kontynuujemy jego niekończącą się pogoń za tym, co lepsze – napisali w roli komentarza do wideo jego twórcy.

Dla Sereny Williams przedsięwzięcie także stało się okazją na wyrażenie wielkiego szacunku względem dokonań niezapomnianego rodaka. Po jego tragicznej śmierci zawodniczka podkreślała, że legenda amerykańskiego koszykarza będzie trwać wiecznie. Tym razem osobiście wystąpiła natomiast w wyprodukowanym na jego część wideo. Wraz z córką Olympią na nagraniu pojawia się w chwili, gdy mowa o dążeniu do stawania się coraz lepszą matką.

 

Luksusowe wakacje Rogera Federera

/ Tomasz Górski , źródło: https://www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Roger Federer spędza trwające wakacje razem z żoną Mirką i dzieciakami na luksusowym jachcie. Szwajcar jest szczęśliwy z rodzinnego wypoczynku.

Roger Federer został przyłapany przez paparazzi w czasie spędzania czasu z rodziną na drogim jachcie Bernarda Arnaulta. Zdjęcia zostały wykonane przez Profimedia i pojawiły się w rumuńskich mediach internetowych. Na zdjęciach widzimy Rogera Federera pływającego wraz z żoną Mirką i ich dwiema parami bliźniaków: Lenny, Leo, Myla Rose i Charlene Riva.

Poza tym możemy zobaczyć szwajcarskiego Maestro stojącego obok biznesmena Bernarda Arnaulta, którego majątek netto wynosi ponad 110 miliardów dolarów. Arnault jest prezesem i dyrektorem naczelnym LVMH Moët Hennessy – Louis Vuitton SE, największej na świecie firmy produkującej towary luksusowe.

Piękne klimaty, rodzina, biznesmen – tak od tenisa odpoczywa Roger Federer.

 

Nowy Jork. Sakkari zamęczyła Williams

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

We wtorek poznaliśmy ćwierćfinalistki Western & Southern Open. Awans do najlepsze ósemki wywalczyły Naomi Osaka, Johanna Konta oraz Maria Sakkari, która zatrzymała Serenę Williams.

Amerykańska gwiazda, która w poprzedniej rundzie rozegrała wyczerpujący pojedynek z Arantxą Rus, nie wytrzymała fizycznie trudów kolejnego ponad dwugodzinnego meczu. Była liderka światowego rankingu dobrze rozpoczęła wtorkowe spotkanie i odskoczyła na 5:2. Greczynka zdołała wyrównać na 5:5, ale dwa ostatnie gemy padły łupem 23-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej i to ona objęła prowadzenie 1:0 w meczu. Drugą odsłonę spotkania lepiej rozpoczęła Sakkari, która odskoczyła na 3:1. Młodsza z sióstr Williams wygrała jednak cztery kolejne gemy i stanęła przed szansą, żeby zakończyć pojedynek przy pomocy własnego podania. Nie wykorzystała jej jednak i losach tej części meczu musiał zadecydować tie-break, w którym górą była niżej sklasyfikowana z tenisistek. W decydującym secie Williams nie była już w stanie nawiązać wyrównanej walki z młodszą rywalką i przegrała 1:6.

To jest naprawdę trudne – powiedziała po meczu faworytka gospodarzy. – Powinnam wygrać ten mecz. Nie mam żadnej wymówki. Był trudny, ale miałam mnóstwo okazji i muszę znaleźć sposób, żeby znowu zacząć wygrywać takie mecze. Dostałam skurczy, ale nie powinnam nawet znaleźć się w tej sytuacji. To trudne, gdy wiesz, że mecz powinien być skończony, a twoje nogi już są zmęczone. Sama postawiłam się w tej sytuacji. To jak spotykanie się z niefajnym facetem. To jest to, co ciągle robię. Muszę pozbyć się tego gościa, bo to nie ma sensu i jest frustrujące.

Maria Sakkari spotka się teraz z Johnną Kontą, która bez straty seta wyeliminowała Wierę Zwonariową.

Losu Sereny Williams nie podzieliła Noami Oasaka. Japonka, która w poniedziałek musiała solidnie zapracować na zwycięstwo z Karoliną Muchovą, tym razem straciła tylko cztery gemy w pojedynku przeciwko Dajanie Jastremskiej.

Następną rywalką Naomi Osaki będzie Anett Kontaveit, która bez większych problemów poradziła sobie z pogromczynią Petry Kvitovej, Marie Bouzkovą.

We wtorek sporą niespodziankę sprawiła Jessica Pegula. Reprezentantka gospodarzy, która do turnieju głównego musiała przebijać się przez kwalifkację, wyeliminowała rozstawioną z numerem 5 Arynę Sabałenkę. Amerykanka w ćwierćfinale zmierzy się z Elise Merten. Belgijka w dwóch setach pokonała Weronikę Kudermetową.

O miejsce w półfinale zagrają również Wiktoria Azarenka i Ons Jabeur. Białorusinka stoczyła zacięty dwusetowy pojedynek z Alize Cornet, a Tunezyjka oddała tylko trzy gemy Christinie McHale.


Wyniki

Trzecia runda singla

Maria Sakkari (Grecja, 13) – Serena Williams (USA, 3)  5:7 7:6(5) 6:1

Naomi Osaka (Japonia, 4, WC) – Dajana Jastremska (Ukraina, 16)

Jessica Pegula (USA, Q) –  Aryna Sabałenka (Białoruś, 5) 6:2 2:6 6:3

Johanna Konta (Wlk. Brytania, 8) – Wiera Zwonariowa (Rosja, Q)

Anett Kontaveit (Estonia, 12) – Marie Bouzkova (Czechy) 6:3 6:3

Elise Mertens (Belgia, 14) – Weronika Kudermetowa (Rosja) 6:2 6:3

Ons Jabeur (Tunezja) – Christina McHale (USA, Q) 6:3 6:0

Wiktoria Azarenka (Białoruś) – Alize Cornet (Francja) 6:4 7:5