Indian Wells. Fritz pierwszym finalistą

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Taylor Fritz, jako pierwszy Amerykanin od 10 lat, awansował do finału BNP Paribas Open w Indian Wells. Reprezentant gospodarzy pokonał w półfinale Andrieja Rublowa 7:5, 6:4 po bardzo dobrym meczu.

Taylor Fritz zagra w największym finale w swojej dotychczasowej karierze. Amerykanin rozegrał fantastyczne spotkanie i wyeliminował Andrieja Rublowa. Tym samym Kalifornijczyk przerwał zwycięską serię 24-latka z Moskwy, która liczyła 13 pojedynków.

Fritz od początku meczu spisywał się bardzo dobrze przy returnie, a dodatkowo pewnie wygrywał swoje gemy serwisowe. Już w drugim gemie uzyskał przełamanie i miał kontrolę na korcie. Rublow starał się wywierać presję na rywalu, ale ten sobie doskonale z tym radził. Przewaga Amerykanina utrzymywała się prawie do końca seta, gdyż przy stanie 5:3 niespodziewanie stracił on podanie. Podopieczny Fernando Vicente poszedł za ciosem i wyrównał wynik w pierwszej partii na 5:5. Od tego momentu jednak Fritz ponownie zaczął prezentować dyspozycję z początku pojedynku i zapisał na swoje konto dwa gemy z rzędu, tym samym kończąc seta za trzecią piłką setową.

Rublow nie był zadowolony z takiego obrotu spraw i zranił się rakietą w rękę. Przebieg drugiej odsłony był zupełnie inny. Tenisiści pewnie wygrywali swoje gemy serwisowe, choć w nich nie brakowało zaciętych wymian i ofensywnych uderzeń. Jako pierwszy szansę na przełamanie w drugim secie miał Amerykanin, przy wyniku 4:3. Wówczas Rublow wybronił się podaniem, a w następnym gemie sam miał dwie okazje, by odebrać serwis rywalowi. Tak się jednak nie stało, Fritz zachował zimną krew, a w dziesiątym gemie zdobył upragnionego breaka i w efekcie zakończył mecz.

To pierwszy finał turnieju rangi Masters 1000 dla Fritza. Jednocześnie jest on pierwszym Amerykaninem, który zagra o tytuł w Indian Wells od 2012 roku, od czasu Johna Isnera. Wiadomo, że przeciwnikiem Fritza w walce o najwyższe trofeum będzie Hiszpan. Nie wiadomo jeszcze, który – Rafael Nadal czy Carlos Alcaraz?


Wyniki

Półfinał singla:

Taylor Fritz (USA, 20) – Andriej Rublow (7) 7:5, 6:4

Indian Wells. Detronizacja mistrzyni

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Maria Sakkari pokonała 6:2, 4:6, 6:1 Paulę Badosę w drugim półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Tym samym to Greczynka będzie finałową rywalką Igi Świątek. Tym samym również w tym roku nie uda się powtórzyć osiągnięcia Martiny Navratilovej z 1991 roku. 

Ostatnią tenisistką, której udało się obronić tytuł mistrzowski podczas imprezy w Indian Wells była na początku lat 90 ubiegłego wieku jedna z najlepszych tenisistek w historii tenisa. W tym roku szansę wyrównać ten wyczyn miała Paula Badosa. Hiszpanka, która nie miała sobie równych podczas BNP Paribas Open 2021, również w tym roku kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Do czasu. Pogromczynie znalazła w osobie Marii Sakkari.

Tenisistka urodzona w Nowym Jorku i Greczynka spotkały się w piątek po raz drugi. Poprzednio panie skrzyżowały rakiety podczas ubiegłorocznego WTA Finals w Guadalajarze i zwyciężyła Badosa. Tym razem z wygranej cieszyła się Sakkari, chociaż musiała walczyć na pełnym, trzysetowym, dystansie. Premierowy set rozpoczął się od obustronnej straty serwisu. Pierwsza sytuację opanowała zawodniczka z Aten, która objęła prowadzenie 4:1. Rywalka próbowała odrobić stratę, ale uniemożliwiła to zbyt duża liczba błędów. Greczynka zakończyła seta za trzecią próbą. Drugiego seta ponownie nerwowo zaczęła Badosa. Hiszpanka co prawda wyszła na prowadzenie 2:1 z przewagą przełamania, aby po chwili ponownie stracić serwis. Ostatecznie opanowała sytuację i doprowadziła do wyrównania stanu spotkania. W drugim gemie decydującej partii ponownie Sakkari straciła serwis. Jednak po chwili zanotowała przełamanie powrotne, a w dalszej części seta jeszcze dwukrotnie wygrała gemy przy serwisie rywalki i to ona ostatecznie powalczy z Igą Świątek w niedzielnym finale.

