Wszystkie starcia sesji nocnej zakończyły się wynikiem 3:0. Powody do radości miały reprezentacje Hiszpanii, Chorwacji i Serbii, a największą niespodzianką była porażka Dominica Thiema z Borną Czoriciem.
Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem sesji nocnej było to pomiędzy Chorwacją a Austrią w ramach rywalizacji w Grupie E. Emocji rzeczywiście nie brakowało, mimo że pierwsza z tych drużyn triumfowała 3:0. W pierwszym meczu walkę stoczyli Marin Czilić i Dennis Novak. Faworytem był Chorwat, ale Austriak stawił zacięty opór i wyrównany bój trwał do ostatniej piłki – Jestem podekscytowany. To był naprawdę trudny mecz, a Dennis grał na wysokim poziomie – przyznał Czilić po trzysetowej batalii, trwającej prawie dwie i pół godziny.
Jeszcze trudniejsze zadanie miał Borna Czorić. 23-latek z Zagrzebia walczył z Dominiciem Thiemem o zapewnienie Chorwacji premierowego zwycięstwa w ATP Cup. Chorwat wyszedł na mecz ofensywnie nastawiony, co pozwoliło mu wygrać w tie-breaku partię otwarcia. W drugiej odsłonie to Austriak był dominującym tenisistą, a Czorić nieco przygasł. Dobra dyspozycja młodszego z zawodników wróciła w decydującym secie. Kluczowe przełamanie miało miejsce w czwartym gemie. Po prawie trzech godzinach gry Czorić podwyższył prowadzenie Chorwacji i przypieczętował zwycięstwo. Debel także padł łupem tenisistów z Bałkanów. Ivan Dodig i Nikola Mektić w dwóch setach pokonali Olivera Maracha i Jurgena Melzera.
Najmniejszych problemów ze zwycięstwem nie mieli też Hiszpanie. Roberto Bautista Agut nie stracił nawet gema w starciu z Aleksandre Metrevelim. Rafael Nadal z kolei miał bardziej wymagającego przeciwnika, gdyż grał z Nikołozem Basilaszwilim. Hiszpan miał pojedynek pod kontrolą, jednak nie uniknął momentu dekoncentracji. W drugim secie prowadził już 5:2, ale Gruzin zdołał wyrównać na 5:5. Na więcej jednak nie pozwolił lider światowego rankingu i następne dwa gemy padły jego łupem. Debel, w którym wystąpili Pablo Carreno Busta i Feliciano Lopez, także okazał się zwycięski dla świeżo upieczonych mistrzów Pucharu Davisa.
Drugi dzień rywalizacji w ATP Cup był też szczęśliwy dla Serbów. Oni również nie stracili punktu, a przegranymi byli tym razem reprezentanci RPA. Na początek Duszan Lajović stoczył zaciętą walkę z Lloydem Harrisem, a potem Novak Dźoković dołożył cenne zwycięstwo nad Kevinem Andersonem. Lider RPA wraca do rywalizacji na światowych kortach po kontuzji i w meczu z Serbem pokazał się z dobrej strony. „Nole” potrzebował dwóch tie-breaków, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Debel okazał się najłatwiej zdobytym punktem dla Serbów, gdyż Troicki i Cacić stracili tylko pięć gemów.
Wyniki
Grupa A
Serbia – RPA 3:0
Duszan Lajović – Lloyd Harris 3:6, 7:6 (4), 6:3
Novak Dźoković – Kevin Anderson 7:6 (5), 7:6 (6)
N. Cacić/V. Troicki – R. Klassen/R. Roelofse 6:3, 6:2
Grupa B
Hiszpania – Gruzja 3:0
Roberto Bautista Agut – Aleksandre Metreveli 6:0, 6:0
Rafael Nadal – Nikołoz Basilaszwili 6:3, 7:5
P. Carreno Busta/F. Lopez – A. Bakshi/G. Tsivadze 6:3, 6:4
Grupa E
Chorwacja – Austria 3:0
Marin Czilić – Dennis Novak 6:7 (4), 6:4, 6:4
Borna Czorić – Dominic Thiem 7:6 (4), 2:6, 6:3
I. Dodig/N. Mektić – O.Marach/J. Melzer 7:6 (4), 6:2