Alejandro Davidovich Fokina pokonał 7:5, 6:3 Marco Girona w meczu pierwszej rundy turnieju rangi ATP 1000 w Monte Carlo. Tym samym to Hiszpan będzie pierwszym rywalem Novaka Dżokovicia.

Lider rankingu ATP to najbardziej zagorzały przeciwnik obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. Z tego powodu tenisista z Belgradu nie mógł wystąpić między innymi podczas australijskich turniejów oraz imprez rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych. Z racji zniesienia obowiązku posiadania szczepienia we Francji, dwukrotny mistrz imprezy rozgrywanej na Lazurowym Wybrzeżu może przystąpić do drugiego występu w tym sezonie.

Pierwszego rywala dla Serba wyłonił niedzielny mecz między Alejandro Davidovichem Fokiną i Marco Gironem. W pierwszej partii tenisista zza Oceanu wykorzystał już premierową okazję do przełamania podania rywala i objął prowadzenie 4:1. Od tego momentu jednak przegrał sześć z siedmiu rozegranych gemów i to Hiszpan był o krok od zapewnienia sobie awansu do kolejnej rundy. Druga odsłona rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Zawodnik z Kalifornii wygrał pierwsze trzy gemy. Od tego momentu kontrolę na korcie przejął już jednak Hiszpan, który wygrywając sześć gemów z rzędu, przypieczętował zwycięstwo. Hiszpan to ćwierćfinalista zeszłorocznej edycji turnieju w Monte Carlo. Zwycięstwo w niedzielę odniósł również półfinalista imprezy sprzed czterech lat.

Grigor Dimitrow dotychczas walczył o rankingowe punkty w Monte Carlo dziewięciokrotnie. Najlepszy wynik uzyskał w 2018 roku. Bułgar w 1/2 finału przegrał z późniejszym triumfatorem, Rafaelem Nadalem. W niedzielę 28. obecnie tenisista świata wyszedł na kort, by zmierzyć się z Nikolozem Basilaszwilim. Po wygraniu premierowej partii 6:3, w drugiej Dimitrow prowadził 2:0, gdy rywal poddał mecz z powodu problemów zdrowotnych. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Dusan Lajovic, który w wewnątrz serbskim spotkaniu okazał się lepszy od Filipa Krajinovicia.

Wyniki

Pierwsza runda singla:

Grigor Dimitrow (Bulgaria) – Nikoloz Basilaszwili (Gruzja) 6:3, 2:0 i krecz

Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) – Marco Giron (USA) 7:5, 6:3

Dusan Lajovic (Serbia) – Filip Krajinovic (Serbia) 6:2, 7:6(4)

Marton Fucsovics (Węgry) – Lloyd Harris (RPA) 6:4, 6:7(5), 6:1

Magda Linette i Słowenka Andreja Klepac zostały triumfatorkami turnieju WTA 500 w Charleston. W finale pokonały 6:2, 4:6, 10-7 Lucie Hradecką i Sanię Mirzę. Polka bardzo dobrze spisała się też w singlu. W tej specjalności dotarła do ćwierćfinału, po drodze pokonując m.in. Leylah Fernandez. 

Linette i Klepac połączyły siły po raz pierwszy. W tym sezonie miały okazję ze sobą zagrać, ale stały po przeciwnych stronach kortu. W Indian Wells górą była nasza reprezentantka. Klepac grała wtedy jeszcze w parze z Dariją Jurak, z którą w zeszłym roku zakwalifikowała się do WTA Finals. Od początku tego sezonu słoweńsko-chorwacka para strasznie jednak zawodziła. W siedmiu turniejach z rzędu odpadała w pierwszej rundzie.

Zmiana partnerki okazała się strzałem w dziesiątkę. Klepac odżyła przy Magdzie Linette i razem z Polką sięgnęła po tytuł w Charleston. A mogło nie być tak kolorowo, bo już w pierwszej rundzie twardy opór stawiły im Alicja Rosolska i Erin Routliffe. W super tie-breaku było 7-7 i raptem trzy punkty dzieliły Linette i Klepac od porażki.

