Madryt. Udany rewanż Hurkacza!

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz rozegrał rewelacyjny mecz i pokonał Alexa de Minaura 6:3, 6:4. Tym samym Polak zrewanżował się za ubiegłoroczną porażkę w Atlancie. W drugiej rundzie Mutua Madrid Open zmierzy się z lepszym z pary Borna Czorić – Lucas Pouille.

Alex de Minaur nie był ostatnio w najlepszej formie. Rozegrał w tym sezonie zaledwie jeden mecz na mączce. Jednak Australijczyk to zawsze groźny rywal i nie można go lekceważyć. Tego też nie zrobił Hubert Hurkacz, który zrewanżował się tenisiście z Sydney z nawiązką. W tamtym roku De Minaur pokonał naszego zawodnika w trzech setach, tym razem to wrocławianin zwyciężył w dwóch partiach. 

Hurkacz od początku dyktował warunki na korcie. Pewnie rozpoczął pojedynek od prowadzenia 3:0, przełamując rywala już w drugim gemie. Polak grał ofensywnie, wywierał presję na rywalu i nie pozwalał wejść mu w odpowiedni rytm. Nasz tenisista znacznie łatwiej wygrywał gemy przy swoim podaniu niż przeciwnik, więc De Minaur nie mógł nawet marzyć o break pointach. Przełamanie na początku meczu okazało się kluczowe i Hurkacz pewnie zamknął seta wynikiem 6:3.

Druga odsłona rozpoczęła się nieco bardziej wyrównanie. Australijczyk starał się utrzymywać dłuższe wymiany, jednak Polak szybko spychał go do defensywy i zmuszał do błędów. Dzięki temu wrocławianin zdołał ponownie przełamać rywala w piątym gemie i w pełni kontrolował sytuację na korcie. Końcówka spotkania była najbardziej zacięta. Podopieczny Lleytona Hewitta solidniej przebijał, natomiast Hurkacz miał problemy z zamknięciem pojedynku. Przy stanie 5:3 nie wykorzystał dwóch piłek meczowych, a później następnej w kolejnym gemie. Przy czwartej okazji okazał się jednak bezbłędny i odniósł cenne zwycięstwo nad 27. zawodnikiem na świecie.

Hurkacz rozegrał bardzo solidne spotkanie, dobrze funkcjonował serwis i widać było, że dwa mecze wygrane w eliminacjach dały mu dużo pewności siebie. Kolejnym rywalem Polaka będzie zwycięzca spotkania Borna Czorić – Lucas Pouille.

Dzięki wtorkowej wygranej Hurkacz awansuje do najlepszej „50” rankingu ATP.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Hubert Hurkacz (Polska, Q) – Alex de Minaur (Australia) 6:3, 6:4

Madryt. Stephens lepsza w pojedynku wielkoszlemowych mistrzyń

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

W poniedziałek do drugiej rundy Mutua Madrid Open awansowały Kiki Bertens i Sloane Stephens, która wyeliminowała Wiktorię Azarenkę. Kolejny krok w kierunku obrony tytułu zrobiła Petra Kvitova.

Czeszka w dwóch setach pokonała Kristinę Mladenovic. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu pewnie wygrała pierwszą partię, ale w drugiej walka była już zdecydowania bardziej wyrównana. Turniejowa „dwójka” odskoczyła na 3:1, ale reprezentantka „trójkolorowych” zdołała odrobić stratę „breaka”, a później gra toczyła się już zgodnie z regułą własnego serwisu i do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break. W tej dodatkowej rozgrywce minimalnie lepsza okazała się leworęczna tenisistka.

Staram się grać dobrze na wszystkich nawierzchniach – powiedziała na konferencji prasowej Kvitova. – To był naprawdę trudny mecz, w końcówce musiałam walczyć ze wszystkich sił. Mączka i warunki są tu trochę inne niż na innych obiektach, więc zawsze potrzebuję trochę czasu, żeby sobie z tym poradzić.

Bez straty seta do trzeciej rundy awansowała także Kiki Bertens. Turniejowa „siódemka” wyrzuciła z zawodów Jelenę Ostapenko. Następną rywalką holenderki będzie Anastasija Sewastowa, która okazała się lepsza od Mihaeli Buzarnescu.

Solidnie na kolejne zwycięstwo w stolicy Hiszpanii musiała zapracować Sloane Stephens. Amerykanka przez 2 godziny i 6 minut musiała walczyć o wygraną z Wiktorią Azarenką. W pierwszej partii gra toczyła się zgodnie z regułą własnego serwisu aż do dziesiątego gema. Przy wyniku 4:5 Białorusinka straciła podanie, pomimo prowadzenie 40:0. W drugiej partii mistrzyni US Open z 2017 roku zdecydowanie obniżyła poziom gry, co szybko wykorzystała 29-latka urodzona w Mińsku. W decydującej odsłonie pojedynku wyrównana gra toczyła się do wyniku 2:2. Cztery ostatnie gemy zapisała na swoim koncie Stephens, która wyszła na prowadzenie 4:3 w bilansie spotkań z byłą liderką światowego rankingu.

W poniedziałek do trzeciej rundy awansowały również Ashleigh Barty, Viktoria Kuzmova, Julia Putincewa oraz Belinda Bencic, która po ponad dwóch godzinach walki złamała opór Swietłany Kuzniecowej.
 


Wyniki

Druga runda singla
Petra Kvitova (Czechy, 2) – Kristina Mladenovic (Francja) 6:3 7:6(5)
Kiki Bertens (Holandia, 7) – Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:4 6:3
Sloane Stephens (USA, 8) – Wiktoria Azarenka (Białoruś) 6:4 2:6 6:2
Ashleigh Barty (Australia, 9) – Danielle Collins (USA) 6:1 1:6 6:1
Anastasija Sewastowa (Łotwa, 12) – Mihaela Buzarnescu (Rumunia) 6:3 6:4
Viktoria Kuzmova (Słowacja) – Carla Suarez Navarro (Hiszpania) 6:4 7:6(2)
Julia Putincewa (Kazachstan) – Pauline Parmentier (Francja) 6:4 4:6 6:3
Belinda Bencic (Szwajcaria) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, WC) 7:6(4) 2:6 6:3