Nowy Jork. Kubot i Melo poza turniejem

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Łukasz Kubot oraz Marcelo Melo na drugiej rundzie zakończyli udział w zawodach ATP Masters 1000 w Nowym Jorku. Lepsi okazali się grający dzięki „dzikiej karcie” Steve Johnson oraz Austin Krajicek. Amerykanie wygrali w dwóch setach.

Dla Łukasza Kubota i Marcelo Melo start w USA był pierwszym wspólnym turniejem od przełomu lutego i marca i wygranych zawodów w Acapulco. Jak się okazało, niestety średnio udanym.

Polsko-brazylijski duet wydawał się faworytem w starciu drugiej rundy, lecz spotkanie od początku było wyrównane, a Amerykanie narzucili „naszej” parze trudne warunki. W ósmym gemie Johnson z Krajickiem zdobyli breaka i dzięki temu wygrali 6:3.

Kubot i Melo zdołali odpowiedzieć na początku drugiego seta. Od razu przełamali rywali, wychodząc na prowadzenie 3:0. Niestety, przewagi nie udało się utrzymać. Rywale doprowadzili do remisu i o wszystkim rozstrzygnął dopiero tiebreak.

Decydująca rozgrywka rozpoczęła się od minibreaka na korzyć Johnsona i Krajicka. Reprezentanci gospodarzy do końca wygrywali już wszystkie wymiany przy własnym podaniu i w efekcie awansowali do ćwierćfinału po zwycięstwie 6:3, 7:6(4).


Wyniki

Druga runda debla:
S. Johnson, A. Krajicek (USA, WC) – Ł. Kubot, M. Melo (Polska, Brazylia, 2) 6:3, 7:6(4)

Nowy Jork. Udane otwarcie mistrzów

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Wygrane Novaka Dżokovicia, Daniiła Miedwiediewa i Andy’ego Murray oraz porażka Dominica Thiema to najważniejsze wyniki poniedziałkowych zmagań podczas Western & Southern Open.

Spotkaniami, które trzeciego dnia imprezy przeniesionej na nowojorskie korty wzbudziły największe zainteresowanie kibiców, były pojedynki mistrzów z Cincinatti z poprzednich lat. Każdy z nich z mniejszymi lub większymi problemami zapewnił sobie awans.

Najmniej czasu, by uzyskać promocje do 1/8 finału, potrzebował obrońca tytułu. Miedwiediew pokonał reprezentanta gospodarzy Marcosa Girona 6:4, 6:4.

Całkiem dobrze dzisiaj funkcjonował mój serwis i zaprezentowałem się z dość dobrej strony. Jest to szczególnie ważne, gdy był to mój pierwszy mecz od dłuższego czasu, a rywal ma za sobą w Nowym Jorku już trzy spotkania – podsumował pierwszy mecz w drodze po obronę tytułu rosyjski tenisista.

Także dwóch setów potrzebował, aby pokonać Ricardasa Berankisa, Novak Dżoković. Lider rankingu podczas turnieju miał wystąpić również w rywalizacji deblowej. Jednak zrezygnował z występu z powodu problemów z szyją. W meczu z byłym pierwszym juniorem świata Serb potrzebował tie-breaka w pierwszej partii, z kolei kluczowy dla drugiej odsłony był dziewiąty gem.

Co prawda moja forma jeszcze nie wygląda tak, jakbym tego chciał, ale wszystko zmierza w dobrą stronę. Także moja szyja jest w coraz lepszej kondycji – podsumował poniedziałkowe spotkanie mistrz z 2018.

Najtrudniejszą przeprawę w drugiej rundzie miał zwycięzca Western & Souther Open z 2011 roku. Powracający do rywalizacji po przerwie związanej z kontuzją biodra Andy Murray w imprezie występuje dzięki dzikiej karcie i poniedziałkowy mecz przeciwko Alexandrowi Zverevowi był jego drugim w tegorocznym turnieju. Na otwarcie odprawił w trzech setach Francesa Tiafoe. By dostać się do grona najlepszych szesnastu tenisistów, również potrzebował trzech odsłon. Mimo że Szkot jest obecnie dopiero na 134 miejscu w rankingu ATP, pokazał rywalowi, że wciąż jest niebezpieczny na korcie.

Z turniejem w kiepskim stylu pożegnał się Dominic Thiem. Rozstawiony z numerem 2 Austriak urwał tylko trzy gemy Filipowi Krajinoviciowi.


