US Open. Niespodziewana przegrana Huberta Hurkacza

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz pożegnał się z czwartym i ostatnim turniejem wielkoszlemowym w sezonie w drugiej rundzie. Polak przegrał 6:2, 4:6, 4:6, 6:7(6) z Włochem Andreasem Seppim.

Czwartkowe spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla Polaka. Już w drugim gemie miał trzy szanse, aby przełamać podanie rywala, ale wtedy jeszcze Seppi utrzymał serwis. Nasz reprezentant wypracował sobie jednak kolejne okazje w szóstym gemie i wyszedł na prowadzenie 4:2. Do końca seta nie stracił już gema.

O wiele gorzej ułożyły się dwa następne sety. W drugiej odsłonie szybko doszło do przełamania na korzyść Włocha i zaczęło pojawiać się dużo błędów forhendowych ze strony naszego tenisisty. 37-latek lepiej radził sobie z warunkami panującymi na korcie i wykorzystał czwartą piłkę setową serwując przy stanie 5:4.

Trzecia partia to także wczesne przełamanie dla Seppiego. Wprawdzie tym razem Hubert Hurkacz zdołał odrobić straty i wyrównać stan na 3:3, lecz chwilę później ponownie stracił podanie. Tej przewagi doświadczony rywal nie wypuścił już z rąk. Trzeci set również powędrował na konto Włocha.

Początek czwartej odsłony ponownie ułożył się lepiej dla Andreasa Seppiego, który uzyskał przewagę przełamania już w pierwszym gemie. W tym secie gra naszego tenisisty wyglądała jednak lepiej w porównaniu do dwóch poprzednich. Miało to odzwierciedlenie na tablicy wyników. Polak odrobił straty w czwartym gemie, a przy stanie 6:5 wypracował sobie trzy piłki setowe na returnie. Włoch wygrał jednak pięć punktów z rzędu i doprowadził do rozgrywki tiebreakowej.

W tiebreaku również Seppi jako pierwszy uzyskał mini przełamanie, lecz to Polak miał piłkę setową przy stanie 6:5. Włoch po raz czwarty w tym secie nie pozwolił jednak Hurkaczowi doprowadzić do decydującej odsłony i to on po chwili cieszył się ze zwycięstwa. W trzeciej rundzie Andreas Seppi spotka się z Oscarem Otte.


Wyniki

Druga runda singla

Hubert Hurkacz (Polska, 10) – Andreas Seppi (Włochy) 6:2, 4:6, 4:6, 6:7(6)

US Open. Groźna Estonka rywalką Świątek

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

W czwartek do trzeciej rundy nowojorskiej imprezy awansowały Ashleigh Barty, Petra Kvitova i Belinda Bencic. Kolejną rywalkę poznała Iga Świątek.

Reprezentantka Polski o miejsce w następnej fazie zawodów zagra z Anett Konteveit. Estonka w dwóch setach pokonała niespodziewaną finalistkę z Cincinnati Jil Teichmann. Pierwsza rakieta Polski przegrała dwa z trzech dotychczasowych spotkań z 25-latką z Tallina.

Żadnych problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa w turnieju nie miała Belinda Bencic. Mistrzyni olimpijska oddała tylko cztery gemy Martinie Trevisan i zmierzy się teraz z Jessicą Pegulą. Amerykanka wyrzuciła z zawodów Misaki Doi.

W trzeciej rundzie turnieju zameldowała się również Ashleigh Barty. Pojedynek Australijki z Clarą Tauson miał bardzo podobny przebieg do tego z Wierą Zwonariową. Turniejowa „jedynka” w pierwszym secie nie dała szans rywalce i straciła tylko jednego gema, a w drugim wyszła na prowadzenie 5:3. Mistrzyni Wimbledonu ponownie nie zdołała jednak zamknąć meczu przy tym wyniku i młoda Dunka wyrównała na 5:5. W końcówce liderka światowego rankingu zachowała więcej zimnej krwi i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

To był trudny mecz – przyznała Barty. – Nie było łatwo prowadzić grę, zaufać sobie i uderzać piłkę. Ważne, że udało mi się zareagować, gdy ona odrobiła stratę. Udało mi skoncentrować i przypomnieć sobie, że bycie pasywną nie pozwoli mi wygrać tego meczu.

W trzeciej rundzie interesująco zapowiada się starcie Petry Kvitovej z Maria Sakkari. Czeszka tylko w pierwszym secie miała problemy z pokonaniem Kristyny Pliszkovej, a Greczyna uporała się z Kateriną Sinikovą.

Z turniejem pożegnała się Paula Badosa. Tenisistkę z Półwyspu Iberyjskiego wyeliminowała Warwara Graczewa. Rosjanka w obydwu partiach była lepsza o jedno przełamanie. 21-latka urodzona w Moskwie zmierzy się teraz z Anastazją Pawluczenkową. Finalistka Roland Garros w trzech setach wygrała z Anną Karoliną Schmiedlovą.

