Nominacje do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław

/ Dominika Opala , źródło: www.tennisnet.com /własne, foto: AFP

Cztery kandydatki i dwóch kandydatów jest nominowanych do wprowadzenia do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław w 2022 roku. Dla jednych są to premierowe nominacje, dla innych będzie to kolejna próba, by dostąpić tego zaszczytu. 

Wśród tegorocznych nominowanych do International Tennis Hall of Fame znaleźli się Ana Ivanović, Flavia Pennetta, Cara Black, Lisa Raymond, Carlos Moya i Juan Carlos Ferrero.

– Wszyscy z szóstki nominowanych osiągnęli znakomite wyniki na największych tenisowych stadionach: tytuły wielkoszlemowe, czołowe miejsca w rankingach, a także zwycięstwa w imprezach drużynowych – oznajmił prezydent ITHF, Sam Smith.

Dla Ivanovic, Pennetty, Black i Moyi jest to premierowa nominacja. Natomiast Ferrero i Raymond po raz drugi staną przed szansą znalezienia się w Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław w Newport.

Fani mogą głosować na swoich faworytów w dniach 15-31 października. Następnie swoje głosy oddadzą dziennikarze, tenisowi historycy i członkowie Hall of Fame.

Korespondencja z Monte Carlo. Dwa medale dla Polski

/ Redakcja , źródło: , foto:

Pierwsza edycja Tennis Europe Junior Masters rozegrana w Monte Carlo przyniosła Polsce dwa medale. W kategorii U-16 Monika Stankiewicz wywalczyła drugie miejsce, a Tomasz Bekieta trzecie. W trzydniowej rywalizacji na kortach Monte Carlo Country Club wzięło udział 32 najlepszych tenisistów   młodego pokolenia w Europie.

Adam Romer, korespondencja z Monte Carlo

O tym, że Polacy zdobędą trzecie miejsce w kategorii chłopców do lat 16 było wiadomo już przed rozpoczęciem meczu o brąz, bo zmierzyli się w nim Tomek Berkieta  z Kubą Jędrzejczakiem. Obaj po trzysetowych meczach przegrali półfinały i „finał pocieszenia” był dla nich szansą na poprawienie samopoczucia. Udało się to młodemu tenisiście z Warszawy, ale mecz był niezwykle zacięty.

– Chłopcy znają się doskonale, więc mecz musiał być zacięty – mówił Kamil Berkieta, ojciec Tomasza. Jego syn imponował mocnym serwisem i mocno bitymi uderzeniami, a Jędrzejczak wybierał więcej kątowych uderzeń. Rywalizacja dwóch Polaków mogła się podobać, bo obaj są reprezentantami odmiennych stylów gry. Tomek starał się atakować, Kuba kontrował.

Po z górą 2,5 godzinie decydujące piłki wygrał Berkieta i to on zapisał się w historii mastersa jako brązowy medalista, a Kuba choć żałował przegranej, to szybko się zgodził, że Roger Federer w finale Wimbledonu miał po porażce z Nobvakiem Dżokoviciem dużo gorzej.

– Lepiej teraz przegrać niż w finale Wimbledonu – żartował leworęczny tenisista z Bielska Białej.

Szansę na tytuł najlepszej 16-latki miała Monika Stankiewicz. Jednak po ponad dwóch godzinach walki z Marią Masjanskają musiała uznać wyższość młodszej Rosjanki.

– Szkoda szczególnie szans w drugim secie, gdzie Monika prowadziła 3:1 i miała piłki na 4:1 – komentował występ córki Robert Stankiewicz. Sama tenisistka zaraz po meczu udzieliła wywiadu monegaskiej telewizji , porozmawiała  z najbliższymi i… się rozpłakała, bo jak sama potem przyznała, szansa na pokonanie rywalki była realna. Na szczęście już po kilkunastu minutach po finale otrząsnęła się i podczas dekoracji zwycięzców uśmiechnięta paradowała z pamiątkową paterą za drugie miejsce.

Występ Polaków był jednym z lepszych, bo trójka uczestników walczyła do końca o medale. Skuteczniejsi okazali się tylko Niemcy, których dwóch reprezentantów zagrało w finale kategorii chłopców U-14 i Bośniak, który jako jedyny przedstawiciel swojego kraju wygrał wszystkie mecze i został najlepszym tegorocznym 16-latkiem w Europie.

