Thiem’s 7: Thiem podtrzymuje dobrą passę

/ Dominika Opala , źródło: własne , foto: AFP

Dominic Thiem utrzymał status niepokonanego we własnym turnieju i awansował do finału. Austriak w trzech setach okazał się lepszy od Roberto Bautisty Aguta. Półfinałowego pojedynku nie dokończyli z powodu opadów deszczu Andriej Rublow i Matteo Berrettini. 

Dominic Thiem jako jedyny uczestnik Thiem’s Seven wygrał wszystkie mecze grupowe. Austriak nie zawiódł także swoich kibiców w półfinale, choć Roberto Bautista Agut nawiązał zaciętą walkę w pierwszym secie. Hiszpan zdołał po tie-breaku zapisać partię otwarcia na swoje konto, ale kolejne dwie odsłony nie potoczyły się już po jego myśli. Organizator turnieju w Kitzbuhel podwyższył poziom swojej gry i w drugim, i trzecim secie oddał rywalowi cztery gemy.

Tym samym Thiem jako pierwszy awansował do finału i czekał na rozstrzygnięcie drugiego półfinału pomiędzy Andriejem Rublowem i Matteo Berrettinim. Ten mecz jednak nie mógł zostać dokończony, gdyż plany pokrzyżowała pogoda. Rosjanin wygrał pierwszą partię 6:4, a w drugiej prowadził 2:1 i pojedynek został przerwany.

Organizatorzy podjęli decyzję o przełożeniu spotkania na sobotę na godzinę 12:00, jednocześnie odwołując sobotni mecz o 3. miejsce. Finał turnieju ma odbyć się niedługo po zakończeniu półfinału Rublowa z Berrettinim.


Wyniki

Półfinały: 

Dominic Thiem (Austria) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania) 6:7 (5), 6:2, 6:2

Andriej Rublow (Rosja) – Mateo Berrettini (Włochy) 6:4, 2:1 i deszcz

WTA Tour zawita do Kentucky, potwierdzono też turniej w Pradze

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: WTA, foto: AFP

Władze WTA poinformowały o uzupełnieniu planowanego kalendarza na wznowienie sezonu od dwa turnieje rozgrywane w drugim tygodniu sierpnia. Tenisistki z głównego touru powrócą na korty ziemne w Pradze i po raz pierwszy powalczą o tytuł w Lexington.

Wedle planów WTA przerwany przez pandemię sezon 2020 ma zostać wznowiony 3 sierpnia w Palermo. W opublikowanym kilka tygodni temu kalendarzu na najbliższe miesiące było jednak kilka luk. Zapełniono już tę w dniach 10-16 sierpnia.

W tych dniach tenisistki będą miały do wyboru rywalizację w dwóch turniejach rangi International. Po raz szósty tę rangę będą miały zawody Prague Open w stolicy Czech. W normalnych okolicznościach rywalizacja na tamtejszych kortach ziemnych odbywa się na przełomie kwietnia i maja. Tytuł w 2019 roku zdobyła tam Szwajcarka Jil Tiechmann.

Nowością będą natomiast zmagania na kortach twardych w Lexington. Turniej pod nazwą Top Seed Open presented by Bluegrass Orthopaedics będzie pierwszą w historii imprezą WTA Tour w stanie Kentucky. Startująca za miesiąc rywalizacja odbywać się będzie na kortach twardych.

W proponowanym kalendarzu WTA widnieje jeszcze jedna niewiadoma. Nie wiemy bowiem, gdzie obędzie się turniej rangi International w dniach 26 października – 1 listopada, równolegle do zawodów rangi Premier w Zhengzhou. Nie potwierdzono również daty turnieju w Linzu.

Wrocław. Wysokie zwycięstwa Majchrzaka i Fręch w finałach

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Kamil Majchrzak i Magdalena Fręch zostali triumfatorami krajowego turnieju we Wrocławiu, wchodzącego w skład LOTOS PZT Polish Tour. W pojedynkach finałowych pokonali niżej notowanych Daniela Michalskiego i Martynę Kubkę. W przyszłym tygodniu wszyscy finaliści z Wrocławia wystąpią w 94. Narodowych Mistrzostwach Polski. 