O miejsce w najlepszej szesnastce US Open powalczą także Emma Raducano i Sara Sorribes Tormo. Reprezentantka Wielkiej Brytanii pokonała Shaui Zhang, a Hiszpanka oddała tylko cztery gemy Su-Wei Hsieh.


Wyniki

Druga runda singla

Ashleigh Barty (Australia, 1) – Clara Tauson (Dania) 6:1 7:5

Petra Kvitova (Czechy, 10) – Kristyna Pliszkova (Czechy) 7:6(4) 6:2

Belinda Bencic (Szwajcaria, 11) – Martina Trevisan (Włochy) 6:3 6:1

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 14) – Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) 6:2 5:7 6:2

Maria Sakkari (Grecja, 17) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:4 6:2

Jessica Pegula (USA, 23) – Misaki Doi (Japonia) 6:3 6:2

Warwara Graczewa (Rosja) – Paula Badosa (Hiszpania, 24) 6:4 6:4

Anett Kontaveit (Estonia, 28) – Jill Teichmann (Szwajcaria) 6:4 6:1

Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:1 6:3

Emma Raducano (Wlk. Brytania, Q) – Shuai Zhang (Chiny) 6:2 6:4

Greet Minnen (Belgia, LL) – Ludmiła Samsonowa (Rosja) 6:4 6:4

US Open. Udany powrót Rosolskiej do Nowego Jorku

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: Peter Figura

Alicja Rosolska wygrała pierwszy mecz w Wielkim Szlemie, odkąd została matką. W pierwszej rundzie US Open nasza reprezentantka i jej partnerka, Japonka Eri Hozumi, wygrały 6:3, 6:3 z Niemką Julią Lohoff i Białorusinką Lidzią Marozawą. Na starcie turnieju gry podwójnej stanęła też Magda Linette. Poznanianka pierwszy mecz ma jeszcze przed sobą. 

Dla Rosolskiej był to pierwszy mecz w Nowym Jorku od 2019 roku. Wcześniej miała godną odnotowania serię 13 występów z rzędu. W trakcie zeszłorocznej edycji była jednak w ciąży i nie mogła wziąć udziału po raz kolejny. Seria została przerwana, jednak na czternasty występ Rosolska długo nie czekała. Po urodzeniu dziecka błyskawicznie wróciła do rywalizacji. W Roland Garros i Wimbledonie przegrała w pierwszej rundzie, za to w US Open odniosła pierwsze zwycięstwo jako mama.

Razem z Japonką Eri Hozumi pokonały 6:3, 6:3 Niemkę Julię Lohoff (bardziej znaną pod panieńskim nazwiskiem Wachaczyk) i Białorusinkę Lidzię Marozawę. Reprezentantkę naszych wschodnich sąsiadów polscy kibice mogli dobrze poznać podczas turnieju WTA w Gdyni. Marozawa została triumfatorką gry podwójnej, jednak występwała wówczas z inną partnerką.

Spotkanie w Nowym Jorku od początku do końca przebiegało pod dyktando Rosolskiej i Hozumi. W całym meczu, trwającym 61 minut, polsko-japońska para nie musiała bronić ani jednego break-pointa. Znacznie większe problemy z utrzymaniem podania miały przeciwniczki. W pierwszym secie kosztowną stratę poniosły na samym początku, natomiast dla losów drugiej partii kluczowy okazał się gem piąty. Wówczas Rosolska i Hozumi przełamały po raz drugi. Ostatnie przełamanie było gwoździem do trumny niemiecko-białoruskiego duetu.

Rosolska i Hozumi pewnie wygrały 6:3, 6:3 i zameldowały się w drugiej rundzie. Ich następnymi rywalkami będą najprawdopodobniej rozstawione z numerem ,,3″ Japonki, Shuko Aoyama i Era Shibahara. Faworytki muszą jednak najpierw uporać się z Madison Brengle i Claire Liu, które dostały od organizatorów dziką kartę.

W turnieju gry podwójnej startuje też Magda Linette. Partnerką poznanianki jest Bernarda Pera. Polsko-amerykańska para w pierwszej rundzie US Open spróbuje się zrewanżować Barborze Krejczikovej i Katerinie Siniakovej za porażkę z półfinału Rolanda Garrosa.


Wyniki

Pierwsza runda gry podwójnej:

A. Rosolska, E. Hozumi (Polska, Japonia) – J. Lohoff, L. Marozawa (Niemcy, Białoruś) 6:3, 6:3

US Open. Świątek przetrwała kryzys i napór rywalki! Polka zagra w trzeciej rundzie

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Iga Świątek wygrała w czwartek nie tylko z rywalką, ale i z samą sobą. Polka zdołała odwrócić losy spotkania z Fioną Ferro i ostatecznie zwyciężyła 3:6, 7:6(3), 6:0. Tym samym nasza tenisistka powtórzyła swój najlepszy wynik w US Open, czyli awans do trzeciej rudny.

