Pechowy początek roku dla Amandy Anisimowej. Kolejny turniej bez Amerykanki
To nie jest, jak na razie, dobry rok dla Amandy Anisimowej. Amerykanka od początku 2021 roku boryka się z problemami. Właśnie poinformowała, że wycofuje się z turnieju w Doha z powodu kontuzji kostki.
Nie tak wyobrażała sobie rozpoczęcie tego sezonu Amanda Anisimowa. Amerykanka w styczniu uzyskała dodatni wynik testu na COVID-19 i musiała się wycofać z rywalizacji w Abu Zabi. W związku z koronawirusem nie dostała też pozwolenia na przelot na Antypody i w efekcie nie wzięła udziału w Australian Open. 31. tenisistka rankingu zdecydowała się więc na start w turnieju rangi ITF w Orlando (z pulą nagród 25 tys. dol.) tak, by wejść w rytm meczowy. Wygrała jednak tylko jedno spotkanie (z Robin Montgomery), mecz drugiej rundy z Claire Liu musiała już poddać. Wydawało się, że wszystko co najgorsze jest już za młodą Amerykanką, pech jednak jej nie opuszcza.
Anisimova w ostatniej chwili wycofała się z zawodów WTA 500 w Doha z powodu kontuzji kostki. Jak wyjaśnia, kontuzja nie jest bardzo poważna.
– Kilka dni temu upadłam i zraniłam się w kostkę. Na szczęście nie jest bardzo źle, ale jestem rozczarowana że opuszczam kolejny już turniej w tym roku. Początek roku nie jest dla mnie łatwy, ale liczę, że wkrótce wrócę już na kort – napisała Amerykanka.
Następny przystanek Anisimowej, to – jak dla większości najlepszych tenisistek – impreza w Dubaju, która rusza już w przyszłym tygodniu.