Miami. Miedwiediew, Ruud i Sinner grają dalej

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Ubiegłoroczny finalista imprezy, Jannik Sinner, zameldował się w najlepszej ósemce Miami Open. Włoch wyeliminował Nicka Kyrgiosa. Do ćwierćfinału awansowali również Daniił Miedwiediew, Casper Ruud i Alexander Zverev.

W poprzednich dwóch meczach w Miami Sinner wychodził z bardzo trudnych sytuacji, w sumie obronił w nich aż osiem piłek meczowych. We wtorek po wygraniu pierwszego seta w tiebreaku i frustracji Kyrgiosa, Włoch miał spotkanie pod kontrolą. Zwłaszcza, że druga partia zaczęła się od stanu 1:0 dla Sinnera, ponieważ Australijczyk został ukarany za niesportowe zachowanie.

– Dzisiaj podniosłem nieco swój poziom – skomentował Sinner w wywiadzie pomeczowym. – Musiałem, bo on jest bardzo agresywnym zawodnikiem, zwłaszcza wtedy, gdy dobrze serwuje. Jestem bardzo szczęśliwy z dzisiejszego występu – opisał.

W 2021 roku Jannik Sinner zagrał w finale Miami Open, był to wtedy także jego debiutowy występ w tej prestiżowej imprezie. W meczu o tytuł uległ Hubertowi Hurkaczowi. Wciąż jest to więc jedyne spotkanie, które 20-latek przegrał w Miami. W ćwierćfinale jego rywalem będzie zwycięzca pojedynku Francesa Tiafoe z Francisco Cerundolo.

Casper Ruud odnotował trzecią z rzędu wygraną nad Cameronem Norriem. Norweg po raz pierwszy zagra w ćwierćfinale Miami Open. Co ciekawe, w przeszłości nigdy nie przeszedł nawet etapu pierwszej rundy tej imprezy. W tym roku nie stracił na Florydzie jeszcze ani jednego seta, a już zameldował się w najlepszej ósemce. Jego następnym przeciwnikiem będzie Niemiec Alexander Zverev, który wyeliminował kwalifikanta Thanasiego Kokkinakisa. Australijczyk wraca do formy po wielu problemach zdrowotnych, które przeszkodziły mu na wczesnym etapie kariery. Dzisiaj jednak nie sprostał rozstawionemu z numerem „2” Zverevowi.

Wicelider rankingu, Daniił Miedwiediew, mierzył się we wtorek z Jensonem Brooksby. Pomimo kłopotów w pierwszym secie, w którym przegrywał już 3:5, triumfator US Open 2021 rozstrzygnął tę odsłonę na swoją korzyść. W drugiej partii Miedwiediew stracił już tylko jednego gema i po godzinie i dwudziestu minutach gry mógł cieszyć się z awansu do kolejnej rundy. W niej zmierzy się z Hubertem Hurkaczem lub Lloydem Harrisem. Mecz Polaka z tenisistą z RPA zostanie rozegrany w nocy z wtorku na środę.


Wyniki

Czwarta runda singla

Daniił Medwiediew (1) – Jenson Brooksby (USA) 7:5, 6:1

Casper Ruud (Norwegia, 6) – Cameron Norrie (Wielka Brytania, 10) 6:3, 6:4

Jannik Sinner (Włochy, 9) – Nick Kyrgios (Australia, WC) 7:6(3), 6:3

Alexander Zverev (Niemcy, 2) – Thanasi Kokkinakis (Australia, Q) 6:4, 6:4

Miami. Kolejne zwycięstwo Tsitsipasa, w czwartej rundzie czeka go hitowy pojedynek

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/atptour.com, foto: AFP

Stefanos Tsitsipas bez większych problemów poradził sobie z Alexem de Minaurem, którego pokonał 6:4, 6:3. W czwartej rundzie tegorocznego Miami Open zameldował się także Miomir Kecmanović, pokonując Sebastiana Kordę 7:6(4), 6:3.

Tsitsipas występuje w tegorocznej edycji Miami Open, będąc rozstawionym z „trójką”. Można więc go bez wątpienia zaliczać do ścisłego grona faworytów do końcowego triumfu w imprezie. Grek w starciu z Alexem de Minaurem potwierdził dobrą formę. 23-latek z Aten pokonał Australijczyka 6:4, 6:3.

Takie rozstrzygnięcie sprawiło, że w 1/8 finału dojdzie do hitowego pojedynku. Aby awansować do ćwierćfinału turnieju rozgrywanego na Florydzie, Tsitsipas będzie musiał ograć Carlosa Alcaraza. Młody Hiszpan rozgrywa fenomenalny sezon i trudno wskazać zdecydowanego faworyta tego meczu.

W czwartej rundzie Miami Open zameldował się również Miomir Kecmanović. Serbski tenisista poradził sobie z Sebastianem Kordą, pokonując go 7:6(4), 6:3. Jego przeciwnikiem w starciu o ćwierćfinał będzie rozstawiony z „jedenastką” Taylor Fritz, czyli mistrz niedawno zakończonego turnieju w Indian Wells.


Wyniki

Trzecia runda singla:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) – Alex de Minaur (Australia, 25) 6:4, 6:3

Miomir Kecmanović (Serbia) – Sebastian Korda (USA) 7:6(4), 6:3

Miami. Pożegnanie Fruhvirtovej, Kvitova gra dalej

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Petra Kvitova pokonała Weronikę Kudermietową 7:6(5), 6:4 i to Czeszka będzie rywalką Polki w meczu ćwierćfinałowym Miami Open 2022. Z rywalizacją na czwartej rundzie pożegnała się Linda Fruhvirtova.