Jak do tej pory, Iga Świątek i Fiona Ferro spotykały się tylko w Wielkich Szlemach. Pierwsze starcie miało miejsce w trzeciej rundzie Australian Open 2021. Wtedy lepsza w dwóch setach okazała się Polka. W czwartek Francuzka nie zrewanżowała się naszej zawodniczce, ale postawiła jej znacznie trudniejsze warunki.

Pojedynek lepiej rozpoczęła Ferro, która już w drugim gemie zdołała odebrać podanie naszej tenisistce i objęła prowadzenie 2:0. Przewaga ta nie trwała jednak długo, gdyż już w kolejnym gemie Świątek odrobiła straty do zera, a następnie powróciła jej pewność przy serwisie. To Polka była aktywniejszą zawodniczką, starała się kreować grę i wywierać presję na rywalce. Podopieczna Emmanuela Planque jednak znakomicie się broniła, cierpliwie przebijała długie piłki i z czasem to nasza reprezentantka popełniała więcej błędów.

Tym samym końcówka partii otwarcia nie potoczyła się po myśli mistrzyni Roland Garros 2020. 24-latka urodzona w Libramont wygrała zaciętego siódmego gema i od tego momentu, to ona przejęła kontrolę. W ósmym gemie Świątek kolejny raz straciła podanie, a następnie Francuzka dokończyła dzieła i zapisała seta na swoje konto, 6:3.

W grze 20-latki z Raszyna dało się wyczuć nerwowość i frustrację. Druga odsłona rozpoczęła się identycznie, jak pierwsza i to ponownie starsza z zawodniczek prowadziła 2:0. Jednak teraz sytuacja była nieco inna. Świątek straciła pewność gry i swój rytm, i to Ferro dyktowała warunki. W oczach Polki pojawiły się łzy, ale mimo chwilowej bezradności nie poddawała się. Po wygraniu pierwszego gema w secie, Świątek stopniowo odbudowywała swoją grę, uderzała coraz pewniej i odzyskiwała inicjatywę. Z kolei Francuzka zaczęła popełniać więcej błędów i też pojawiło się u niej zdenerwowanie. Najlepsza obecnie polska tenisistka opanowała emocje i zdobyła cztery gemy z rzędu, obejmując prowadzenie 4:2.

Ta przewaga nie była jednak wystarczająca. Ferro kolejny raz w meczu odebrała serwis przeciwniczce, a następnie sama obroniła break pointa i wyrównała na 4:4. Napięcie po obu stronach było coraz większe, a każda piłka coraz ważniejsza. Tenisistki skupiły się przede wszystkim na utrzymaniu podań, choć w dwunastym gemie Świątek miała dwie piłki setowe. Wedy jednak w świetnym stylu wybroniła się rywalka i ostatecznie doprowadziła do tie-breaka. W nim od początku kontrolę przejęła podopieczna Piotra Sierzputowskiego i w efekcie straciła trzy punkty w tej dodatkowej rozgrywce, doprowadzając do wyrównania stanu meczu na 1:1 w setach.

Trzecia partia miała zupełnie inny przebieg niż dwie poprzednie. Ferro podłamała się niepowodzeniem w drugim secie, a z kolei Świątek, po pomyślnym rozstrzygnięciu, zyskała dodatkową energię. Polka ponownie grała ofensywnie, nie wstrzymywała ręki, a co najważniejsze popełniała niewiele błędów. Francuzka nie była w stanie ugrać nawet gema. Finalnie to turniejowa „siódemka” zameldowała się w trzeciej rundzie po dwóch godzinach gry.

Iga Świątek w tym pojedynku pokazała mistrzowski charakter. Nie sztuką jest wygrać mecz, kiedy wszystko układa się po myśli. Prawdziwą sztuką jest zwycięstwo mimo przeciwności, gdy niekoniecznie ma się najlepszy dzień. To właśnie zaprezentowała dziś nasza reprezentantka. O ćwierćfinał Polka powalczy z Anett Kontaveit.


Wyniki

Druga runda singla:

Iga Świątek (Polska, 7) – Fiona Ferro (Francja) 3:6, 7:6(3), 6:0

Narodowy Dzień Tenisa. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji (szczegółowy program dla 14 miast)

/ Redakcja , źródło: własne, materiał prasowy PZT, foto: PZT

Kapitan reprezentacji polski w Pucharze Davisa – Mariusz Fyrstenberg, Kamil Majchrzak, Weronika Falkowska, Weronika Baszak, Aleksander Orlikowski (wszyscy LOTOS PZT Team), Wojciech Fibak i Katarzyna Nowak oraz olimpijczycy z innych dyscyplin sportu wezmą udział w IV edycji Narodowego Dnia Tenisa, która rozpocznie się już w najbliższą niedzielę, aż w 14 miastach.

