Miedwiediew: chcę, żeby to mnie wyróżniało

/ Anna Niemiec , źródło: atptour.com, foto: AFP

W niedzielę Daniił Miedwiediew pokonał Dominika Thiema i zwyciężył w Nitto ATP Finals. Rosjanin zdobył największy tytuł w karierze, ale po piłce meczowej nie pokazał żadnych oznak radości. W rozmowie z Andym Murrayem i Gaelem Monfilsem wyjaśnił dlaczego.

Dzisiaj odniosłem najprawdopodobniej największe zwycięstwo w karierze – powiedział 24-latek urodzony w Moskwie w trakcie rozmowy prowadzonej za pośrednictwem serwisu internetowego Twitch. – Nie tylko jeśli chodzi o wygranie turnieju, ale także o zwycięstwo w tym meczu. Pokonać Dominika będącego w takiej formie, to naprawdę trudne. Myślę, że pasuje mu mój styl gry, więc nie było łatwo pod względem mentalnym. Jestem w tym momencie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Podczas wywiadu Murray przyznał, że był zaskoczony, że Miedwiediew oraz jest trener, Giller Cervara nie pokazali żadnych emocji po piłce meczowej.

Mój trener potrafi być emocjonalny. Być może kamera pokazała go w złym momencie, ale gdy ja ukrywam emocje, to dla niego trudna sytuacja. Przecież nie będzie krzyczał sam. Przestałem celebrować zwycięstwa na korcie w zeszłym roku podczas US Open, gdy zacząłem mieć problemy z publicznością – wyjaśnił Rosjanin. – Myślę, że każdy zawodnik w pewnym momencie chcę zrobić coś, co będzie wyróżniało jego tenis. Wiem jak utrzymać emocje na wodzy, nie zawsze, bo szczególnie te złe nie są łatwe do opanowania. Potrafię jednak je kontrolować i to pozwala mi na taką reakcję po zwycięstwie. Pokazali dwunastu triumfatorów ATP Finals i wszyscy rzucali się na ziemię, płacząc i krzycząc, a tym razem nie mogli. Mogli pokazać tylko uścisk dłoni. Myślę, że pod pewnym względem, to było wyjątkowe. Nie chcę zostać odebrany jako zarozumialec, to po prostu mój styl i chciałbym go nie zmieniać do końca kariery – zakończył Daniił Miedwiediew.

Bułgarska tenisistka dożywotnio zdyskwalifikowana

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: ESPN, foto:

Bułgarska tenisistka Aleksandrina Najdenowa została dożywotnio zdyskwalifikowana za ustawianie meczów. Ponadto 28-letnia zawodniczka została ukarana grzywną w wysokości 150 tysięcy dolarów.

Tennis Integrity Unit – jednostka zajmująca się zwalczaniem korupcji w tenisie – poinformowała o zdyskwalifikowaniu dożywotnio bułgarskiej tenisistki Aleksandriny Najdenowej. Mająca 28 lat zawodniczka już od grudnia ubiegłego roku była tymczasowo zawieszona, na czas trwania śledztwa.

TIU ogłosiła, że Najdenowej udowodniono liczne przypadki ustawiania spotkań w latach 2015-2019. Tenisistkę, która w rankingu WTA plasowała się najwyżej na 218. miejscu, oskarżono aż o trzynaście naruszeń przepisów. Dwanaście z nich dotyczyło ustawiania spotkań, natomiast jedno braku współpracy z TIU podczas śledztwa.

Tak liczne przewinienia sprawiły, że Najdenowa nie może już powrócić nigdy do profesjonalnego tenisa. Co więcej, nie może w żaden sposób uczestniczyć w turniejach tenisowych sankcjonowanych przez zarządzające tym sportem federacje.

Ważą się losy Australian Open

/ Anna Niemiec , źródło: tennishead.net, foto: AFP

Wciąż nie wiadomo czy najlepsi tenisiści świata będą rywalizować w styczniu w Melbourne Park. Australijskie media informują, że kluczowe decyzje mają zapaść w ciągu 2-3 najbliższych dni.

Jeszcze kilka tygodni temu dyrektor Australian Open, Craig Tiley zapewniał, że osiągnął porozumienie z władzami stanu Wiktoria i zawodnicy będą mogli przylecieć na Antypody w grudniu, żeby odbyć dwutygodniową kwarantannę. Wszystkie najważniejsze turnieje poprzedzające pierwszą imprezę wielkoszlemową zostały przeniesione do stanu Wiktoria, a Australian Open miało rozpocząć się 18 stycznia.

Australijskie władze postanowiły jednak, że wpuszczą tenisistów dopiero 1 stycznia. W tej sytuacji zawodnikom, po odbyciu kwarantanny, zostałoby tylko kilka dni na przygotowanie do Australian Open, nie mówiąc już o rozegraniu jakichkolwiek turniejów podprowadzających. Trudno uwierzyć, żeby tenisiści zgodzili się na takie rozwiązanie.

Kilka dni temu organizatorzy poinformowali, że juniorski Australian Open zostaje przełożony na późniejszy termin i coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że ten sam los spotka imprezę główną.

Jestem pewien, że Australian Open zostanie rozegrane w pierwszej połowie przyszłego roku, ale ostateczna data oraz inne postanowienia nie są jeszcze ustalone. Jak tylko będą, z radością się nimi podzielę – powiedział w wywiadzie dla Herald Sun premier stanu Wiktoria, Daniel Andrews.

W mediach pojawiły się informacje, że Australian Open może zostać przełożone na marzec lub nawet kwiecień, co kolidowałoby z turniejami w Indian Wells i Miami.