Nowy Jork. Pech Osaki, triumf Azarenki

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

Nie odbył się finał tegorocznej edycji Western & Southern Open. Z powodu kontuzji lewego uda z gry zrezygnowała Naomi Osaka, więc mistrzynią imprezy została Wiktoria Azarenka.

Przykro mi, że muszę się wycofać z powodu kontuzji – napisała w oświadczeniu reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni. – W piątkowym meczu w trakcie tie-breaka w drugim secie nadciągnęłam ścięgno mięśnia podkolanowego i w nocy nie doszło do takiej poprawy, na jaką liczyłam. To był emocjonalny tydzień i chcę podziękować wszystkim za ogromne wsparcie.

W związku z decyzją Osaki, mistrzynią Western & Southern Open 2020 została Azarenka. Białorusinka powtórzyła tym samym sukces z 2013 roku. W sobotę 31-latka urodzona w Miński zdobyła 21. tytuł w karierze, pierwszy od marca 2016 roku. Dzięki punktom wywalczonym w Nowym Jorku dwukrotna triumfatorka Australian Open wróci do Top 30 światowego rankingu.


Wyniki

Finał singla

Wiktoria Azarenka (Białoruś) – Naomi Osaka (Japonia, 4, WC) walkower

Nowy Jork. Pojedynek wielkoszlemowych mistrzyń w finale

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

O tytuł w tegorocznej edycji Western & Southern Open zagrają Naomi Osaka i Wiktoria Azarenka. W półfinale Japonka pokonała Elise Mertens, a reprezentantka Białorusi okazała się lepsza od Johanny Konty.

Jako pierwsza awans do finału zapewniła sobie tenisistka z Kraju Kwitnącej Wiśni, która pokonała Belgijkę bez straty seta. W pierwszej partii mistrzyni US Open z 2018 roku trzykrotnie odebrała podanie rywalce i pewnie wygrała 6:2, ale w drugiej odsłonie meczu walka była już dużo bardziej zacięta. Osaka jako pierwsza zdobyła „breaka” i odskoczyła na 2:0, ale cztery następne gemy padły łupem reprezentantki Belgii. Turniejowa „czwórka” zdołała odrobić stratę przełamania i do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break, w którym lepsza okazała się Japonka.

Finałową rywalką Naomi Osaki będzie Wiktoria Azarenka. Białorusinka w trzech setach pokonała Johannę Kontę. Brytyjka w pierwszej partii była lepsza o jedno przełamanie, ale w drugiej z taką samą przewagą zwyciężyła 31-latka urodzona w Mińsku. W decydującej odsłonie pojedynku dwukrotna mistrzyni Australian Open oddała rywalce już tylko jednego gema i po 2 godzinach i 18 minutach walki zapewniła sobie awans do 38. finału w karierze.

Bardzo się cieszę, że zagram z Wiką – przyznała przed finałem Osaka. – Grałam z nią podczas Roland Garros w zeszłym roku, ale jej ulubioną nawierzchnią jest hard, tak samo jak u mnie, więc myślę, że jutrzejszy mecz będzie naprawdę dobry.

W bilansie spotkań Japonka prowadzi z Azarenką 2:1.


Wyniki

Półfinał singla

Naomi Osaka (Japonia, 4, WC) – Elise Mertens (Belgia, 14) 6:2 7:6(5)

Wiktoria Azarenka (Białoruś) – Johanna Konta (Wlk. Brytania, 8) 4:6 6:4 6:1

Legendarni bliźniacy schodzą ze sceny

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org/www.twitter.com, foto: AFP

Mike i Bob Bryanowie ogłosili zakończenie kariery tenisowej. Swoją decyzję amerykańscy bliźniacy ogłosili podczas wywiadu udzielonego New York Times.

W Nowym Jorku w 1995 zadebiutował, jak się później okazało, najbardziej utytułowany duet w męskim tenisie. Także na kortach Flushing Meadows posiadacze licznych rekordów w grze podwójnej chcieli zakończyć w tym roku karierę tenisową. Stało się jednak inaczej.

Po prostu obaj czujemy w środku, że to jest właściwy moment. W tym wieku wyjście na kort i rywalizowanie wymaga wiele pracy. Chcemy wycofać się właśnie teraz, gdy wciąż jeszcze potrafiliśmy pokazać trochę dobrego tenisa – powiedział Mike Bryan w specjalnym wywiadzie dla „New York Times”.

Jak przyznał Bob Bryana ubiegłoroczne występy były swego rodzaju tourne. W trakcie, którego chcieli się pożegnać z kibicami oraz imprezami, w których przez tyle lat występowali. – W ubiegłym roku nie występowaliśmy po prostu po to, by grać mecze i zdobywać punkty lub zarabiać pieniądze. Chodziło o to, żeby naprawdę podziękować wszystkim i po raz ostatni poczuć tę atmosferę – wyznał zwycięzca 1109 spotkań i zdobywca 119 tytułów (wszystkie osiągnięcia wspólnie z bratem). Z kolei Mike ma na koncie 1150 wygranych meczów i wygrał 125 tytułów. W czasie kontuzji brata, grał z innymi partnerami u boku.

Poza 16 tytułami wielkoszlemowymi zdobytymi wspólnie, bracia Bryan mają na swym koncie również 438 tygodni na czele rankingu deblowego oraz dziesięć tytułów deblowej pary numer jeden na zakończenie sezonu. Ponad to czterokrotnie wygrywali ATP Finals, zdobyli złoty medal Igrzysk Olimpijskich (Londyn 2012) oraz triumfowali w rozgrywkach Pucharu Davisa (w 2007 roku).

