Parma. Kania-Choduń i Voraczova pokonały najwyżej rozstawiony duet!
Udany mecz we Włoszech ma za sobą Paula Kania-Choduń. W pierwszej rundzie turnieju w Parmie Polka i Renata Voraczova z Czech pokonały najwyżej rozstawione zawodniczki w tej imprezie. Węgierka Anna Bondar i Belgijka Kimberley Zimmermann nie wygrały nawet seta.
Anna Bondar i Kimberley Zimmermann zdecydowanie były faworytkami starcia z Paulą Kanią-Choduń i Renatą Voraczovą. Ledwie kilka dni temu Węgierka i Belgijka sięgały po trofeum w Budapeszcie. Polka i Czeszka jednak już na początku spotkania w Parmie pokazały, że są w stanie im zagrozić.
Już w pierwszym gemie Kania-Choduń i Voraczova miały okazję do przełamania. Nie udało jej się wykorzystać, ale cierpliwie dalej szukały swoich okazji. W siódmym gemie zdołały w końcu wyjść na prowadzenie. I choć Bondar i Zimmermann natychmiast wyrównały, to Polka i Czeszka wykazały się determinacją i po chwili odzyskały przewagę. Tym razem nie dały jej sobie wyrwać. Choć rywalki obroniły trzy piłki meczowe, to decydujący punkt padł łupem Kani-Choduń i Voraczovej.
W drugiej partii już wcześniej Polka i Czeszka zdobyły przewagę przełamania, bo nastąpiło ono w trzecim gemie. Rywalki wyrównały jeszcze na 3:3, ale okazało się, że był to ich ostatni zryw w tym spotkaniu. Później gemy na swoją korzyść rozstrzygały już tylko zwyciężczynie pierwszego seta. Niespodzianka stała się faktem. Teraz Kanię-Choduń i Voraczovą czeka mecz z Włoszkami Jasmine Paolini i Martiną Trevisan.
Wyniki
Paula Kania-Choduń, Renata Voraczova (Polska, Czechy) – Anna Bondar, Kimberley Zimmermann (Węgry, Belgia, 1) 6:4, 6:3