Miami. Bezradny Fucsovics nie znalazł sposobu na Rublowa

/ Lena Hodorowicz , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Andriej Rublow pokonał Martona Fucsovicsa po raz trzeci w tym miesiącu i awansował do czwartej rundy Miami Open. Na tym etapie turnieju rangi ATP 1000 na Florydzie zadebiutuje także Hubert Hurkacz. Zwycięstwa odnieśli również Milos Raonic i Marin Czilić.

Andriej Rublow spotkał się z Martonem Fucsovicsem 7 marca tego roku w finale imprezy w Rotterdamie. Rosjanin wygrał wówczas 7:6(4), 6:4 i zdobył pierwszy puchar w tym sezonie. Następne ich starcie miało mieć miejsce tydzień później w Dosze. Ostatecznie nie doszło jednak do tego pojedynku, ponieważ Węgier wycofał się z zawodów. Spotkali się natomiast 18 marca, w ćwierćfinale Dubai Duty Free Tennis Championships i Rosjanin ponownie zszedł z kortu jako zwycięzca. Po meczu Fucsovics żartobliwie skomentował: Mam nadzieję, że w tym roku już z tobą nie zagram.

22 dni po ich pierwszym starciu w tym sezonie i 11 dni od słów Węgra, ich drogi ponownie się zeszły. Zrezygnowany Fucsovics nie był w stanie postawić się 23-latkowi z Moskwy i ugrał tylko trzy gemy. Poniedziałkowe spotkanie trwało 52 minuty. Pomijając niekorzystny bilans z Rublowem, 29-latek jest w formie i plasuje się obecnie na 7. miejscu w klasyfikacji ATP Race to Turin.

Następnym rywalem Rosjanina będzie Marin Czilić. Chorwat potrzebował po jednym przełamaniu w każdym z setów, aby pokonać Włocha Lorenzo Musettiego 6:3, 6:4 w 75 minut. Triumfator US Open 2014 wystąpi w czwartej rundzie turnieju na Florydzie po raz czwarty w karierze. Najlepszy rezultat osiągnął w 2013 roku, kiedy doszedł do półfinału i uległ dopiero Andy’emu Murrayowi.

W najlepszej szesnastce imprezy znalazł się również Hubert Hurkacz. Polak rozegrał świetny mecz i zrewanżował się Denisowi Shapovalovowi za porażkę z rozgrywanego w tym miesiącu turnieju w Dubaju. Wrocławianin zaprezentował się w poniedziałek z bardzo dobrej strony i wykorzystał trzecią piłkę meczową w tie-breaku drugiej partii. Na drodze naszego reprezentanta stanie teraz Milos Raonic. Relację z pojedynku Hurkacza z Shapovalovem można znaleźć TUTAJ.


Wyniki

Trzecia runda singla

Hubert Hurkacz (Polska, 26) – Denis Shapovalov (Kanada, 6) 6:3, 7:6(6)

Andriej Rublow (Rosja, 4) – Marton Fucsovics (Węgry, 29) 6:2, 6:1

Milos Raonic (Kanada, 12) – Ugo Humbert (Francja, 20) 6:4, 7:5

Marin Czilić (Chorwacja) – Lorenzo Musetti (Włochy) 6:3, 6:4

 

Miami. Barty zatrzymała Azarenkę

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Poznaliśmy pierwsze trzy ćwierćfinalistki tegorocznej edycji Miami Open. Ashleigh Barty w pojedynku wielkoszlemowych mistrzyń okazała się lepsza od Wiktorii Azarenki, a Elina Switolina pokonała Petrę Kvitovą.

Jako pierwsze na korcie centralnym pojawiły się Australijka i Białorusinka. W poniedziałek obie tenisistki grały falami. Tenisistka z Antypodów w pierwszym secie straciła tylko jednego gema, a w drugim w takim samym stosunku wygrała 31-latka urodzona w Mińsku. W decydującej odsłonie meczu zdecydowanie lepsza ponownie była Barty i to ona awansowała do ćwierćfinału.

Gdy grasz z Wiką, musisz być przygotowana do walki od pierwszej piłki – wyjaśniła po meczu obrończyni tytułu. – Myślę, że udało mi się to w pierwszym secie, a ona dodatkowo popełniła kilka prostych błędów. W drugiej partii ona podniosła poziom intensywności, a ja nie byłam w stanie jej dorównać w pierwszych gemach, szczególnie gdy do gry weszły nowe piłki. Kiedy Wika wychodzi na prowadzenie, jest najlepsza na świecie. W trzecim secie środkowe gemy były kluczowe. Starałam się egzekwować mój plan taktyczny, najlepiej jak potrafiłam. Chciałam mieć większą kontrolę i lepszą pozycję na korcie.