– Byłam bardzo skoncentrowana w czasie tego spotkania, ponieważ Paula to bardzo niebezpieczna zawodniczka. Prezentuje zdecydowanie inny tenis w porównaniu do wielu zawodniczek. Dodatkowo była zdeterminowana, by dotrzeć do finału, aby móc walczyć o obronę tytułu. Tym bardziej cieszy mnie dzisiejsza wygrana – skomentowała spotkanie Sakkari, która zakończyła serię dziesięciu wygranych spotkań z rzędu na kortach w Indian Wells i powalczy o najcenniejszy triumf w karierze.

 

 


Wyniki

Półfinał singla:

Maria Sakkari (Grecja, 6) – Paula Badosa (Hiszpania, 5) 6;2, 4:6, 6:1

Indian Wells. Fritz i Rublow powalczą o finał

/ Dominika Opala , źródło: www.atp.com /własne, foto: AFP

Andriej Rublow przedłużył zwycięską serię do 13 meczów. W ćwierćfinale rozstawiony z „siódemką” tenisista pokonał w dwóch setach Grigora Dimitrowa. Do półfinału imprezy drugi rok z rzędu awansował Taylor Fritz. Amerykanin wyeliminował w trzech setach Miomira Kecmanovicia.

Andriej Rublow kontynuuje dobrą passę także na kortach w Indian Wells. 24-latek z Moskwy pierwszy raz w karierze awansował do półfinału tej imprezy i jednocześnie zanotował trzynaste zwycięstwo z rzędu. Przed startem w Indian Wells, podopieczny Fernando Vicente sięgnął po tytuły w Marsylii i Dubaju.

W piątek sposobu na Rublowa nie znalazł Grigor Dimitrow. Obaj zawodnicy starali się przejmować inicjatywę w wymianach, ale to młodszy z nich był solidniejszy z linii końcowej. To właśnie on jako pierwszy zyskał przełamanie, już w piątym gemie. Przewaga Rublowa utrzymywała się przez kilka gemów, ale Bułgar cały czas starał się wywierać presję. Udało mu się skruszyć opór serwisowy rywala, kiedy ten serwował przy wyniku 5:4, by zakończyć seta. Wtedy 30-latek z Chaskowa popisał się świetną defensywą i jeszcze lepszym atakiem. W efekcie odrobił straty, ale Rublow błyskawicznie odpowiedział i dołożył kolejne przełamanie w jedenastym gemie. Następnie, za czwartą piłką setową, wygrał partię otwarcia.

Solidną i skuteczną grę tenisista rozstawiony z „7” kontynuował w drugiej odsłonie. Dimitrow, który w drodze do ćwierćfinału stracił podanie tylko raz, w tym meczu nie mógł tak samo polegać na serwisie. Rublow szybko wyszedł na prowadzenie 5:1 i pewnie zmierzał po zwycięstwo. Bułgar obronił wówczas jedną piłkę meczową, ale w kolejnym gemie ta sztuka już mu się nie udała, choć miał jeszcze szansę, by odrobić częściowe straty. W efekcie zeszłoroczny półfinlaista BNP Paribas Open 2022 pożegnał się z turniejem po 92 minutach.

– Zagrałem naprawdę dobrze. Od początku chodziło o to, kto będzie pierwszy. Kto zacznie prowadzić wymianę, kto zacznie dyktować agresywniejszą grę. Każdy z nas lubi mieć kontrolę w wymianach, więc chodziło o to, kto będzie pierwszy – podsumował Rublow, który w walce o finał zmierzy się z Taylorem Fritzem.

Amerykanin przedłużył w piątek nadzieje gospodarzy na pierwszy triumf ich zawodnika od 21 lat. Fritz pokonał Miomira Kecmanovicia, choć nie był to łatwy pojedynek. W partii otwarcia obaj zawodnicy mieli okazje na zdobycie przełamania, ale ostatecznie losy seta rozstrzygnął tie-break. W nim reprezentant gospodarzy stracił komfortowe prowadzenie 5-1. ale ostatecznie zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Druga odsłona to dominacja Fritza, który był bliżej pierwszego przełamania w meczu. Serb dzielnie się bronił, a chwila dekoncentracji rywala sprawiła, że to on zyskał breaka w ósmym gemie. Dzieła dokończył w kolejnym gemie i tym samym wyrównał stan meczu.

Kecmanović nie poszedł jednak za ciosem,a jego gra całkowicie się posypała. W efekcie, w decydującej partii, która trwała tylko 25 minut, Fritz stracił zaledwie gema. Amerykanin awansował do półfinału BNP Paribas Open drugi rok z rzędu.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Andriej Rublow (7) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 33) 7:5, 6:2

Taylor Fritz (USA, 20) – Miomir Kecmanović (Serbia) 7:6(5), 3:6, 6:1