Za naszymi tenisistami już trzeci turniej z cyklu LOTOS PZT Polish Tour. We Wrocławiu poznaliśmy nowych mistrzów, bowiem w Gdańsku i Szczecinie ze zwycięstw w grze pojedynczej cieszyli się Kacper Żuk (dwukrotnie), Anastazja Szoszyna oraz Martyna Kubka. Tym razem po trofea sięgnęli natomiast Kamil Majchrzak i Magdalena Fręch. Oboje byli rozstawieni numer jeden.

Dla Majchrzaka był to pierwszy turniej od pół roku. Wcześniej zmagał się z urazem przeciążeniowego pęknięcia kości miednicy i w związku z tym postanowił zamrozić ranking. Przepisy nie pozwalały wrócić mu do rywalizacji wcześniej, niż przed turniejem we Wrocławiu.

W finale tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego pokonał 6:2, 6:2 rozstawionego z numerem trzy Daniela Michalskiego. Bez straty seta pokonał również pozostałych rywali: Macieja Rajskiego, Wojciecha Marka oraz dwóch medalistów Mistrzostw Polski juniorów – Aleksandra Orlikowskiego i Jaszę Szajrycha. Przed rozpoczęciem turnieju trener Tomasz Iwański mówił, że optymalne dla jego zawodnika byłoby rozegranie 11-14 meczów przed wznowieniem zawodowych rozgrywek. Majchrzak na pewno wystąpi więc jeszcze w przyszłotygodniowych Mistrzostwach Polski, a być może również w Kozerkach lub Łodzi pod koniec miesiąca. Dopiero później wyleci na turnieje do Stanów Zjednoczonych, a głównym punktem tej wyprawy będzie oczywiście US Open.

Wracając do Wrocławia, w finale turnieju kobiet Magdalena Fręch pokonała 6:1, 6:2 Martynę Kubkę. Co ciekawe, finalistki utworzyły w tym turnieju parę deblową. W piątek jeszcze raz wyjdą więc na kort, jednak tym razem staną po tej samej stronie siatki. W finale gry podwójnej zmierzą się z Weroniką Falkowską i Wiktorią Rutkowską.

 


Wyniki

Finał turnieju gry pojedynczej mężczyzn:

Kamil Majchrzak (1) – Daniel Michalski (3) 6:2, 6:2

Finał turnieju gry pojedynczej kobiet:

Magdalena Fręch (1) – Martyna Kubka (5) 6:1, 6:2

Rekordowe mistrzostwa w mocnej obsadzie. Początek już w poniedziałek

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.pzt.pl, foto: AFP

Hubert Hurkacz to największa gwiazda zaczynających się w poniedziałek w Bytomiu Narodowych Mistrzostw Polski Kobiet i Mężczyzn. Wśród pań najwyżej rozstawiona będzie Katarzyna Kawa. Rywalizację z kortu centralnego będzie można śledzić w telewizji Polsat, a także w internecie.

Na kortach bytomskiego Górnika nie zobaczymy ani Igi Świątek, ani Magdy Linette, ednak kibice nie będą mogli narzekać na brak emocji, jakie staną się udziałem najlepszych polskich tenisistów w dniach 13 – 19 lipca. Wyłączając wyżej wymienione, o tytuły mistrzowskie powalczy pozostałe osiemnaście zawodniczek sklasyfikowanych w czołowej dwudziestce zestawienia PZT, a także wszyscy mężczyźni z top 20 rankingu PZT.

– Powodem do dumy jest też fakt, że obsada tegorocznych mistrzostw jest naprawdę niesamowita. Wszyscy już wiedzą, że w Bytomiu wystąpi najlepszy obecnie polski tenisista Hubert Hurkacz, a także druga rakieta – Kamil Majchrzak i trzecia – Kacper Żuk. Zresztą patrząc na męski ranking to na 20 czołowych zawodników, zgłosili się wszyscy. U kobiet sytuacja nieco inaczej wygląda, bo nie zagrają nasza „jedynka” Magda Linette i „dwójka” Iga Świątek. Ale od trzeciego miejsca w dół zagrają wszystkie zawodniczki, w tym Katarzyna Kawa, Magdalena Fręch, Maja Chwalińska czy Katarzyna Piter – mówił podczas środowej konferencji prasowej Dariusz Łukaszewski, wiceprezes PZT oraz dyrektor imprezy.

