D: Wszystko co musisz wiedzieć przed startem Polaków w United Cup! Poznaj krótką historię turnieju i najważniejsze zasady. Analiza meczów fazy grupowej polskich zawodników!
Zródło: unitedcup.com
W zawodowym tenisie jest tyle gier, że nawet po zakończeniu ATP oraz WTA Finals – nadal mamy kolejne atrakcje do wyboru! 27 grudnia startuje United Cup! Co to za turniej? Jakie są szanse Polaków? Czytaj dalej i dowiedz się więcej o tych rozgrywkach!
Krótka lekcja historii – o co chodzi w United Cup?
Odpowiedni czas na rozrywkę zawsze się znajdzie, nawet pomiędzy świętami a nowym rokiem! Najlepszy przykład to polskie kasyna online, które działają 24/h i można z nich korzystać z dowolnego miejsca! Widać to po rekordach popularności, które padają nieprzerwanie od 2020! Pomagają nie tylko błyskawiczne płatności z Blikiem, ale też bonusy dla wszystkich nowych graczy!
Sam United Cup zadebiutował z kolei pod koniec 2022 i od tego czasu na stałe zagościł na przełomie grudnia i stycznia! Z powodzeniem zastępuje dawny ATP Cup i Hopman Cup, a przy okazji rozrywki, ma też promować współpracę pomiędzy federacjami.
Oto zasady w pigułce:
– W turnieju bierze udział 18 zespołów narodowych.
– Powstaje 6 grup po 3 ekipy.
– 3 grupy grają w Perth, a 3 w Sydney.
– Każde starcie pomiędzy zespołami to mecz singlistów, singlistek oraz mikst.
– Faza grupowa wyłania ćwierćfinalistów i kontynuuje w formacie drabinki.
– Do ćwierćfinału przechodzą zwycięzcy grup oraz topowy runner-up z każdego miasta.
Rozkład jazdy – z kim grają Polacy?
Reprezentacja Polski trafiła do grupy B i swoje mecze rozegra w Sydney! Rywale to Czesi oraz Norwegowie. Oto szczegółowy plan gier:
POLSKA – NORWEGIA (30 grudnia 2024)
– Świątek – M. Helgo
– Hurkacz – C. Ruud
– mikst
POLSKA – CZECHY (1 stycznia 2025)
– Hurkacz – T. Machac
– Świątek – K. Muchova
– mikst
Pierwszy dzień stycznia będzie jednocześnie szóstym i ostatnim dniem rywalizacji grupowej. Ekipy z Perth kończą dzień wcześniej i będą już wtedy grać ćwierćfinały. Zespoły z Sydney zagrają ćwierćfinały w czwartek i piątek, odpowiednio 2 i 3 stycznia.
Sydney będzie też gospodarzem półfinałów oraz wielkiego finału. Najlepsza czwórka powalczy w sobotę, a finał będzie w niedzielę. Odpowiednio 4 i 5 stycznia. Ekipy, które na półfinały muszą dotrzeć z Perth, będą miały dzień przerwy. Miasta leżą na po skrajnych stronach kontynentu Australii i dzieli je prawie 3300 km!
Jakie są szanse Polaków-
Z jednej strony, nie ma się co czarować. Turniej pełni funkcję przygotowań pod zbliżający się Australian Open. Z drugiej, przecież nikt nie będzie celowo odpuszczał. A żeby grać dalej i nie liczyć na szczęście, trzeba wygrać oba starcia. Przyjrzyjmy się meczom Polaków z bliska.
Polska vs Norwegia
W pierwszej kolejności zagra Iga Świątek z Maren Helgo. Tutaj nie ma za bardzo, o czym mówić. Norweżka tylko raz przeszła kwalifikacje na szczeblu ITF/Tennis Europe i było prawie 10 lat temu. Każdy gem ze świątek będzie tutaj dużym wyczynem.
Zdecydowanie inny poziom wyzwania czeka na Huberta Hurkacza. Polak od przegranej w Tokio pod koniec września, zagrał tylko pierwszą, przegraną rundę w Paryżu. Do tego doszła kontuzja i zmiana w sztabie trenerskim. Sezon australijski będzie zatem startem po kontuzji i z nową ekipą, do której wchodzą Lendl oraz Massu!
Ruud, który będzie rywalem Hurkacza jest notowany na 6. miejscu światowego rankingu. Końcówka sezonu pomiędzy US Open a ATP Finals była dla niego fatalna. W tym czasie miał bilans 2-8! Dopiero w kończącym sezon turnieju ATP Finals doszedł do półfinału. Ma dodatni bilans z Hubertem (2-1) ale wygrywał na mączce.
Nasze typy:
– Świątek wygrywa gładko
– 3 sety Hurkacza z Ruudem
– w mikście Polacy wygrywają 2:0
Polska vs Czechy
Ponownie ciężkie zadanie przed Hubertem Hurkaczem. Po drugiej stronie Tomas Machac, który rok temu o tej porze był na 78 miejscu w rankingu. Teraz jest 25! W międzyczasie wygrał 4 mecze z zawodnikami top 10, w tym Djokovicem i Alcarazem. Ma za sobą świetny sezon, w którym było jednak trochę wpadek. Z Hubertem spotkał się w lutym tego roku w Marsylii (hard) i przegrał w dwóch setach.
Zdecydowanie większe wyzwanie czeka też Igę Świątek. Karolina Muchova wróciła w czerwcu po niemal rocznej kontuzji i osiągała fenomenalne rezultaty. Półfinał US Open, później finał China Open i półfinał Ningbo Open. Bardzo mocna końcówka sezonu. W przeciwieństwie do Polki, która miała dłuższą pauzę po US Open ze względu na postępowanie antydopingowe.
Również rozgrywki miksta wyglądają na wyrównane. Szczególnie Muchova ma bardzo szeroki warsztat techniczny, ale Polacy też ma swoje atuty.
Nasze typy:
– Hurkacz gra 3 sety z Machacem.
– Świątek wygrywa z Muchovą.
– Polacy wygrywają debla w 3 setach.
Wnioski: jaki los czeka Polaków w United Cup 2024/2025?
Karty Polaków są bardzo mocne, co widać po ich rozstawieniu. Wysokie pozycje rankingowe Świątek i Hurkacza sprawiają, że biało-czerwoni są turniejową „dwójką”. Na jedynce są Amerykanie, którzy mają w składzie m.in. Coco Gauff i Taylora Fritza.
O ile Norwegowie powinni zostać rozbici, szczególnie w singlu Pań oraz Mikście, o tyle Czesi to zdecydowanie mocniejsi rywale. Na koniec dnia, to jednak Polacy mają całościowo mocniejsze referencje.
Przy tym wszystkim nie można jednak zapominać, że United Cup nie jest częścią oficjalnego, punktowanego kalendarza ATP czy WTA. Bez wątpienia część zawodników potraktuje go jako okazję na rozegranie przed zaczynającym się w styczniu australijskim sezonem.