To edycja wyjątkowa, która przypada w roku 100-lecia powstania Polskiego Związku Tenisowego. W niedzielę morze tenisowych atrakcji zaleje aż 14 miast: Bytom, Gdańsk, Kraków, Łódź, Olsztyn, Poznań, Puławy, Radom, Stalową Wolę, Szczecin, Toruń, Warszawę, Wrocław i Zieloną Górę.

W każdym z 14 miast odbędą się eliminacje do Tenisowej Talentiady, a także darmowe treningi z doświadczonymi instruktorami, pokazowe mecze z udziałem tenisistów i innych sportowców. Będą rozgrywane też turnieje amatorów i seniorów, losowane deble i miksty.

Bardzo ważnym motywem zaplanowanej na niedzielę imprezy będzie integracja wszystkich ludzi grających w tenisa, czy to poruszających się na wózkach, czy osób niedowidzących, uprawiających blind tennisa (pokazy będą aż w 7 miastach). Przeprowadzone zostaną też zajęcia na korcie dla dzieci z zespołem Downa.

Poniżej zamieszczamy szczegółowe informacje o programach NDT w każdym z 14 miast. Zapraszamy do odwiedzenia kortów w najbliższą niedzielę.

Szczegółowy program Narodowego Dnia Tenisa (5 września 2021 r.):

BYTOM (KS Górnik Bytom, ul. Tarnogórska 5, godz. 8.30-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry, zabawy i konkursy z nagrodami
– piknik rodzinny
– mecze pokazowe Blind Tennisa
– Turniej OTK kobiet i mężczyzn
– turniej charytatywny – Gramy dla Liliany
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Pauli Kani-Choduń, Jakuba Jędrzejczaka (LOTOS PZT Team)
– w imprezie udział weźmie też Mariusz Kałamaga

GDAŃSK (Gdańska Akademia Tenisowa, Gdańsk Oliwa, ul. K.Górskiego 1, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy, konkursy z nagrodami i animacje dla dzieci
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Filipa Pieczonki, Macieja Kosa, Weroniki Ewald i Martyny Mackiewicz
– mecze pokazowe Blind Tennis
– kącik historyczny trenera Henryka Dondajewskiego
– goście specjalni: finalistka Roland Garros w mikście – Klaudia Jans-Ignacik; medalista mistrzostw świata i Europy w żeglarstwie – Piotr Myszka, a imprezę poprowadzi „Turbokozak” – Bartek Ignacik

        KRAKÓW (Krakowski Klub Tenisowy „Na Błoniach”, ul. Na Błoniach 1, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry, zabawy i konkursy z nagrodami
– zbiórka charytatywna na sprzęt sportowo-tenisowy dla dzieci z zespołem Downa oraz upośledzeniem umysłowym i fizycznym mini turniej dorosłych Fast Tennis (każdy z każdym, mecze trwające po 10 minut)
– zajęcia dla dzieci z zespołem Downa – Nordic Walking jako alternatywna forma aktywności fizycznej
– Bubble Football
– wspólne grillowanie
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Rozalii Gruszczyńskiej (LOTOS PZT Team) oraz utalentowanymi członkami kadr U14 i U12 z Krakowa, m.in Janem Sadzikiem)

      ŁÓDŹ (Miejski Klub Tenisowy w Łodzi, ul. Żeromskiego 117, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami
– gry zabawy i konkursy z nagrodami dla dzieci
– turnieje deblowe amatorów
– rodzinny piknik
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Kamila Majchrzaka i Aleksandra Orlikowskiego (obaj LOTOS PZT Team)
– gościem specjalnym będzie Katarzyna Nowak, a imprezę poprowadzi Romuald Rębacz

OLSZTYN (OKT Jodłowa, ul. Olimpijska 9A, godz. 9-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry, zabawy i konkursy z nagrodami
– rodzinne spotkanie integracyjne tenisowych pokoleń z Warmii i Mazur z okazji 100-lecia PZT
– turniej losowanych mikstów i debli dla dorosłych
– piknik rodzinny
– pokazowe mecze z udziałem znanych zawodników
– wielkie święto KS Budowlani Olsztyn (już w sobotę) – spotkanie integracyjne wychowanków klubu
– zbiórka środków na rzecz dzieci walczących z chorobą nowotworową pod patronatem Fundacji FIGHTERS.