16-letnia Czeszka przebojem przedzierała się przez kolejne amerykańskiego tysięcznika. W meczu trzeciej rundy pożegnała Wiktorię Azarenkę, która przegrywając 2:6, 0:3 zeszła z kortu co spotkało się z powszechną krytyką. W poniedziałek wschodząca gwiazda naszych południowych sąsiadów wyszła na kort, by walczyć o awans do 1/4 finału. Tym razem naprzeciwko niej stanęła Paula Badosa. W pierwszej odsłonie spotkania tenisistka z Półwyspu Iberyjskiego nie miała większych problemów. Przełamując dwukrotnie serwis rywalki, wygrała seta 6:2. Drugi set zaczął się od prowadzenia Fruhvirtovej. Ta wykorzystała piątą szansę na przełamanie podania rywalki w meczu i wyszła na prowadzenie 2:0. Jednak już po chwili doszło do przełamania powrotnego, a następnie najlepsza tenisistka WTA Finals 2021 dołożyła jeszcze dwa breaki i za drugą piłkę meczową zakończyła spotkanie.

Kolejną rywalkę poznała również Iga Świątek. Polka w drugim meczu po zapewnieniu sobie fotela liderki rankingu po turnieju w Miami spotkała się z Cori Gauff i zapewniła sobie miejsce w 1/4 finału. Jej rywalką w meczu o półfinał będzie Petra Kvitova. Czeszka pokonała Weronikę Kudermietową, ale zwycięstwo nie przyszło jej łatwo. Premierowa partia rozpoczęła się od prowadzenia 4:1 tenisistki naszych południowych sąsiadów, która dwukrotnie przełamując serwis Kudermietowej. Czeszka była jeszcze gema od zamknięcia seta, ale rywalka ostatecznie doprowadziła do tie-breaka. I dopiero w nim dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Drugi set był niemal lustrzanym odbiciem pierwszego. Tym razem to Kudermietowa miała wynik 4:1. Od tego momentu nie wygrała już jednak żadnego gema i to, była druga rakieta świata będzie rywalką Igi Świątek w meczu 1/4 finału.


Wyniki

Czwarta runda:

Paula Badosa (Hiszpania, 5) – Linda Fruhvirtova (Czechy) 6:2, 6:3

Jessica Pegula (USA, 16) – Anhelina Kalinina (Ukraina) 6:0 i krecz

Petra Kvitova (Czechy, 28) – Weronika Kudermietowa (21) 7:6(5), 6:4

Belinda Bencic (Szwajcaria, 22) – Aliaksandra Sasnowicz 6:2, 6:3

 

Miami. Hurkacz poznał nazwisko kolejnego rywala

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Rywalem Huberta Hurkacza w czwartej rundzie Miami Open będzie Lloyd Harris. 25-latek z Kapsztadu pokonał Yoshihito Nishiokę. Swoje mecze wygrali we wtorek także między innymi Daniił Miedwiediew i Carlos Alcaraz.

Alcaraz nie przestaje imponować. 18-latek odnotował czternaste meczowe zwycięstwo w tym roku. Hiszpan ma za sobą bardzo udany występ w Indian Wells, gdzie przegrał dopiero w półfinale z Rafaelem Nadalem. W poniedziałek w Miami rozstrzygnął na swoją korzyść pojedynek z piętnaście lat starszym od siebie Marinem Cziliciem. Tym samym wziął rewanż za przegraną z Chorwatem w Estoril w zeszłym sezonie. Kolejnym rywalem Alcaraza będzie Stefanos Tsitsipas lub Alex de Minaur.

Z imprezą na etapie trzeciej rundy pożegnał się rodak Alcaraza, Pedro Martinez. Uległ on rozstawionemu z numerem „1” Daniiłowi Miedwiediewowi. Wicelider rankingu ATP był zadowolony ze swojego występu. – Czułem po prostu, że wygra dzisiaj ten, kto będzie bardziej regularny – powiedział po meczu. – Udało mi się zrobić mniej błędów w ważnych momentach i serwować lepiej. Różnica była niewielka, ale wygrałem i jestem szczęśliwy – skomentował.

Jeśli Miedwiediew osiągnie półfinał w Miami, to wróci na pozycję numer „1” w rankingu ATP. Polscy kibice tenisa mają jednak nadzieję, że tak się nie stanie, ponieważ niewykluczone, że w ćwierćfinale zmierzy się z nim Hubert Hurkacz. Polak musi jednak najpierw pokonać Lloyda Harrisa. W poniedziałek tenisista z Południowej Afryki wyeliminował w trzech setach kwalifikanta z Japonii, Yoshihito Nishiokę. Mecz Hurkacz – Harris został zaplanowany jako czwarty od godziny 17:00 polskiego czasu we wtorek.

Do czwartej rundy awansowali także przedstawiciele gospodarzy – Taylor Fritz i Jenson Brooksby. Triumfator zakończonego tydzień temu BNP Paribas Open wygrał z dobrym znajomym, Tommym Paulem. Brooksby pokonał natomiast pogromcę Kamila Majchrzaka, Roberto Bautistę Aguta. Młody Amerykanin spotka się w następnej rundzie z Miedwiediewem.


Wyniki

Trzecia runda singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 8) – Asłan Karacew (29) 7:5, 4:6, 6:3

Daniił Miedwiediew (1) – Pedro Martinez (Hiszpania) 6:3, 6:4

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 14) – Marin Czilić (Chorwacja, 21) 6:4, 6:4

Jenson Brooksby (USA) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 15) 6:3, 5:7, 6:4

Lloyd Harris (RPA) – Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) 7:6(5), 4:6, 7:5

Taylor Fritz (USA, 11) – Tommy Paul (USA) 7:6(2), 6:4