Wszystko potoczyło się jednak zupełnie inaczej. Rozstawiony z numerem ,,4″ duet przetrwał i dotarł aż do finału. W nim historia się powtórzyła. Znów doszło do wyniku 7-7 w super tie-breaku i znów najważniejsze punkty powędrowały na konto Polki i Słowenki.

Finałowe zwycięstwo 6:2, 4:6, 10-7 nad Lucie Hradecką i Sanią Mirzą jest niezwykle wartościowe ze względu na klasę przeciwniczek. Czeszka i Hinduska to wybitne specjalistki od gry wybitnej od gry podwójnej, które w sumie wygrały pięć imprez wielkoszlemowych.

Linette może być bardzo zadowolona ze swojej postawy w deblu, ale dobrze spisała się również w grze pojedynczej. Po raz pierwszy w tym sezonie wygrała trzy mecze w turnieju głównym i dotarła aż do ćwierćfinału. Na tym etapie uległa Jekaterinie Aleksandrowej.

Dobra forma Linette cieszy tym bardziej, że wielkimi krokami zbliża się mecz Polska – Rumunia w Pucharze Billie Jean King. Spotkanie odbędzie się w dniach 15-16 kwietnia w Radomiu.

Wyniki

Finał:

M. Linette, A. Klepac (Polska, Słowenia, 4) – L. Hradecka, S. Mirza (Czechy, Indie) 6:2, 4:6, 10-7

David Goffin po raz pierwszy zdecydował się na udział w turnieju ATP 250 w Marrakeszu i na pewno nie żałuje tej decyzji. Belg pokonał w finale 3:6, 6:3, 6:3 Alexa Molczana. Tym samym zdobył szósty tytuł na poziomie ATP World Tour. 

Grand Prix Hassana II to jedyna impreza ATP rozgrywana w Afryce. Zakorzeniona jest w Maroku, jednak w Marrakeszu odbywa się dopiero od 2015 roku. Wcześniej gospodarzem była Casablanca. I to właśnie tam David Goffin próbował swoich sił w sezonie 2014. Po udanych eliminacjach przegrał w pierwszej rundzie, a później na długie lata nie uwzględniał turnieju w swoim kalendarzu startów. Aż do tego roku.

Powrót po długiej przerwie nie mógł wypaść lepiej. Belg zyskał sympatię miejscowych kibiców i zasilany ich dopingiem wygrał cały turniej. Sukces tym cenniejszy, że w trzech z pięciu meczów odrobił straty ze stanu 0:1 w setach, a od porażki w drugiej rundzie dzieliły go raptem trzy punkty.

Goffin przetrwał jednak wszystkie trudne chwile i pokonał m.in. Pablo Andujara, trzykrotnego triumfatora marokańskiej imprezy. W finale 31-letni Belg okazał się natomiast lepszy od Alexa Molczana. Przez długi czas nic nie wskazywało na takie rozstrzygnięcie, bowiem Goffin popełniał dużo błędów i przegrywał już 3:6, 0:2. Niedoświadczony Słowak pogubił się jednak i wypuścił z rąk okazję na życiowy sukces.

Dzięki punktom zdobytym za turniejowe zwycięstwo Goffin wyprzedzi 27 rywali i wróci do czołowej 50 rankingu ATP. Po raz pierwszy w tym elitarnym gronie pojawi się natomiast Alex Molczan.

Dla Belga to szóste wywalczone trofeum na poziome ATP World Tour. O kolejne powalczy w przyszłym tygodniu w Monte Carlo, choć tam będzie miał oczywiście o wiele bardziej wymagających rywali. Zacznie jednak od pojedynku z kwalifikantem z Czech Jirim Leheczką.

