W turniejach Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) nadal toczy się rywalizacja. Na start w Indiach zdecydowała się Zuzanna Pawlikowska. W Egipcie natomiast grała dziś solidna grupa naszych deblistów.
W Solapur partnerką 19-letniej Pawlikowskiej została Tiantsoa Sarah Rakotomanga Rajaonah. Polsko-francuski duet pokonał w pierwszej rundzie Marię Michajłową i Sofię Nagorną. Rosjanka i Izraelka nie były w stanie stawić Polce i Francuzce większego oporu. Pawlikowska i Rajaonaha zostały w Indiach rozstawione z numerem drugim. Pomimo wysokiego wyniku – 6:3, 6:2 – mecz był bardzo wyrównany i o zwycięstwie Pawlikowskiej i jej partnerki zdecydowało to, że odrobinę lepiej wykorzystały szanse break pointowe.
W ćwierćfinale w Sharm el Sheikh powalczą Martyna Kubka i Katerina Kuzmowa. Rozstawione z „1” Polka i Słowaczka pokonały w pierwszej rundzie Lamis Abdel Aziz i Mernę Refaat 6:2, 6:1. Egipcjanki w żadnym momencie nie potrafiły zagrozić polsko-słowackiej parze. W pierwszym secie gospodynie miały cztery break pointy, ale nie były w stanie ich wykorzystać. Poza tym ani przez moment nie zagroziły podaniu Kubki i Kuzmowej. Same natomiast straciły serwis cztery razy.
W egipskim kurorcie walczyła dziś solidna grupa naszych deblistów. Paweł Juszczak i Krzysztof Plewa pokonali 7:6(4), 6:4 Mohameda Abouzieda i Karima Mabrouka. Egipcjanie stawili naszym tenisistom zaskakująco mocny opór. W pierwszym secie Polacy obronili dwie piłki setowe, doprowadzając do tie-breaka. W nim bardzo szybko wypracowali sobie przewagę 5-2 i utrzymali ją do końca. Gospodarze wygrali jeszcze dwa punkty, ale nic im już to nie dało. W drugim secie byliśmy świadkami wielu przełamań i wielu break pointów. Na szczęście nerwy szybciej opanowali Juszczak i Plewa. Polacy przełamali rywali w decydującym, dziesiątym gemie i powalczą w ćwierćfinale.
Po trudnym meczu w ćwierćfinale zameldował się również Filip Peliwo. Polak i jego partner, Mattias Southcombe, pokonali 7:6(3), 7:6(3) rozstawionych z „4”, Jurija Dzawakiana i Akrama El Sallaly. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim secie oba duety przełamały się po dwa razy. To oznaczało konieczność rozegrania dwóch tie-breaków. W drugim secie Polak i Brytyjczyk obronili piłkę setową przy serwisie Ukraińca i Egipcjanina. W obu tie-breakach Peliwo i Southcombe szybko uzyskiwali przewagę i utrzymywali ją do końca partii.
Zacięty pojedynek stoczyli Piotr Pawlak i Samir Hamza Reguig. Rywalami polsko-algierskiej pary byli Pengyu Lu i Yong Joon Park. Chińczyk i Koreańczyk wygrali pierwszego seta dzięki decydującemu przełamaniu, które zdobyli w końcówce partii. W drugim secie minimalnie lepsi po tie-breaku byli Pawlak i Reguig. Rywale obronili w tej partii pierwszą piłkę setową, ale przy drugiej musieli skapitulować. W super tie-breaku zdecydowanie lepsi byli Piotr i jego partner. Ich przeciwnicy obronili jedną piłkę meczową, ale ostatecznie przegrali 6:4, 6:7(5), [4-10].
Niepowodzeniem zakończył się start Adama Bajurko. Polak i jego niemiecki partner, Cedric Stanke, przegrali z rozstawionymi z „2” Janem Hrazdilem i Davidem Poljakiem 4:6, 2:6. Polak i Niemiec już od samego początku musieli bronić się przed stratą podania. Pod koniec pierwszego seta przełamanie na wagę wygranej w tej partii zdobyli niestety Czesi. W drugim gemie Bajurko i Stanke nie wykorzystali jedynego break pointa, jakiego mieli. Drugi set potoczył się szybko. Dwa przełamania w drugiej połowie seta wywalczone przez Hrazdila i Poljaka załatwiły sprawę awansu.