Ranking ATP. Zverev zbliża się do czołowej dziesiątki, duże awanse w połowie setki
Alexander Zverev po zwycięstwie w Hamburgu znacznie przybliżył się do czołowej dziesiątki rankingu ATP. Wyprzedził między innymi Huberta Hurkacza. Duży awans zaliczył Stan Wawrinka, ale jeszcze większy jego pogromca z Umagu.
Zwycięstwo w Hamburgu pozwoliło Alexandrowi Zverevovi przesunąć się o cztery miejsca w górę rankingu ATP. Niemiec jest 15. a wyprzedził w tym tygodniu między innymi Huberta Hurkacza, który spadł z 16. na 17. miejsce. To najwyższa zmiana w rankingu singlistów do jakiej doszło w tym zestawieniu. Niemcy mają sporo powodów do zadowolenia. W deblu w Hamburgu najlepsi byli Kevin Krawietz i Tim Peutz, dzięki czemu obydwaj awansowali w rankingu o siedem oczek. Kolejno na 8. i 16. lokatę. Siódmy w rankingu deblistów pozostaje Jan Zieliński.
W finale niemieckiego turnieju Zverev pokonał Laszlo Dżere. Serb dzięki temu występowi zanotował duży skok. Jest 38. po awansie o 19 miejsc. Za nim było jednak kilka bardziej imponujących przetasowań. Choćby półfinaliści tej samej imprezy mogą pochwalić się większymi skokami. Francuz Arthur Fils wskoczył o 24 pozycje na 47. miejsce, a Chińczyk Zhizhen Zhang o 26 miejsc na 53. lokatę.
Niewiele mniejszy awans od nich zanotował Stan Wawrinka. Finał w Umagu podniósł go o 23 miejsca na 49. pozycję. Największy przeskok w czołowej setce zanotował jednak jego pogromca z Chorwacji Alexei Popyrin. Australijczyk jest 57., najwyżej w karierze, a w poprzednim zestawieniu był 90. Nie tylko dla ten z Australijczyków pobił w tym rankingu swój rekord. Pięć miejsc za nim znajduje się teraz finalista z Atlanty Aleksandar Vukic. Awansował o 20 miejsc.