Warto też odnotować, że w turnieju deblowym w Marrakeszu ze świetnej strony pokazał się Jan Zieliński. Nasz deblista razem z Włochem Andreą Vavassorim dotarli aż do finału. W nim ulegli 1:6, 5:7 Rafaelowi Matosowi z Brazylii i Davidovi Vedze Hernandezowi z Hiszpanii.

Wyniki

Finał singla:

David Goffin (Belgia) – Alex Molczan (Słowacja) 3:6, 6:3, 6:3

Kamil Majchrzak nie zagra w turnieju głównym Rolex Monte-Carlo Masters. Polak uległ Sebastianowi Baezowi w ostatniej rundzie eliminacji.

Po raz drugi w ciągu kilku tygodni doszło do spotkania Kamila Majchrzaka z Sebastianem Baezem. Pod koniec marca zagrali w pierwszej rundzie imprezy ATP M1000 w Miami. Wówczas w dwóch setach wygrał nasz reprezentant. Dzisiejsze spotkanie na mączce w Monte-Carlo miało zupełnie inny przebieg.

Pierwszy set meczu Polaka z Argentyńczykiem nie ułożył się po myśli naszego tenisisty. Majchrzak aż trzykrotnie stracił podanie w tej odsłonie, a jego rywal radził sobie w swoich gemach serwisowych bardzo dobrze. W drugim secie nieco zmienił się obraz spotkania, przez większą część seta obaj tenisiści bez problemów wygrywali własne gemy serwisowe. Kluczowy okazał się gem przy 3:3, gdy Majchrzak wypracował sobie dwie szanse na przełamanie i wykorzystał jedną z nich. Trzy gemy później rozstrzygnął drugą partię na swoją korzyść. W decydującej odsłonie znów jednak dominował Argentyńczyk. Od stanu 1:1 pięć gemów z rzędu powędrowało na konto Baeza i to on mógł cieszyć się z awansu do głównej drabinki Rolex Monte-Carlo Masters.

Po wycofaniu się z turnieju Gaela Monfilsa pojawił się cień szansy, że Kamil Majchrzak dostanie się do głównej drabinki jako szczęśliwy przegrany z eliminacji, ale tak się nie stało. Lucky loserem został Amerykanin Maxime Cressy, który w pierwszej rundzie zmierzy się z Laszlo Dżjere. Monfilsa zastąpił natomiast kwalifikant Hugo Dellien i to on będzie rywalem Huberta Hurkacza.

Wyniki

Druga runda kwalifikacji

Kamil Majchrzak (Polska, 9) – Sebastian Baez (Argentyna, 4) 1:6, 6:4, 1:6

Od ostatniego turnieju społeczności Tenis by Dawid minęło już prawie pół roku i czas najwyższy przerwać odliczanie! Już niebawem, bo 7 i 8 maja spotkamy się na kortach tenisowych w Kozłowie obok Gliwic, gdzie ugości nas Fabryka Sportów. Jak zawsze postaramy się, by impreza stała pod każdym względem na jak najwyższym poziomie, a Was zachęcamy do uczestnictwa! Z niedzielnych gier zostanie przeprowadzona transmisja LIVE, a nad przebiegiem turnieju czuwać będzie sędzia rodem z PZT. Patronem medialnym turnieju będzie natomiast Tenisklub. Zapisy czas zacząć!

Rywalizacja już standardowo potrwa dwa dni (sobota i niedziela), a zawodnicy I- i II-ligowi rozpoczną zmagania w sobotę i to już od 9.00 rano. Faza pucharowa odbędzie się w niedzielę. Z każdej grupy, obu kategorii awansuje po dwoje zawodników do fazy pucharowej. Dlatego każdy rozegra minimum dwa mecze w turnieju, a porażka nie oznacza odpadnięcia z turnieju. Ponadto najlepsza dwójka z każdej kategorii zakwalifikuje się do Ogólnopolskiego Finału Wiosennych Mistrzostw PLT! Zawody będą miały pierwszy raz sędziego z ramienia PZT, a będzie nim Mateusz Gębka. Każdy uczestnik turnieju otrzyma pakiet startowy, w tym posiłek oraz napoje.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Warto przypomnieć, że nie trzeba już wykupować pełnej licencji na sezon, a można skorzystać z opcji miesięcznej za znacznie niższą kwotę, co pewnie ucieszy zawodników, którzy chcieliby specjalnie przybyć na nasz turniej. Wszelkie szczegóły umieściliśmy poniżej, a w razie pytań służymy pomocą. Dokładny harmonogram gier ukaże się 1 dzień przed turniejem na naszej stronie. Ewentualne prośby dot. pory spotkań przyjmujemy od razu po zapisaniu się do turnieju na mail: wiktorski17@gmail.com lub telefonicznie (prośby w tygodniu rozgrywania turnieju nie będą uwzględniane)!

