Monte Carlo. Trwa dobra passa Hurkacza
Hubert Hurkacz wygrał kolejny mecz podczas Rolex Monte-Carlo Masters. Wrocławianin okazał się lepszy od Alberta Ramosa-Vinolasa 7:6(2), 6:2 i awansował do ćwierćfinału jednego z najbardziej prestiżowych turniejów w całym sezonie.
Polak w poprzedniej rundzie mierzył się z Pedro Martinezem, a w starciu o ćwierćfinał tegorocznej edycji Rolex Monte-Carlo Masters los ponownie skrzyżował go z hiszpańskim zawodnikiem. Tym razem jego rywalem został Albert Ramos-Vinolas, czyli doświadczony i niebezpieczny na nawierzchni ziemnej tenisista.
Pierwszy set był bardzo wyrównany i tak naprawdę nikomu nie udawało się zarysować widocznej przewagi. Hurkacz był jednak cierpliwy i spokojny, o czym świadczy świetnie rozegrany tie-break, w którym oddał przeciwnikowi zaledwie dwa punkty.
Druga partia przebiegała już w pełni pod dyktando naszego tenisisty. Wrocławianin kontrolował przebieg wydarzeń na korcie i zasłużenie zwyciężył 7:6(2), 6:2. Polaka czeka teraz ćwierćfinałowe starcie z Grigorem Dimitrowem. Bułgar pokazał, że jest w świetnej formie, pokonując rozstawionego z „czwórką” Caspera Ruuda 6:3, 7:5.
Wyniki
Czwarta runda singla:
Hubert Hurkacz (Polska, 11) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 7:6(2), 6:2