Kalendarz ATP. Sardegna Open nowym przystankiem w tourze

/ Dominika Opala , źródło: www.ubitennis.net /własne, foto: AFP

Sardegna Open będzie jedną z dwóch tegorocznych opcji do rozpoczęcia zmagań na europejskiej mączce. Turniej, który odbędzie się w dniach 5-11 kwietnia, rozegrany zostanie na obiekcie Cagliari Tennis Club. W kalendarzu impreza pojawiła się w miejsce Grand Prix Hassan II.

Zawodnicy będą mieli dwie opcje do gry w turniejach rangi ATP 250 w tygodniu poprzedzającym Monte Carlo Rolex Masters. Jedną z nich będzie Andalucia Open w Hiszpanii, któremu przyznano jednoroczną licencję. Drugą okazją do rozpoczęcia rywalizacji na europejskiej mączce w terminie 5-11 kwietnia będzie Sardegna Open.

Turniej w Cagliari pojawił się w kalendarzu ATP po tym, jak przełożona została impreza w Marrakeszu – Grand Prix Hassan II. Na oficjalnej stronie ATP widnieje informacja, iż zostanie rozważone przełożenie marokańskiego turnieju na późniejszą część roku.

Sardegna Open to czwarty włoski przystanek w tourze, po BNL Internazionali d”Italia w Rzymie, Next Gen ATP Finals w Mediolanie i ATP Finals w Turynie.

Dodanie tego turnieju ATP do już bardzo bogatego programu dużych międzynarodowych imprez we Włoszech odzwierciedla zaufanie do umiejętności organizacyjnych kraju, którym cieszymy się na całym świecie. Kiedy ATP zaprosiło nas do przedstawienia naszej kandydatury do organizacji zawodów ATP 250 w tym tygodniu, zrobiliśmy to bez wahania. Jest to również doskonała okazja, aby promować atrakcyjność regionu Sardynii jako celu turystycznego w trudnych czasach – powiedział prezes Włoskiej Federacji Tenisowej Angelo Binaghi.

Korespondencja z Rotterdamu. Doświadczenie wygrało z młodością

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: Andrzej Gliniak / Tenisklub

Ścisłe kontrole covidowe, puste trybuny i niesamowity mecz Francuzów. Tak w skrócie można podsumować kolejny dzień rywalizacji na turnieju ABN AMRO w Rotterdamie.

Z Rotterdamu, Andrzej Gliniak

Holendrzy bardzo rygorystycznie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa podczas pandemii. Każdy wchodzący na halę musi wykonać bezpłatny test. Po kilku minutach znamy już wynik i jeśli jest on negatywny, można bez przeszkód na żywo oglądać rywalizację tenisistów.

Niestety klimat w ogromnej, mogącej pomieścić ponad 16 tysięcy kibiców Ahoy Arenie w niczym nie przypomina atmosfery z lat ubiegłych, kiedy to mecze często oglądał komplet żywiołowo reagujących fanów.

W tym roku trybuny zostały zasłonięte przez banery reklamowe, a dziennikarzy, oficjeli i sztaby zawodników śledzących na żywo rywalizację można policzyć na palcach jednej ręki. Słyszalny jest nawet najmniejszy szmer. To bardziej stypa niż efektowne show.

Daniem głównym we wtorek był z pewnością francuski mecz Ugo Humberta z Jeremym Chardym. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ten pierwszy, znacznie młodszy, 22-letni tenisista już był w ogródku i witał się z gąską, a jednak po raz kolejny okazało się, że tenis to gra, w której trzeba wygrać ostatnią piłkę. Humbert wygrał pierwszego seta 6:4 a w drugim prowadził 5:4 i serwował na mecz. Miał już 30:0 i… dał się przełamać. Chardy wygrał tę partię 7:6.

Decydujący set rozpoczął się od szybkiego prowadzenia Humberta 3:0 i wydawało się że tym razem Ugo nie zmarnuje okazji. A jednak… Przy stanie 5:3 i prowadzeniu 30:0 znowu dał się przełamać. Mało tego, przy serwisie Chardiego miał dwie piłki meczowe, których również nie wykorzystał. Tie-break to już zdecydowana dominacja doświadczonego 34-letniego Francuza, który po blisko trzech godzinach walki wygrał 4:6, 7:6, 7;6.

Humbert długo po meczu nie mógł uwierzyć, jak zmarnował tak doskonale okazje na zwycięstwo. W meczu wieczoru jeden z faworytów do końcowego triumfu, Stefanos Tsitsipas nie bez problemów pokonał Egora Gerasimowa z Białorusi. Grek wygrał 7:6, 7:5. W walce o ćwierćfinał Grek zmierzy się z Hubertem Hurkaczem. Mecz w czwartek.

Andrzej Gliniak

Doha. Krótka przygoda Bencic

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Belinda Bencic uległa 4:6, 1:6 Madison Keys w meczu pierwszej rundy turnieju WTA 500 w Katarze. Rywalkę poznała natomiast Elina Switolina.

Cztery najwyżej rozstawione tenisistki miały ,,wolny los” w pierwszej rundzie katarskiego turnieju. Najwyżej rozstawioną jest Elina Switolina. We wtorek tenisistka z Odessy poznała pierwszą przeciwniczkę. Będzie nią Misaki Doi. Japonka pokonała w meczu pierwszej rundy Saisai Zheng. W premierowej odsłonie pojedynku Chinka odrobiła stratę z 0:3 i wyszła na prowadzenie 4:3. Kolejne gemy powędrowały jednak na konto tenisistki z Kraju Kwitnącej Wiśni. W drugiej partii Doi odebrała podanie rywalce w czwartym gemie. Przewagę utrzymała do końca i zapewniła sobie zwycięstwo.

Na pierwszej rundzie występ w Qatar Total Open zakończyła Belinda Bencic. Szwajcarka w zeszłym tygodniu doszła do finału turnieju tej samej rangi w Adelajdzie. W nim uległa Idze Świątek. Po przenosinach na Bliski Wschód niespełna 24-letnia tenisistka zmierzyła się z Madison Keys. Amerykanka, która nie wzięła udziału w australijskiej części sezonu ze względu na zakażenie COVID-19, oddała wyżej notowanej rywalce tylko pięć gemów.

Cenne zwycięstwa odniosły z kolei Jessica Pegula i Laura Siegemund. Zarówno Amerykanka, jak i Niemka pokonały wyżej notowane rywalki. Tenisistka zza Oceanu okazała się lepsza od Qiang Wang, z kolei Niemka po dwóch setach kończonych w tie-breakach okazała się lepsza od Jeleny Rybakiny.


Wyniki

Pierwsza runda:

Madison Keys (USA) – Belinda Bencic (Szwajcaria, 6) 6:4, 6:1

Misaki Doi (Japonia) – Saisai Zheng (Chiny) 6:4, 6:3

Jessica Pegula (USA) – Qian Wang (Chiny) 6:2, 6:1

Laura Siegemund (Niemcy) – Jelena Rybakina (Kazachstan) 7:6(7), 7:6(5)

Ons Jabeur (Tunezja) – Anna Blinkova (Rosja) 6:2, 6:2

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) – Kristyna Pliszkova (Czechy) 6:2, 6:3