Termin turnieju:

7-8 maja 2022 (sobota-niedziela)

Lokalizacja turnieju:

Kozłów (k. Gliwic)

I liga: Kategoria przeznaczona dla wszystkich tenisistów bez przeszłości zawodniczej, niezależnie od wieku, płci, pochodzenia czy umiejętności gry.
II liga: Turnieje przeznaczone dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tenisem lub w momencie zapisu na dany turniej mają maksymalnie 50 procent wygranych meczów (procent wygranych meczów do sprawdzenia w profilu gracza pod nazwą „forma”). W turniejach II ligi nie mogą brać udziału osoby z jakąkolwiek przeszłością zawodniczą lub instruktorską.

Organizator: Dawid Wiktorski – Tenis by Dawid
Sędzia zawodów: Mateusz Gębka (PZT)
Miejsce: Kozłów k. Gliwic, ul. Marcina 35 (Korty Platan)
Nawierzchnia: mączka (na zewnątrz)
Piłki: Black Code Unlimited
Zapisy: www.polskaligatenisa.pl (linki na dole)
Wpisowe: 110 PLN (+aktywna licencja Polskiej Ligi Tenisa – od 39 PLN)

Zawodnicy uczestniczący w turnieju mają zapewnione:

– Każdy zawodnik, który zapisze się do 25. kwietnia otrzyma koszulkę z logiem Tenis by Dawid i Polskiej Ligi Tenisa!

– Minimum 2 mecze w turnieju;

– Dyplom;

– Voucher od sponsora;

– Woda oraz napój energetyczny;

– Posiłek oraz owoce;

– Najlepsi zawodnicy dodatkowo otrzymają statuetki (TOP 3) i nagrody rzeczowe (TOP 4);

– Uczestnik, który przejedzie największy dystans na turniej, otrzyma naciąg tenisowy oraz upominki od Tenis by Dawid;

W niedzielę turniej transmitowany będzie na żywo na kanale Youtube (link podamy niebawem)! Zachęcamy do zostawienia subskrypcji. Spotkania z kortu głównego skomentuje Mateusz Stańczyk.

▶️ZAPISY I LIGA◀️
▶️ZAPISY II LIGA◀️

Po zapisaniu się niezwłocznie prosimy o informację na temat godziny rozpoczęcia zmagań w turnieju. Nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której po losowaniu zawodnicy zgłaszają, że jednak muszą grać rano lub wieczorem. Warto na turniej przybyć nieco wcześniej, oczywiście w miarę możliwości. Mecze I i II ligi będą rozgrywane w sobotę od 9 rano do późnych godzin wieczornych. Faza pucharowa odbędzie się w niedzielę, a turniej zakończymy w godzinach wieczornych.

Sponsorzy turnieju:

– Patroni Tenis by Dawid

– forBET

– Strefa Tenisa

– Studio Reklamy Color4You – Wschowa

– Polar Polska

– Redbull Polska

– GT World

– Wydawnictwo Replika

– Żegluga Rzeczna Odrzańska „Żetka”

Łączna wartość nagród: (jeszcze nieznana)

Historia turnieju:

1. Tenis by Dawid Cup I 2018 (Poznań) – RELACJA

2. Tenis by Dawid Cup II 2019 (Poznań) – RELACJA

3. Tenis by Dawid Cup III 2020 (Kraków) – RELACJA

4. Tenis by Dawid Cup IV 2020 (Poznań) – RELACJA

5. Tenis by Dawid Cup V 2021 (Bydgoszcz) – RELACJA

6. Tenis by Dawid Cup VI 2021 (Poznań) – RELACJA

7. Tenis by Dawid Cup VII 2021 (Stalowa Wola) – RELACJA

Za zajęte miejsce w turnieju przysługują punkty do TABELA WSZECH CZASÓW.