Ostatni finał, dziewcząt do lat 14 wygrała utalentowana Czeszka Laura Samsonova pokonując Rumunkę Evę-Marię Ionescu.

Kolejna edycja Tennis Europe Junor Masters odbędzie się również na kortach Monte Carlo Country Club, w miejscu, gdzie niemal na każdym kroku tradycja i historia tenisa łączy się z teraźniejszością.

Oby w kolejnych edycjach polscy reprezentanci odnosili podobne sukcesy, to nie będziemy musieli martwić się o przyszłość następców Igi Świątek i Huberta Hurkacza.

 

Partnerem wspierającym korespondencje z Monako jest marka #HEADtennis


Wyniki

Wyniki finałów Tennis Europe Junior Masters:

Dziewczęta U-14: Laura Samsonova (Czechy, 3) – Eva-Maria Ionescu (Rumunia, 4) 6:4, 6:4

Chłopcy U-14: Max Schoenhaus (Niemcy) –  Justin Engel (NIemcy) 7:5, 7:5

Dziewczęta U-16: Maria Masjanskaja (Rosja) – Monika Stankiewicz (4) 6:4, 7:5

Chłopcy U-16: Marko Maksimović (Bośnia) – Michał Krajci (Słowacja, 4) 7:5, 6:3

 

Mecz o brązowy medal chłopcy U-16: Tomasz Berkieta (1) – Jakub Jędrzejczak (3) 7:5, 3:6, 6:4.

Indian Wells. Stara czy nowa mistrzyni?

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Paula Badosa i Wiktoria Azarenka powalczą w finale BNP Paribas Open 2021. Dla Hiszpanki będzie to szansa na drugi tytuł mistrzowski w karierze. Z kolei Białorusinka po pięciu latach przerwy ponownie ma szansę na triumf na kalifornijskich kortach.

Tenisistka z Mińska odniosła w piątek 33. wygraną w historii jej startów na kortach Indian Wells Tennis Garden. Tym samym była liderka rankingu goni najlepsze w tym zestawieniu, czyli Marię Szarapową (38. wygrane mecze) i Lindsey Davenport (47 zwycięstw). Wyników uzyskanych przez Rosjankę i Amerykankę Azarence nie uda się w tym roku wyrównać czy poprawić. Jednak ma szansę poprawić wynik największej liczby triumfów w imprezie zwanej piątą lewą Wielkiego Szlema. A wszystko po tym jak w zaciętym piątkowym pojedynku uporała się z Jeleną Ostapenko.

Początek pojedynku należał do mistrzyni Roland Garros 2019. Łotyszka objęła prowadzenie 3:0. Co prawda rywalka zminimalizowała stratę na 2:3. Jednak zawodniczka z Rygi zdołała się obronić i wygrywając trzy z czterech rozegranych gemów, zakończyła seta. Początek drugiej odsłony wciąż należał do Ostapenko, która uzyskała „breaka” już w gemie otwarcia. Nie poszła jednak za ciosem i najpierw pozwoliła Azarence odrobić stratę, a w kolejnym gemie ponownie straciła swe podanie. To przyczyniło się do przegranego seta. W decydującej odsłonie inicjatywę przejęła mistrzyni BNP Paribas Open 2012 i 2016, która prowadziła już 2:0 i miała szansę, by wygrać trzeciego gema z rzędu. Rywalka jednak odparła atak i objęła prowadzenie 4:3. Panie walczyły punkt za punkt, co doprowadziło do stanu 5:5. W tym momencie więcej zimnej krwi zachowała niżej notowana rywalka, która wygrywając dwa gemy, zapewniła sobie awans do finału.

W nim rywalką Azarenki będzie Paula Badosa. Hiszpanka, dochodząc do półfinału wyrównała najlepszy wynik swojej krajanki Conchity Martinez podczas kalifornijskiej imprezy w XXI wieku, która walczyła o finał w 2003 roku. W piątkowym półfinale pokonała w dwóch setach Ons Jabeur. To sprawia, że powalczy o drugi w karierze tytuł mistrzowski w imprezie głównego cyklu. Tym samym ma szansę osiągnąć coś co nie udało się jej rodaczce w latach 1992 i 1996.


Wyniki

Półfinały singla:

Paula Badosa (Hiszpania, 21) – Ons Jabeur (Tunezja, 12) 6:3, 6:3

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 27) – Jelena Ostapenko (Łotwa, 24) 3:6, 6:3, 7:5

 

Indian Wells. Niespodzianka goni niespodziankę, Tsitsipas i Zverev nie zagrają w półfinale!