           POZNAŃ (AZS Poznań, ul. Noskowskiego 25, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy i konkursy z nagrodami
– mecze pokazowe Blind Tennisa
– turniej deblowy kobiet 50+
– turnieje amatorów
– piknik rodzinny
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Katarzyny Kawy i Piotra Matuszewskiego (LOTOS PZT Team)
– gościem specjalnym będzie Wojciech Fibak

 PUŁAWY (Szkolny Klub Tenisowy „Smecz” Puławy, ul. Wróblewskiego 1, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami
– gry, zabawy i konkursy z nagrodami dla dzieci
– piknik rodzinny
– mecze pokazowe i treningi
– spotkanie pokoleń tenisowych

RADOM (Akademia Tenisowa Masters i MOSiR Radom, ul. Bulwarowa 19, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy i konkursy z nagrodami
– turniej rodzinny w deblu i mikście
– zajęcia dla osób z zespołem Downa
– piknik rodzinny
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Weroniki Falkowskiej (LOTOS PZT Team) i Karoliny Wędzonki aktualnej mistrzyni Polski amatorów
– specjalnymi gośćmi będą: aktor Piotr Cyrwus i prezydent Radomia Radosław Witkowski, którzy również wyjdą na kort, a imprezę poprowadzi Grzegorz Stępień

         STALOWA WOLA (Miejski Klub Tenisowy Stalowa Wola, ul. Wyszyńskiego 1, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami,
– gry, zabawy i konkursy z nagrodami dla dzieci
– piknik rodzinny
– pokazowe mecze i treningi

   SZCZECIN (SKT Szczecin Akademia Tenisa Promasters, Al. Wojska Polskiego 127, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy i konkursy z nagrodami
– szkolenie dzieci do podawania piłek na Pekao Szczecin Open 2021
– piknik rodzinny
– mecze pokazowe i treningi z udziałem znanych tenisistów i sportowców
– gościem specjalnym będzie Monika Pyrek

     TORUŃ (MOSiR w Toruniu korty Przy Skarpie, ul. Przy Skarpie 4, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turnieje Tenis 10 i LOTOS Tour Kids (już 3.IX i 4.IX od godz. 10)
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy i konkursy z nagrodami
– turnieje deblowe dla dorosłych objęte Patronatem Honorowym Prezydenta Torunia Michała Zaleskiego
– konkurs wiedzy na temat 100-lecia PZT
– mecze pokazowe Blind Tennis
– nauka udzielania pierwszej pomocy i korzystania z numeru 112
– prezentacja miejscowych klubów tenisowych
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Weroniki Baszak (LOTOS PZT Team), Julii Oczachowskiej oraz mistrzów Polski w różnych kategoriach wiekowych – Marii Głowackiej, Oliwii Kuszel i Dawida Wiśniewskiego
– specjalnymi gośćmi będą olimpijczycy: siatkarka Katarzyna Skowrońska, kolarz Marek Leśniewski czy wioślarze Ryszard Kubiak i  Magdalena Fularczyk-Kozłowska, a imprezę poprowadzi Hubert Malinowski

           WARSZAWA (Hutnik Aktywna Warszawa, ul. Marymoncka 42, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy i konkursy z nagrodami
-vmecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Daniela Michalskiego i Jana Zielińskiego (obaj LOTOS PZT Team)
– trening pokazowy gwiazd poprowadzi Mariusz Fyrstenberg
– mecze pokazowe Blind Tennis
– mecze pokazowe Tenisa na Wózkach
– specjalnymi gośćmi będą: była Minister Sportu i szpadzistka – Danuta Dmowska-Andrzejuk, piłkarz Tomasz Kłos, wioślarka Agnieszka Kobus-Zamojska, a imprezę poprowadzi Marek Furjan

WROCŁAW (Olimpijski Club, Wrocław, Al. I.Paderewskiego 35, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy, konkursy z nagrodami i
– animacje dla dzieci
– deblowe rozgrywki WTK U14
– mikstowy turniej AMATORSKI PZT TOP
– pokaz Blind Tennis
– pokaz Tenisa na Wózkach
– wspólne grillowanie
– mecze pokazowe i treningi z udziałem znanych tenisistów a imprezę poprowadzi Radek Bielecki z kabaretu „Neonówka”

 ZIELONA GÓRA (MOSIR Zielona Góra i UKS „Dwójka”, ul. Sulechowska 37, godz. 10-16)

– eliminacje Tenisowej Talentiady
– turniej Tenis 10
– bezpłatne konsultacje z trenerami, gry zabawy, konkursy z nagrodami i animacje dla dzieci
– mecze pokazowe Blind Tennis
– piknik rodzinny
– mecze pokazowe i treningi z udziałem m.in. Martyny Kubki (LOTOS PZT Team)
– gośćmi specjalnymi będą: kapitan Falubazu Piotr Protasiewicz, Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki, Prezes Supra Brokers Marcin Foryś, Senator RP Władysław Komarnicki, Jerzy Wierchowicz z Gorzowa Wlkp., a imprezę poprowadzi Marcin Ruszkiewicz

US Open. To będzie polski dzień na Flushing Meadows

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Aż sześciu reprezentantów Polski zobaczymy w akcji w czwartym dniu US Open. Najbardziej zapracowany będzie Hubert Hurkacz, który najpierw zagra o trzecią rundę singla, a później o drugą rundę debla. O wyrównanie najlepszego rezultatu w US Open postara się natomiast Iga Świątek. 