Kolejną rywalką Ashleigh Barty będzie Aryna Sabalenka. Białorusinka rozbiła Marketę Vondrousovą, tracąc tylko trzy gemy.

Zdecydowanie ciężej na awans do ćwierćfinału musiała zapracować Elina Switolina, która potrzebowała 2 godzin i 22 minut walki, żeby złamać opór Petry Kvitovej. W pierwszej partii Czeszka zdominowała swoją rywalkę i oddała tylko dwa gemy, ale końcówkach dwóch kolejnych setów minimalnie lepsza była Ukrainka.


Wyniki

Czwarta runda singla

Ashleigh Barty (Australia, 1) – Wiktoria Azarenka (Białoruś) 6:1 1:6 6:2

Elina Switolina (Ukraina, 5) – Petra Kvitova (Czechy, 9) 2:6 7:5 7:5

Aryna Sabałenka (Białoruś, 7) – Marketa Vondrousova (Czechy) 6:1 6:2

Miami. Hurkacz lepszy od Shapovalova

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz awansował do najlepszej „16” Miami Open 2021. Polak pokonał w trzeciej rundzie Denisa Shapovalova 6:3, 7:6(6). Tym samym wrocławianin zrewanżował się Kanadyjczykowi za niedawną porażkę w Dubaju. 

W ostatnim turnieju, w Dubaju Huberta Hurkacza zatrzymał w trzeciej rundzie właśnie Denis Shapovalov. Polak wyciągnął wnioski z tamtej porażki i w Miami zrewanżował się Kanadyjczykowi, pokonując go trzeci raz w karierze.

Początek spotkania był wyrównany, choć to nasz zawodnik miał więcej okazji do odebrania podania rywalowi. W takich momentach jednak wrocławianin był bezbłędny i nie pozwalał przeciwnikowi na objęcie prowadzenia. W szóstym gemie obronił dwa break pointy z rzędu, a w kolejnym sam uzyskał kluczowe przełamanie i wyszedł na prowadzenie 5:3. Hurkacz wykorzystał przewagę i po 43 minutach zakończył seta na swoją korzyść. Polak był skuteczny z końca kortu, przeważał w dłuższych wymianach oraz solidnie serwował.

Taką dyspozycję prezentował także w drugiej odsłonie, ale Shapovalov także zaczął grać skuteczniej. Tenisiści skupiali się przede wszystkim na utrzymywaniu własnego podania. W tej partii żaden z nich nie miał nawet jednej szansy na odebranie serwisu rywalowi. Tak więc losy seta rozstrzygnął tie-break. W nim od początku pewniej grał Hurkacz, a Kanadyjczyk okazywał więcej zdenerwowania. Polak wyszedł na prowadzenie 6-4, ale Shapovalov w dobrym stylu obronił te dwie piłki meczowe. To nie podłamało naszego tenisisty, który przy trzeciej okazji zakończył pojedynek i awansował do czwartej rundy. Było to dziewiąte zwycięstwo wrocławianina nad zawodnikiem z Top 15.

W niej rywalem Hurkacza będzie inny Kanadyjczyk, Milos Raonic, który pokonał w dwóch setach Ugo Humberta.


Wyniki

Trzecia runda singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 26) – Denis Shapovalov (Kanada, 6) 6:3, 7:6(6)

Miami. Przełamanie mistrzyń wielkoszlemowych oraz Ons Jabeur

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Garbine Muguruza, Bianca Andreescu i Ons Jabeur uzupełniły grono uczestniczek czwartej rundy Miami Open. Dla tenisistki z Tunezji niedzielna wygrana to przełamanie złej passy w spotkaniach z Sofią Kenin, z kolei mistrzynie wielkoszlemowe musiały przełamać opór niżej notowanych rywalek.

Zanim Muguruza przybyła do Stanów Zjednoczonych, w 2021 roku wystąpiła w pięciu turniejach, z czego trzy kończyła w finałach. Ostatnim sukcesem Muguruzy był triumf w Dosze. Po przenosinach za Ocean tenisistka z Caracas kontynuuje dobre występy. W niedzielę 27-latka pokonała Annę Kalińską i wygrała dwudziesty mecz w sezonie. Chociaż zwycięstwo nie przyszło jej łatwo. W decydującej partii była liderka rankingu WTA przegrywała już 0:3. Wygrała jednak sześć z siedmiu rozegranych później gemów i zapewniła sobie awans.

– Dziś może nie grałam zbyt pięknie, ale najważniejsze, że skutecznie. Wyzwoliłam w sobie ducha walki, który pozwolił mi przełamać wszelkie problemy i dzięki temu uzyskałam awans do kolejnej rundy – podsumowała wydarzenia na korcie Muguruza, której kolejną rywalką będzie Bianca Andreescu.