Wyniki

Druga runda singla:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Ricardas Berankis (Litwa) 7:6, 6:4

Filip Krajinovic – Dominic Thiem (Austria, 2) 6:2, 6:1

Danił Miedwiediew (Rosja, 3) – Marcos Giron (USA, Q) 6:4, 6:4

Andy Murray (Wielka Brytania, WC) – Alexander Zverev (Niemcy, 5) 6:3, 3:6, 7:5

Mateo Berettini (Włochy, 6) – Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:4, 6:7, 7:5

Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 8) – Richard Gasquet (Francja) 7:5, 6:1

Reilly Opelka (USA) – Diego Schwartzman (Argentyna, 9) 6:3, 7:6(4)

Karen Chaczanow (Rosja, 11) – Pablo Carreno (Hiszpania) 7:6(8), 6:1

Jan-Lennard Struff (Niemcy) – Denis Shapovalov (Kanada, 12) 7:6(4), 3:6, 6:4

John Isner (USA, 16) – John Millman (Australia) 4:6, 7:6(3), 7:6(5)

Tennys Sandgren (USA, WC) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 15) 6:7(4), 6:2, 7:6(5)

Milos Raonić (Kanada) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:3, 7:5

Aljaz Bedene (Słowenia, Q) – Taylor Fritz (USA) 7:6(5), 7:5

 

Nowy Jork. Zwycięskie maratony Williams i Osaki

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

W poniedziałek solidnie na pierwsze zwycięstwa w Western & Southern Open musiały zapracować Serena Williams, Naomi Osaka i Aryna Sabałenka. Z turniejem pożegnały się Petra Kvitova i Madison Keys.

Młodsza z sióstr Williams dopiero w tie-breaku trzeciego seta złamała opór Arantxy Rus. W decydującej partii 23-krotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych prowadziła już 5:2, ale cztery następne gemy padły łupem Holenderki, która stanęła przed szansą, żeby zakończyć spotkanie przy pomocy własnego serwisu. Nie wykorzystała jej jednak i do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break, w którym Amerykanka nie straciła już ani jednego punktu.

W pewnym momencie zacisnęłam pięść, krzyknęłam „Come on” i wyobraziłam sobie, że gram przed publicznością – zdradziła po meczu była liderka światowego rankingu. – To było dosyć zabawne. Atmosfera jest zupełnie inna niż podczas US Open. Czuję jakbym wróciła do gry w juniorach, ale na wyższym poziomie.

Następną rywalką Sereny Williams będzie Maria Sakkari, która po zaciętym dwusetowym pojedynku pokonała Julię Putincewę.

Solidnie na pierwsze zwycięstwo w turnieju musiała zapracować również Naomi Osaka. Japonka przegrała partię otwarcia z Karoliną Muchovą, ale w dwóch kolejnych była już dużo skuteczniejsza i miała coraz większą kontrolę nad przebiegiem gry.

Myślę, że porażkę od zwycięstwa różni nastawienie – powiedziała po meczu turniejowa „czwórka”. – Czuję, że jestem bardziej otwarta na korcie, gdy jestem spokojna. Gdy jestem zdenerwowana mam problemy z tym, żeby poprawić rzeczy, które wiem, że robię źle.

Tenisistka z Kraju Kwitnącej Wiśni o miejsce w ćwierćfinale zagra z Dajaną Jastremską, która w trzech setach wygrała z Bernardą Perą.

O najlepszą ósemkę turnieju powalczą także Aryna Sabałenka, Johanna Konta, Anett Kontaveit, Elise Mertens, Jessica Pegula i Wiktoria Azarenka. Do trzeciej rundy awansowały również pogromczynie Polek. Wiera Zwonariowa oddała tylko dwa gemy Laurze Siegemund, a Christina McHale okazała się lepsza od Jekateriny Alexandrowej.

W niedzielę z Western & Southern Open pożegnały się Karolina Pliszkova i Sofia Kenin, a dzień później ich los podzieliły Petra Kvitova i Madison Keys. Leworęczna Czeszka wygrała pierwszego seta z Marie Bouzkovą, ale w dwóch kolejnych była już słabsza od swojej rodaczki. Z kolei reprezentantka gospodarzy nie znalazła odpowiedzi na urozmaicony styl gry Ons Jabeur.


Wyniki

Druga runda singla

Serena Williams (USA, 3) – Arantxa Rus (Holandia, Q) 7:6(6) 3:6 7:6(0)’

Naomi Osaka (Japonia, 4, WC) – Karolina Muchova (Czechy) 6:7(5) 6:4 6:2

Aryna Sabałenka (Białoruś, 5) – Catherine Bellis (USA, Q) 6:7(1) 6:4 7:5

Marie Bouzkova (Czechy) – Petra Kvitova (Czechy, 6) 2:6 7:5 6:2

Ons Jabeur (Tunezja) – Madison Keys (USA, 7) 6:4 6:1

Johanna Konta (Wlk. Brytania, 8) – Kirsten Flipkens (Belgia, Q) 6:2 6:0

Anett Kontaveit (Estonia, 12) – Jil Teichmann (Szwajcaria, Q) 6:3 6:4

Maria Sakkari (Grecja, 13) – Julia Putincewa (Kazachstan) 6:4 7:6(9)

Elise Mertens (Belgia, 14) – Kristina Mladenovic (Francja) 6:1 6:7(5) 6:3

Dajana Jastremska (Ukraina, 16) – Bernarda Pera (USA) 7:6(5) 4:6 6:3

Jessica Pegula (USA, Q) – Amanda Anisimova (USA) 7:5 6:2

Wiera Zwonariowa (Rosja, Q) – Laura Siegemund (Niemcy, Q) 6:1 6:1

Christina McHale (USA, Q) – Jekaterina Alexandrowa (Rosja) 6:1 7:6(8)

Wiktoria Azarenka (Białoruś) – Caroline Garcia (Francja) 6:2 7:6(8)