US Open. Doświadczenie zatrzymało młodzieńczą fantazję

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Mistrzyniami tegorocznej edycji nowojorskiej imprezy w grze podwójnej kobiet zostały Samantha Stosur i Shaui Zhang. Australijka i Chinka w decydującym spotkaniu pokonały Cori Gauff i Caty McNally.

Obie pary w drodze do finału nie straciły ani jednego seta. Niedzielne starcie lepiej rozpoczęły bardziej doświadczone tenisistki, które w pierwszej partii ani razu nie musiały bronić się przed przełamaniem. Stosur i Zhang w ósmym gemie odebrały serwis McNally i dzięki temu zapisały pierwszą partię na swoim koncie.

Wydawało się, że na początku drugiej odsłony meczu duet australijsko-chiński wciąż ma lekką przewagę na korcie. Mistrzynie Australian Open z 2019 roku nie wykorzystały jednak „breakpointów” w trzecim i siódmym gemie. Zmarnowane okazje zemściły się w ósmym gemie. Para rozstawiona z numerem 14 obroniła dwa pierwsze „breakpointy” przy serwisie Chinki, ale przy trzecim tenisistka z Antypodów popsuła woleja z backhandu i faworytki gospodarzy odskoczyły na 5:3. Chwilę później Gauff po raz kolejny świetnie spisała się przy własnym serwisie i doprowadziła do wyrównania w meczu.

Dla losów decydującej partii, tak jak w dwóch poprzednich, kluczowy okazał się ósmy gem, w którym po raz drugim w tym meczu podania nie zdołała utrzymać McNally. Amerykanki obroniły pierwszą piłkę meczową przy serwisie Stosur, ale chwilę później Australijka posłała dwa wygrywające podania i po prawie dwóch godzinach walki mogła razem z partnerką wznieść ręce w geście triumfu.

W niedzielę 37-latka urodzona w Brisbane zdobyła czwarty wielkoszlemowy tytuł w grze podwójnej. Oprócz dwóch triumfów z Chinką, Stosur razem z Lisą Raymond wygrała również US Open 2005 i rok później Roland Garros.


Wyniki

Finał debla

S. Stosur, S. Zhang (Australia, Chiny, 14) – C. Gauff, C. McNally (USA, 11) 6:3 3:6 6:3

US Open. Bezbłędny marsz do historii

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Emma Raducanu pokonała 6:4, 6:3 Leylah Fernandez i została mistrzynią US Open 2021. Osiągnięcie Brytyjki jest szczególne, gdyż jest ona pierwszą zawodniczką, która sięgnęła po tytuł wygrywając dziesię pojedynków w imprezie wielkoszlemowej. 

Tegoroczny finał rywalizacji pań był wyjątkowy pod wieloma względami. Po raz pierwszy w XXI wieku o tytuł mistrzowski walczyły dwie nastolatki. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w 1999 roku, gdy w finale spotkały się Serena Williams i Martina Hingis. Ponadto Raducanu i Fernandez to odpowiednio szósta i siódma tenisistka nierozstawiona, która wystąpiły w meczu finałowym. Raducanu jest pierwszą finalistką, która do meczu o tytuł doszła z kwalifikacji, a tym samym jest pierwszą mistrzynią, która w imprezie Wielkiego Szlema wygrała dziesięć pojedynków. W żadnym z nich nie straciła nawet seta.

Pierwsza partia rozpoczęła się doskonale dla Brytyjki, która wykorzystując szóstego „breaka” odebrała podanie rywalce. Jednak ta szybko odrobiła stratę, po czym panie szły gem za gem. Taki stan rzeczy miał miejsce do dziesiątego gema. W nim 150. rakieta świata zagrywając forhand po linii nie do obrony wykorzystała czwartą piłkę setową.

Druga odsłona mogła się zacząć jak pierwsza, od prowadzenia Raducanu 2:0. Jednak Fernandez wyszła z opresji obronną ręką, a następnie sama wygrała gema przy podaniu rywalki. Ta jednak od razu zdołała odrobić stratę i doprowadzić do wyrównania 2:2 w drugiej partii. Od tego momentu Kanadyjka zaczęła popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. To pozwoliło Brytyjce objąć prowadzenie 5:2. Zawodniczka z Kraju Klonowego Liścia po zmianie stron wygrała jeszcze gema i miała szanse na 5:4. Ostatecznie rywalka nie pozwoliła sobie wyrwać zwycięstwa z rąk i została pierwszą kwalifikantką w historii imprez wielkoszlemowych – zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn – która sięgnęła po tytuł mistrzowski.

Wygrywając w sobotnim meczu Raducanu powtórzyła wynik swej rodaczki Wirgini Wade, która nie miała sobie równych w 1968 roku. Triumf na nowojorskich kortach sprawił, że klasyfikowana przed rozpoczęciem rywalizacji na miejscu 150. tenisistka, w najnowszym notowaniu będzie na pozycji 23. Z kolei Fernandez, która nie zdołała powtórzyć osiągnięcia Bianci Andreescu to nowa 27. rakieta świata.


Wyniki

Finał singla:

Emma Raducanu (Wielka Brytania) – Leylah Fernandez (Kanada) 6:4, 6:3