To będzie dzień pełen tenisowych emocji, głównie związanych z występ czołowych polskich tenisistów w US Open. Wszyscy nasi zawodnicy którzy pozostali w turnieju, wyjdą w czwartek na kort. Jeśli komuś będzie jednak mało, do wyboru pozostają też starcia zagranicznych gwiazd. Bardzo ciekawie zapowiadają się pojedynki Ashleigh Barty z Claurą Tauson czy Karoliny Pliszkovej z Amandą Anisimovą. Zbliżyć się na kolejny krok do upragnionego Wielkiego Szlema spróbuje natomiast Novak Dżoković. Serb zagra z Holendrem Tallonem Griekspoorem.

Wróćmy jednak do biało-czerwonych. Jako pierwsza do rywalizacji w czwartek przystąpi Iga Świątek. W porównaniu do reszty jest w o tyle korzystnej sytuacji, że wie dokładnie, o której rozpocznie się jej mecz. Organizatorzy zaplanowali bowiem jej spotkanie z Fioną Ferro jako pierwsze na korcie numer 5 – o 18 polskiego czasu. Pogoda w Nowym Jorku ma być znacznie lepsza niż w środę, więc chyba nic nie stanie na przeszkodzie, by ruszyć zgodnie z planem. Będzie to drugi pojedynek Polki z 24-letnią Francuzką. W 3. rundzie tegorocznego Australian Open nasza reprezentantka wygrała 6:4, 6:3. Jeśli tym razem końcowy rezultat również będzie pomyślny, Polka awansuje do 1/16 finału i wyrówna tym samym swój najlepszy rezultat z US Open.

Po zakończeniu spotkania Świątek – Ferro, na kort numer 5 wejdą Hubert Hurkacz i Andreas Seppi. Wrocławianin jest wyraźnym faworytem, jednak 37-letni Włoch zdążył już w Nowym Jorku sprawić jedną niespodziankę. W pierwszej rundzie obronił pięć piłek meczowych i po ponad 4-godzinnym boju wyeliminował Martona Fucsovicsa. Jeśli się zregenerował, może być groźniejszym rywalem dla naszego reprezentanta niż Jegor Gerasimow w pierwszej rundzie. To będzie pierwszy pojedynek Hurkacza z Seppim.

Po kilkugodzinnym odpoczynku 24-latek jeszcze raz wyjdzie na kort. Tym razem w towarzystwie Szymona Walkowa. Polska para dokończy spotkanie z Kolumbijczykami Juanem Sebastianem Cabalem i Robertem Farahem. Spotkanie zostało przerwane przy prowadzeniu biało-czerwonych 2:1 w decydującym secie.

Do rywalizacji przystąpią też trzy inne duety z Polakami w składzie. Wszystkie będą starać się o awans do drugiej rundy. Finaliści US Open sprzed trzech lat, Łukasz Kubot i Marcelo Melo, zagrają z reprezentantami gospodarzy, Evanem Kingiem i Hunterem Reese. Magda Linette i Bernarda Pera spróbują natomiast zrewanżować się Barborze Krejczikovej i Katerinie Siniakovej za porażkę w półfinale Rolanda Garrosa. Z kolei Alicja Rosolska i Eri Hozumi zagrają z Julią Lohoff (bardziej znaną pod panieńskim nazwiskiem Wachaczyk) i Lidzią Marozawą.

O której godzinie rozpoczną się spotkania z udziałem Polaków? Poniżej zamieszczamy rozpiskę.

Starty Polaków 2 września:

Iga Świątek (Polska, 7) – Fiona Ferro (Francja) – 2. runda gry pojedynczej, kort numer 5, godzina 18.00

Hubert Hurkacz (Polska, 10) – Andreas Seppi (Włochy) – 2. runda gry pojedynczej, kort numer 5, około godziny 19.30 (po zakończeniu Świątek – Ferro)

A. Rosolska, E. Hozumi (Polska, Japonia) – J. Lohoff, L. Marozawa (Niemcy, Białoruś), 1. runda gry podwójnej, kort numer 15, około godziny 20

Ł. Kubot, M. Melo (Polska, Brazylia, 9) – E. King, H. Reese (USA) – 1. runda gry podwójnej, kort numer 13, około godziny 22.30