Mamy najlepszą tenisistkę na świecie! Na wypowiedzenie tych słów z pewnością czekało wielu fanów tenisa w naszym kraju. Iga Świątek od poniedziałku została nową liderką rankingu WTA, a dodatkowo Polka ma na koncie 3 wygrane turnieje z rzędu rangi 1000. Czy Iga będzie w stanie zdominować wydarzenia w tym sezonie?

Kluczowa zmiana

Wiele wskazuje na to, że kluczową zmianą, która znacząco wpłynęła na dyspozycję Igi Świątek w obecnej kampanii była roszada na stanowisku trenera. Były trener Agnieszki Radwańskiej, czyli Tomasz Wiktorowski znakomicie odnalazł się w nowej roli i wprowadził Polską zawodniczkę na wyższy poziom.

W poprzednim sezonie wiele osób zarzucało Idze, że nie potrafi poradzić sobie z emocjami na korcie, a także ma spore problemy z serwisem. Obecny sezon znacząco obala te stwierdzenia, ponieważ o jakości serwisu reprezentantki Polski najlepiej świadczy ostatni mecz finały z Osaką, gdzie rywalka starała się głęboko wchodzić w kort, aby poradzić sobie z drugim podaniem Polki, ale nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów.

Udany Australian Open

O tym, że obecny sezon może być pasmem sukcesów, świadczył już występ Igi na Australian Open, gdzie Polka po raz pierwszy w swojej karierze dotarła do półfinału tego turnieju. Ostatecznie musiała tam uznać wyższość Amerykanki Collins, która doskonale serwowała w tym meczu i nie pozostawiła złudzeń. Była to jednak dla Polki cenna lekcja, z której wnioski udało się wyciągnąć i Iga obecnie jest na dobrej drodze, aby w przyszłości ściągnąć po kolejny triumf w Wielkim Szlemie.

Po turnieju w Australii Iga wybrała się do Dubaju, ale w turnieju na nawierzchni twardej zakończyła zmagania już na drugim spotkaniu, w którym przegrała z J. Ostapenko 2:1. Warto jednak wspomnieć, że była to ostatnia porażka Polki w obecnej kampanii, a mowa o meczu z 16 lutego.

Hat-trick Igi Świątek!

Okazja do zmazania plamy z Dubaju przyszła bardzo szybka, ponieważ już tydzień później Polka rozpoczęła zmagania na kortach w Doha. Turniej rangi 1000 był bardzo mocno obsadzony, jednak bukmacher Betcris nie miał wątpliwości, że Polka jest jedną z faworytek do końcowego triumfu.

Trzeba przyznać, że Iga przeszła przez ten turniej niczym burza, ponieważ największe problemy miała w pierwszej rundzie, gdzie straciła seta ze Szwajcarką – Golubić, a później do samego końca nie oddała już nawet jednej partii. Ostatecznie w finale Polka pokonała A. Kontaveit i sięgnęła po swój kolejny tytuł w seniorskiej karierze.

Dwa tygodnie później Iga udała się do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaplanowana była rywalizacja w ramach Indian Wells. Ponownie na starcie tego turnieju nie było Ash Barty, więc Polka była stawiana przez ekspertów w roli faworytki. Podobne zdanie na ten temat mieli analitycy zakładów bukmacherskich online.