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/atptour.com, foto: AFP

Tegoroczny turniej rangi ATP Masters 1000 dostarcza wielu niespodzianek. Do półfinału imprezy awansowali Nikołoz Basilaszwili oraz Taylor Fritz, którzy wyeliminowali odpowiednio turniejową „dwójkę” i „trójkę”!

Najpierw na kort wyszedł Nikołoz Basilaszwili i Stefanos Tsitsipas. Nie było problemu ze wskazaniem faworyta przed meczem. Był nim oczywiście rozstawiony z „dwójką” Grek, pomimo pewnych problemów we wcześniejszych rundach. Największym problemem tenisisty z Aten była nierówna gra, co pokazał również w ćwierćfinałowym starciu z Gruzinem. Tym razem skończyło się jednak bez happyendu.

Tsitsipas najlepiej prezentował się w drugiej partii, którą wygrał 6:2. Pierwszy i trzeci set to jednak agresywna gra Basilaszwilego, z którą ogromne problemy miał zawodnik z Aten. Trzeba jednak przyznać, że Grek miał też swoje okazje. Z dziesięciu szans na przełamanie rywala wykorzystał jednak zaledwie cztery. Między innymi to mocno wpłynęło na niespodziewany rezultat spotkania. To tenisista z Tbilisi zwyciężył 6:4, 2:6, 6:4 i zagra w półfinale imprezy w Indian Wells.

– W tym turnieju rozegrałem naprawdę świetne mecze. Nie byłem zadowolony z tego, jak grałem dzisiaj, ale byłem usatysfakcjonowany z tego, jak radziłem sobie z poziomem stresu. Pierwszy raz byłem w ćwierćfinale na takim dużym korcie, a Stefanos to bardzo trudny przeciwnik – skomentował swój występ 29-latek.

Półfinałowym rywalem Basilaszwilego nie będzie o dziwo turniejowa „trójka”, tylko Taylor Fritz. Amerykanin pokonał Alexandra Zvereva 4:6, 6:3, 7:6(3). To kolejny zaskakujący wynik podczas tegorocznego turnieju w Indian Wells. Mecz dostarczył wielu emocji i zwrotów akcji. Przebieg ostatniego seta to prawdziwy rollercoaster.

Mistrz olimpijski z Tokio prowadził już 5:2, więc był o krok od wygrania tego spotkania. Najpierw jednak nie wykorzystał piłki meczowej przy podaniu rywala. Wydawało się, że nic wielkiego się nie stało, ponieważ zaraz i tak miał swojego gema serwisowego. W nim wszystko układało się po myśli Niemca do pewnego momentu. Nadeszła druga piłka meczowa przy stanie 5:3 i… 24-latek popełnił podwójny błąd serwisowy.

Mecz trwał więc dalej, a Fritz złapał wiatr w żagle i wyrównał stan rywalizacji. O losach starcia rozstrzygnął dopiero tiebreak, w którym Amerykanin świetnie korzystał ze swoich najmocniejszych broni – serwisu oraz forhendu. Zverev nie mógł znaleźć odpowiedzi na te uderzenia i Taylor Fritz mógł cieszyć się ze zwycięstwa 4:6, 6:3, 7:6(3). Rozstawiony z numerem „31” zawodnik posłał w całym meczu 10 asów, 36 uderzeń kończących oraz popełnił 35 niewymuszonych błędów.

– Naprawdę chciałem wrócić do tego meczu. Normalnie byłbym zdenerwowany w takich sytuacjach i w tiebreaku trzeciego seta, ale czułem się pewny siebie, grając agresywnie. To naprawdę wspaniałe uczucie grając dobrze pod presją – powiedział szczęśliwy Amerykanin.

To pierwszy turniej rangi ATP Masters 1000 w historii, w którym w najlepszej czwórce turnieju nie ma nikogo z top 25 światowego rankingu. To niesamowita i wręcz sensacyjna sytuacja. Półfinały zapowiadają się jednak bardzo ciekawie. Oprócz pojedynku Basilashwilego z Fritzem czeka nas starcie Grigora Dimitrowa z Cameronem Norriem.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 29) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) 6:4, 2:6, 6:4

Taylor Fritz (USA, 31) – Alexander Zverev (Niemcy, 3) 4:6, 6:3, 7:6(3)