M. Linette, B. Pera (Polska, USA) – B. Krejczikova, K. Siniakova (Czechy, 2), 1. runda gry podwójnej, kort numer 9, około godziny 23.30

H. Hurkacz, S. Walków (Polska) – J-S. Cabal, R. Farah (Kolumbia, 5) 1. runda gry podwójnej, kort numer 9, około godziny 1 w nocy (po zakończeniu spotkania Linette i Pery)

 

 

Majorka. Zieliński wykorzystał drugą szansę. Pierwsze takie zwycięstwo

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: Olimpia Dudek

Jan Zieliński świetnie sobie radzi w challengerze rozgrywanym na Majorce. W singlu przegrał w eliminacjach, ale dostał się do turnieju głównego jako ,,szczęśliwy przegrany” i odniósł pierwsze zwycięstwo na tym poziomie! Na dodatek przedostał się do ćwierćfinału gry podwójnej. W tej samej imprezie dobrze wiedzie się też Karolowi Drzewieckiemu. 

Na zawody do Hiszpanii wybrało się czterech polskich tenisistów: Kacper Żuk, Jan Zieliński, Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski. Pierwszy z wymienionych wrócił do Europy po porażce w drugiej rundzie kwalifikacji do US Open. Trzech pozostałych jeszcze w zeszłym tygodniu grało w warszawskim challengerze, rozgrywanym na kortach ziemnych. Błyskawicznie musieli przystosować się do nowych warunków. Zmagania na Majorce toczą się na twardym podłożu.

Najlepiej z naszych reprezentantów spisuje się Zieliński. W eliminacjach pokonał 7:5, 6:2 sklasyfikowanego ponad 500 pozycji wyżej Hindusa Sasiego Kumara Mukunda. W meczu o awans nie sprostał jednak Alejandro Gonzalezowi – przegrał 1:6, 2:6. Okazja do rewanżu przyszła szybciej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Zieliński dostał się do drabinki głównej jako ,,szczęśliwy przegrany” i trafił na… Alejandro Gonzaleza.

Od zakończenia ich pierwszego pojedynku do rozpoczęcia kolejnego minęło raptem 30 godzin. Spotkania miały jednak zupełnie inny przebieg. Zieliński wyciągnął wnioski i tym razem wygrał 7:6(5), 6:7(1), 6:4. To jedno z jego najcenniejszych zwycięstw w karierze. Nigdy wcześniej nie wygrał meczu singlowego w rozgrywkach ATP Challenger Tour.

Kolejnym przeciwnikiem 24-latka będzie najwyżej rozstawiony Japończyk Yasutaka Uchiyama. Ten sam, którego w pierwszej rundzie eliminacji US Open pokonał Kacper Żuk. Młodszy z Polaków będzie mógł więc przekazać koledze cenne rady. Sam niczego wielkiego na Majorce już nie zwojuje. W pierwszej rundzie singla uległ 3:6, 4:6 Bułgarowi Dimitarowi Kuzmanowowi. A w deblu, z powodu problemów partnera, Chorwata Borny Gojo, wycofał się na etapie ćwierćfinału.

W grze wciąż pozostają natomiast Karol Drzewiecki i Jan Zieliński. Obaj połączyli siły z zagranicznymi zawodnikami. Drzewiecki i Hiszpan Sergio Martos są już w półfinale, natomiast Zieliński i Brazylijczyk Fernando Romboli w ćwierćfinale. Piotr Matuszewski z Niemcem Fabianem Fallertem odpadli w pierwszej rundzie.

 


Wyniki

Pierwsza runda:

Jan Zieliński (Polska) – Alejandro Gonzalez (Kolumbia) 7:6(5), 6:7(1), 6:4
Dimitar Kuzmanow (Bułgaria) – Kacper Żuk (Polska, 7) 6:3, 6:4

 

US Open. Jubileusz Tsitsipasa

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Stefanos Tsitsipas pokonał Adriana Mannarino i zameldował się w trzeciej rundzie US Open 2021. Zachowanie Grek tym razem nie spodobało się kibicom, którzy zasiedli na trybunach Artur Ashe Stadium.

Trzeci tenisista świata prezentuje ostatnio bardzo dobrą formę. Jednak jego zachowanie niejednokrotnie nie spotyka się ze zrozumieniem kibiców, jak i rywali. Niedawno zachowanie Greka, który wyszedł na przerwę toaletową, skomentowali Alexander Zverev czy Andy Murray. Podczas turnieju w Nowym Jorku trzeci tenisista świata też korzysta z przerw toaletowych. Spada na niego coraz większa krytyka, jednak to nie przeszkadza mu w wygrywaniu. W środowy wieczór pokonał w czterech setach Adriana Mannarino i po raz 50. wygrał pojedynek tenisowy w tym sezonie. Ponieważ rozgrywano go na głównej arenie, nie przeszkodził mu padający w Nowym Jorku deszcz.