Dla Kanadyjki tegoroczny występ jest drugim na Hard Rock Stadium. Podczas debiutu przed dwoma laty mistrzyni US Open 2019 dotarła do 1/8 finału. Pokonując w niedzielę Anisimovą, wyrównała ten wynik. Po zwycięstwie w pierwszej partii 21-latka prowadziła w drugiej odsłonie 2:0. Amerykanka zdołała jednak doprowadzić do wyrównania stanu meczu. Losy decydującego seta rozstrzygnął piąty gem. Andreescu odebrała podanie rywalce i wypracowaną przewagę utrzymała do końca.

Pierwsze zwycięstwo w piątym spotkaniu z Sofią Kenin odniosła z kolei Ons Jabeur. W dotychczasowych czterech spotkaniach przeciwko tenisistce z USA Tunezyjka nie wygrała nawet seta. W niedzielę zdołała się przełamać i po raz trzeci pokonać zawodniczkę notowaną w top 5 rankingu WTA. Kolejną rywalką zawodniczki z Afryki będzie Sara Sorribes Tormo.


Wyniki

Trzecia runda:

Ons Jabeur (Tunezja, 27) – Sofia Kenin (USA, 4) 4:6, 6:3, 6:4

Bianca Andreescu (Kanada, 8) – Amanda Anisimova (USA, 28) 7:6(4), 6:7(2), 6:4

Garbine Muguruza (Hiszpania, 12) – Anna Kalinskaya (Rosja) 6:4, 4:6, 6:4

 

Miami. Trudna przeprawa Miedwiediewa, zwycięstwa reprezentantów gospodarzy

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/atptour.com, foto: AFP

Daniił Miedwiediew po trudnym pojedynku wygrał z Alexeiem Popyrinem 7:6(3), 6:7(7). 6:4 w trzeciej rundzie turnieju rangi ATP Masters 1000 w Miami. Zwycięstwa odnieśli także reprezentanci gospodarzy, Frances Tiafoe oraz Taylor Fritz.

Pojedynek Miedwiediewa z Popyrinem przyniósł ogromne emocje. Finalista tegorocznego Australian Open wygrał pierwszą partię po tie-breaku. W drugim secie pojawiły się wreszcie przełamania. Rosjanin prowadził już nawet 5:2 i był krok od zamknięcia meczu. Tak się jednak nie stało. Popyrin odrobił straty i ponownie do rozstrzygnięcia losów potrzebny był tie-break. W nim lepszy okazał się Australijczyk.

W decydującej partii kluczowy okazał się siódmy gem, w którym Miedwiediew uzyskał przełamanie. Wystarczyło ono do wygrania partii, a co za tym idzie całego meczu 7:6(3), 6:7(7), 6:4. 25-latek nie czuł się najlepiej tego dnia. Należy także docenić australijskiego tenisistę za walkę i bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę.

– Jedyne, o czym myślałem, to żeby nie upaść, bo jeśli bym tak zrobił, to nie sądzę, żebym był w stanie się podnieść. Były momenty, w których chciałem się po prostu położyć i powiedzieć, że już po wszystkim. Wiedziałem więc, że nie mogę się na to zgodzić. Na końcu prawie nie mogłem chodzić. Moje nogi nie podążały za mną. Nie mogłem zrobić kroku dalej, niż nie wiem, 10 centymetrów – skomentował swój występ rozstawiony z „jedynką” tenisista z Moskwy.

Rywalem wicelidera światowego rankingu w następnej rundzie będzie Frances Tiafoe. Amerykanie bardzo dobrze spisali się w dotychczasowych pojedynkach trzeciej rundy. Tiafoe wprawdzie źle wszedł w mecz z Duszanem Lajoviciem i przegrał pierwszego seta 1:6, ale później było już zdecydowanie lepiej. Dzięki temu po dwóch godzinach zakończył mecz triumfem 1:6, 7:5, 6:3.

W 1/8 finału zameldował się również inny reprezentant gospodarzy Taylor Fritz. Rozstawiony z numerem „22” tenisista pokonał Camerona Norriego 6:4, 3:6, 6:1. Zwycięski marsz Amerykanina może jeszcze potrwać, gdyż w starciu z Kazachem Alexandrem Bublikiem nie będzie bez szans.


Wyniki

Trzecia runda singla:

Daniił Miedwiediew (Rosja, 1) – Alexei Popyrin (Australia) 7:6(3), 6:7(7), 6:4

Frances Tiafoe (Stany Zjednoczone) – Duszan Lajović (Serbia, 16) 1:6, 7:5, 6:3

Taylor Fritz (Stany Zjednoczone, 22) – Cameron Norrie (Wielka Brytania) 6:4, 3:6, 6:1

Alexander Bublik (Kazachstan, 32) – James Duckworth (Australia) 6:4, 6:4

Emil Ruusuvuori (Finlandia) – Mikael Ymer (Szwecja) 4:6, 6:1, 7:5