Thiem: Planuję zagrać w US Open, o ile impreza dojdzie do skutku

/ Jakub Karbownik , źródło: www.ubitennis.net/własne, foto: AFP

Dominic Thiem planuje wziąć udział w tegorocznej rywalizacji na kortach Flushing Meadows. Chociaż Austriak nie jest pewny, czy zmagania dojdą do skutku.

O ile na tę chwilę wznowienie sezonu u pań jest pewne i nastąpi 3 sierpnia w Palermo, o tyle powrót do rywalizacji u panów po pandemicznej przerwie stoi pod znakiem zapytania. Na ten moment pewne jest, że nie odbędzie się pierwszy turniej, jaki miał zostać rozegrany, w Waszyngtonie. Nie wiadomo z kolei co z US Open. Jeśli nowojorski szlem dojdzie do skutku, to na pewno zagra w nim Dominic Thiem.

Austriacki tenisista w ostatnich dnia prezentuje się z bardzo dobrej strony. Finalista Australian Open 2020 wygrał dwa pokazowe turnieje rozgrywane w Berlinie. I jak przyznaje, ma plan, aby udać się w sierpniu do Nowego Jorku.

Mam nadzieję, że moim kolejnym turniejem będzie US Open. Chociaż nie mam pewności, że impreza dojdzie do skutku. Mam plan, aby udać się do Stanów Zjednoczonych w połowie lub pod koniec sierpnia, o ile rywalizacja w tourze zostanie przywrócona – przyznał Dominic Thiem.

Tym samym tenisista z Wiener-Neustadt ma plany startowe podobne do Sereny Williams. Amerykanka tak, jak Austriak chce wystąpić w Nowym Jorku. Z kolei niepewny w imprezie jest start Novaka Dżokovicia, Rafaela Nadala, Ashleigh Barty, Simony Halep i Petry Kvitovej.

 

Coraz mocniejsza obsada turniejów w Pradze oraz Lexington

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.tennisnet.com, foto: AFP

Simona Halep i Wiktoria Azarenka dołączyły do list startowych zawodniczek, które wystąpią w turniejach, jakie odbędą się w drugim tygodniu sierpnia. Rumunka będzie gwiazdą imprezy w Pradze, a Białorusinka zagra w amerykańskim Lexington.

W pierwszy poniedziałek sierpnia w Palermo wznowiony zostanie sezon tenisowy u kobiet. Tydzień później odbędą się dwa turnieje – jeden w Europie, a drugi za Oceanem. W obu przypadkach obsada imprez będzie naprawdę wyjątkowa. W stolicy naszych południowych sąsiadów najwyżej rozstawioną tenisistką będzie Simona Halep. Po tym, jak Rumunka weźmie udział w imprezie na południu Włoch, tydzień później wystąpi w Pradze. Tym samym będzie drugą, obok Belindy Bencic, tenisistką z top 10 rankingu WTA w tej imprezie.

Zazwyczaj w turnieju tej rangi w rywalizacji bierze udział tylko jedna tenisistka z czołowej dziesiątki zestawienia najlepszych tenisistek świata. Jednak w związku z zaistniałą sytuacją związaną z pandemią COVID-19, organizatorzy praskiego turnieju otrzymali od WTA pozwolenie na zaproszenie drugiej tak wysoko notowanej zawodniczki.

W Pradze zapowiada się prawdopodobnie największe sportowe wydarzenie 2020 roku w Czechach. Jeśli nie nastąpi nic nieoczekiwanego, będziemy mieli coś naprawdę niezwykłego. Na liście startowej mamy gwiazdy, o których nawet nie marzyliśmy. Zapowiada się najmocniej obsadzony turniej, jaki kiedykolwiek tu był – Ivo Kaderkę, prezesa Czeskiego Związku Tenisowego, cytują czeskie media.

W tym samym tygodniu, w amerykańskim Lexington odbędzie się turniej tej samej rangi. Do sióstr Williams, Sloane Stephens i Garbine Muguruzy, które przed kilkoma dnia potwierdziły udział, dołączyła kolejna mistrzyni wielkoszlemowa – Wiktoria Azarenka.