Opublikowany przez Bryana Brothersa Środa, 26 sierpnia 2020

Nowy Jork. Deblowy finał nie dla Świątek

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Viktoria Kuzmova oraz Iga Świątek nie zagrają w deblowym finale zawodów WTA w Nowym Jorku. Słowacko-polski duet przegrał z rozstawionymi z numerem dwa Nicole Melichar i Yi-Fan Xu 4:6, 5:7.

Choć singlowy turniej w Nowym Jorku nie był dla Igi Świątek zbyt udany, to Polka zdecydowanie lepiej radziła sobie w deblu, odnosząc największy jak dotychczas sukces w grze podwójnej. 19-latka wraz z Viktorią Kuzmovą miała szansę na awans do finału.

Spotkanie z dużo bardziej doświadczonymi Nicole Melichar oraz Yi-Fan Xu było dość wyrównane, ale w kluczowych momentach lepsze okazywały się rywalki. W czwartym gemie „nasza” para nie wykorzystała trzech szans na przełamanie, aby po chwili stracić serwis. W efekcie Kuzmova i Świątek przegrały 4:6, bo strat odrobić już nie zdążyły.

Bardzo źle dla Słowaczki i Polki zaczął się też drugi set. Melichar z Xu od razu wywalczyły breaka i przewagę utrzymały niemal do samego końca. Dopiero przy stanie 5:4 i serwisie na mecz Kuzmova oraz Świątek zdołały odrobić straty.

Niestety, nie na wiele się to zdało, bo po chwili „nasza” para znów straciła podanie. Melichar i Xu tym razem wykorzystały okazję na zakończenie meczu, zwyciężając 6:4, 7:5. Po drodze musiały jednak obronić jeszcze dwa break pointy. W decydującym momencie tenisistki rozstawione z numerem dwa znów były więc skuteczniejsze.


Wyniki

Półfinał debla:
N. Melichar, Y.-F. Xu (USA, Chiny, 2) – V. Kuzmowa, I. Świątek (Słowacja, Polska) 6:4, 7:5

Nowy Jork. Dżoković uchronił się przed porażką, niespodziewany finalista

/ Maciej Pietrasik , źródło: AFP, foto: własne/atptour.com

Novak Dżoković oraz Milos Raonic zagrają w finale turnieju ATP Masters 1000 w Nowym Jorku. Serb po pasjonującym boju pokonał Roberto Bautistę Aguta, choć rywal serwował już na zwycięstwo w całym pojedynku. Kanadyjczyk dość niespodziewanie wyeliminował Stefanosa Tsitsipasa.

Po jednodniowej przerwie spowodowanej protestami sportowców w USA i rezygnacją z gry w turnieju Naomi Osaki (ostatecznie wystąpiła i awansowała do finału) turniej w Nowym Jorku został wznowiony. Półfinały pokazały, że warto było poczekać na powrót do rywalizacji.

W pierwszym męskim meczu Milos Raonic pokonał w dwóch setach Stefanosa Tsitsipasa. W pierwszej odsłonie nie było żadnych przełamań. Jedynego break pointa miał Grek, była to zresztą jednocześnie piłka setowa. Raonic zdołał się jednak wybronić, odrobił również stratę mini breaka w tiebreaku i zapisał na swoje konto pierwszą partię.

W drugiej Kanadyjczyk wykorzystał moment słabości rywala w czwartym gemie i przełamał Tsitsipasa. Przewagi bardzo pewnie pilnował do samego końca, zwyciężając 7:6(5), 6:3. – Moment przy piłce setowej był trudny. Nie zdobyłem go serwisem, to był długi punkt. Dobrze to rozegrałem, trzymałem się cały czas swojego planu i to się opłaciło. Grałem swoje i wszystko się ułożyło – skomentował po meczu.

Trzy godziny trwał pojedynek Novaka Dżokovicia z Roberto Bautistą Agutem. Lider światowego rankingu musiał się sporo namęczyć, aby zapewnić sobie awans do meczu o tytuł. W pierwszej partii to niżej notowany Hiszpan okazał się lepszy o jedno przełamanie i zwyciężył 6:4.

Na początku drugiego seta „Nole” szybko wywalczył breaka, ale o wygraną i tak musiał walczyć do samego końca – Bautista Agut odrobił bowiem straty i doprowadził do remisu 4:4. W końcówce partii Dżoković raz jeszcze przełamał rywala i doprowadził do trzeciej odsłony, w której sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie.

Turniejowy numer osiem pierwszy wygrał gema serwisowego przy serwisie przeciwnika, lecz odpowiedź Serba była piorunująca. Zapisał na konto cztery gemy z rzędu i wydawało się, że doprowadzi mecz do rychłego końca, bo prowadził 5:2. Wówczas Bautista Agut odpowiedział jednak tym samym – zdobył dwa przełamania, prowadził 6:5 i serwował na zwycięstwo w całym pojedynku. Dżoković raz jeszcze pokazał klasę. Najpierw doprowadził do tiebreaka, a w nim nie dał żadnych szans rywalowi, wygrywając do zera.

To był bardzo dziwny mecz. Szczerze mówiąc nie wiem, jak go wygrałem. To rywal był lepszy. Po prostu nie czułem się dobrze na korcie w żadnym aspekcie, jeśli chodzi o moją grę i ciało. Ale jakoś udało mi się to zrobić – przyznał Serb.

Finał będzie jedenastym pojedynkiem Dżokovicia z Raoinicem na światowych kortach. Wszystkie dziesięć dotychczasowych starć wygrał „Nole”.


Wyniki

Półfinały singla:
Novak Dżoković (Serbia, 1) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 8) 4:6, 6:4, 7:6(0)
Milos Raonic (Kanada) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) 7:6(5), 6:3