Poza świetną obsadą, zawody w Bytomiu mogą poszczycić się również najwyższą w historii mistrzostw Polski pulą nagród. – Jako wiceprezes Polskiego Związku Tenisowego z dumą chcę podkreślić, że w ciągu trzech lat udało nam się podwoić pulę nagród dla uczestników mistrzostw Polski. Wcześniej wynosiła 90 tysięcy, przed rokiem już 140. Z kolei w tym roku mamy w puli 200 tysięcy złotych, czyli rekordową sumę – dodał Łukaszewski.

Poza zawodnikami, którzy wystąpią w MP na podstawie rankingu, organizatorzy przyznali też dzikie karty. Po cztery dla pań i panów. Szansę walki o tytuł mistrzyni Polski obok najlepszej zawodniczki niedawno zakończonego czempionatu do lat 18 Rozalii Gruszczyńskiej dostały również: Karolina Bartusek, Laura Duhl i Wiktoria Saska. Z kolei wśród panów poza mistrzem w kategorii juniorów – Maksem Kaśnikowskim – przepustki do turniejów głównego seniorów dostali – Aleksander Orlikowski, Mikołaj Lorens i Aleksander Zdzuj.

Jak podano podczas spotkania z dziennikarzami, od poniedziałku do czwartku na teren kortów wpuszczeni zostaną kibice w liczbie 1/4 pojemności trybun, czyli 150 osób. Jednak możliwe jest zwiększenie widowni, jeżeli Ministerstwo Zdrowia w ramach łagodzenia obostrzeń zwiększy limity.

Thiem’s 7: Thiem kontra Bautista Agut w półfinale

/ Dominika Opala , źródło: własne , foto: AFP

Ostatni dzień rywalizacji grupowej wyłonił wszystkich półfinalistów pokazowego turnieju Thiem’s 7. Do Dominica Thiema i Matteo Berrettiniego dołączyli Roberto Bautista Agut i Andriej Rublow. 

Trzeci dzień zmagań w Kitzbuhel zapowiadał się emocjonująco z uwagi na fakt wyłaniania półfinalistów. Ostatecznie najwięcej emocji wzbudził mecz pomiędzy Andriejem Rublowem i Casperem Ruudem. Rosjanin potrzebował zwycięstwa, by awansować do półfinału. Cel ten udało mu się osiągnąć, ale dopiero po super tie-breaku. Tym samym moskwianin zajął drugie miejsce w Grupie A.

Pierwsza lokata z kolei przypadła Dominicowi Thiemowi. Austriak potwierdził dobrą formę i odniósł trzecie zwycięstwo w grupie. Tym razem okazał się lepszy od Jana-Lennarda Struffa i odebrał Niemcowi szansę na awans do półfinału.

Natomiast w Grupie B Roberto Bautista Agut zmierzył się z Dennisem Novakiem. Już przed meczem było jasne, iż lepszy z tej dwójki awansuje do 1/2 finału. Hiszpan nie dał najmniejszych szans Austriakowi i oddał mu zaledwie gema. W walce o finał Bautista Agut spotka się z innym reprezentantem gospodarzy i organizatorem turnieju, Thiemem.

Z kolei Matteo Berrettini zapewnił sobie udział w półfinale Thiem’s 7 już w środę. W czwartek Włoch zmierzył się z Karenem Chaczanowem. Rosjanin grał o honorowe zwycięstwo w turnieju i udało mu się osiągnąć ten cel.

Piątkowe półfinały zaplanowane są na godzinę 13:30 i 15:00. Jako pierwsi na kort wyjdą Bautista Agut i Thiem, a po nich Berrettini i Rublow.


Wyniki

III dzień rywalizacji:

Grupa A: 

Dominic Thiem (Austria) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:4, 7:6 (3)

Andriej Rublow (Rosja) – Casper Ruud (Norwegia) 6:2, 3:6, 10-4

Grupa B:

Karen Chaczanow (Rosja) – Matteo Berrettini (Włochy) 7:6 (6), 6:4

Roberto Bautista Agut (Hiszpania) – Dennis Novak (Austria) 6:0, 6:1