W tym turnieju Polka miała większe problemy, ponieważ łącznie w trzech pierwszych meczach przegrywała seta, ale ostatecznie odwracała losy tych rywalizacji. Od starcia z M. Keys Iga weszła jednak na kosmiczny poziom i nie oddała już żadnego seta. W finale Polka rozprawiła się z M. Sakkari 6:4, 6:1, czyli tak, jak przewidywały zakłady bukmacherskie online.

Do tej pory zaledwie kilka zawodniczek w historii może się pochwalić triumfem w Indian Wells i Miami. Iga udała się na turniej WTA 1000 w Miami z nadzieją na skompletowanie Sunshine Double i ta sztuka jej się udała.

Polka na kortach w Miami grała niczym maszyna do niszczenia kolejnych przeciwników. W całym turnieju nie przegrała nawet jednego seta i pewnie rozprawiła się z kolejnymi rywalkami. Podsumowaniem było wygranie 6:4, 6:0 z dobrze dysponowaną Osaką w finale tej imprezy.

Statystyki – Iga Świątek:

Iga Świątek wygrała 3 ostatnie turnieje, w których wzięła udział.

Polka jest aktualną liderką rankingu WTA.

Iga Świątek nie straciła nawet jednego seta w 9 ostatnich meczach.

Polka wygrała turniej w Miami bez straty seta.

Iga ostatnią porażkę zanotowała 16 lutego.

Liderka rankingu WTA!

Przed rozpoczęciem turnieju w Miami Iga potrzebowała wygrać tylko jedno spotkanie, aby zapewnić sobie miejsce liderki rankingu WTA. Wszystko ze względu na zakończenie kariery przez Ash Barty, jednak również trzeba docenić doskonałą formę Polki, która obecnie nie pozostawia rywalkom złudzeń. Nawet gdyby Barty została w rywalizacji, to prawdopodobnie w następnych tygodniach i tak straciłaby pozycję liderki.

Iga ma obecnie bardzo dużą przewagę, a przed sobą rozpoczęcie sezonu na kortach ziemnych, które zdaniem wielu osób są najlepszą nawierzchnią dla zawodniczki z naszego kraju. Patrząc jednak na jej dokonania w ostatnim czasie na „hardzie”, nie wiem, czy można mówić, że jakakolwiek nawierzchnia jest dla niej lepsza lub gorsza.

 Ranking WTA:

1. Iga Świątek (Polska) 6711 pkt

2. Barbora Krejcikova (Czechy) 497

3. Paula Badosa (Hiszpania) 4970

4. Maria Sakkari (Grecja) 4705

5. Aryna Sabalenka (Białoruś) 4657

6. Anett Kontaveit (Estonia) 4511

7. Karolina Pliskova (Czechy) 4197

8. Danielle Collins (USA) 3151

9. Garbine Muguruza (Hiszpania) 3070

10.Ons Jabeur (Tunezja) 2975

Zakłady bukmacherskie online na tenis

Obstawianie zakładów bukmacherskich w tenisie, a szczególnie damskim nie jest łatwym zadaniem. Polka w ostatnim czasie prezentuje się doskonale, jednak kobiecy tenis rządzi się swoimi prawami, co było doskonale widać w ostatnich latach, gdzie typerzy zakładów bukmacherskich mieli olbrzymie problemy z poprawnym wytypowaniem zwyciężczyń Wielkich Szlemów. Jednym przewidywalnym turniej w ostatnim czasie było Australian Open i przewidywany triumf Barty.

Zakłady bukmacherskie online na tenis możesz obstawiać na przykład w Betcris. Jest to nowy, legalny bukmacher, który ma bardzo szeroką ofertę zdarzeń i wiele interesujących propozycji z wysokimi kursami. Możesz być pewny, że nie zabraknie tam ciekawych opcji na kolejne turnieje z udziałem Igi.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

 Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej pod adresem www.betcris.pl na podstawie licencji (PS4.6831.1.2019) wydanej przez Ministra Finansów w dniu 19 grudnia 2019 r. na urządzanie zakładów wzajemnych – bukmacherskich przez sieć Internet na okres 6 lat.