– Słyszałem, że pada. W pierwszej chwili myślałem, że to kibice w dalszych rzędach zajmujący miejsca. Jednak starałem się skoncentrować na grze i odniosłem zwycięstwo. Kolejny raz zainteresowanie wywołała moja przerwa toaletowa. Jednak przecież nie robię niczego niezgodne z przepisami, więc nie ma tematu – skomentował wydarzenia na korcie centralnym finalista Roland Garros 2021. Tym razem, Tsitsipas udał się do szatni po przegraniu trzeciego seta. Przerwa trwała ponad osiem minut.

Późno swą potyczkę zakończyli również Diego Schwartzman i Kevin Anderson. Argentyńczyk i reprezentant RPA pierwotnie grali na Louis Armstrong Stadium. Na zadaszony kort dostawała się jednak woda… Organizatorzy przenieśli więc pojedynek na Artura Ashe Stadium. Lepiej w nowych okolicznościach odnalazł się zawodnik z Ameryki Południowej, który zakończył zmagania w trzech setach.

 


Wyniki

Druga runda:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) – Adrian Mannarino (Francja) 6:3, 6:4, 6:7(4), 6:0

Diego Schwartzman (Argentyna, 11) – Kevin Anderson (RPA) 7:6(4), 6:4, 6:3

Felix Auger-Aliassime (Kanada, 12) – Bernardo Zapata Miralles (Hiszpania) 7:6(5), 6:3, 6:2

Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 18) – Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:1, 6:3, 6:2

Frances Tiafoe (USA) – Guido Pella (Argentyna) 6:1, 6:2, 7:5

Facundo Bagnis (Argentyna) – Marco Trungelliti (Włochy) 7:6(4), 4:6, 6:3, 6:3

US Open. Sabalenka i Krejczikova nie tracą czasu

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Aryna Sabalenka pokonała Tamarę Zidansek 6:3, 6:1 i jest już w trzeciej rundzie US Open 2021. Taki sam wynik w przerywanym przez opady deszczu pojedynku przeciwko Christinie McHale uzyskała Barbora Krejczikova.

Niekorzystna aura sprawiła, że organizatorzy mieli lekkie problemy z rozgrywaniem spotkań. Jednym z pojedynków, na który wpłynęło oberwanie chmury, był mecz między Barborą Krejczikovą i Christiną McHale. Spotkanie turniejowej „ósemki” z Amerykanką rozpoczęło się na korcie numer 13. Jednak na początku drugiej odsłony zostało przerwane i przeniesione na zadaszony Lousie Armstrong Stadium.

Zmiana obiektu nie wybiła z rytmu podwójnej mistrzyni Roland Garros 2021. Tenisistka naszych południowych sąsiadów oddała przeciwniczce tylko pięć gemów i po nieco ponad godzinie gry mogła udać się do szatni. Jej kolejną rywalką będzie Kamilla Rachimowa. Rosyjska „szczęśliwa przegrana” z eliminacji doskonale wykorzystuje szansę jaką otrzymała i po tym, jak na otwarcie wygrała w trzech setach z Kristiną Mladenović, w meczu 1/32 finału uporała się z Jekateriną Aleksandrową.

Identyczny wynik co w meczu Krejczikovej z McHale padł w spotkaniu Aryny Sabalenki z Tamarą Zidanszek. Turniejowa „dwójka” w pierwszej rundzie, mimo piłki meczowej w drugiej odsłonie, potrzebowała trzech setów, aby pokonać Ninę Stojanović. W środę Białorusinka rozwiązała sprawę zdecydowanie szybciej. Wykorzystując cztery z pięciu okazji do przełamania podania Słowenki i dwukrotnie broniąc się przed stratą serwisu, pokonała rywalkę 6:3, 6:1.

– Dziś zagrałam bardzo solidnie. Zaprezentowałam tenis taki, jaki chciałam i mogę się cieszyć z wygranej – podsumowała swój występ zawodniczka, która po trzech latach ponownie zawitała do trzeciej rundy US Open. Jej kolejną rywalką będzie Danielle Collins. Amerykanka w dwóch setach uporała się z Kają Juvan.


Wyniki

Druga runda singla:

Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) – Tamara Zidanszek (Słowenia) 6:3, 6:1

Barbora Krejczikova (Czechy, 8) – Christina McHale (USA) 6:3, 6:1

Jelena Rybakina (Kazachstan, 19) – Caroline Garcia (Francja) 6:1, 6:4

Sloane Stephens (USA) – Cori Gauff (USA, 21) 6:4, 6:2

Danielle Collins (USA) – Kaja Juvan (Słowenia) 6:4, 6:2

Kamilla Rachimowa (Rosja) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 32) 6:4, 6:1