Australian Open. Trzecia rakieta Australii na drodze Hurkacza

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

John Millman i Hubert Hurkacz powalczą w meczu drugiej rundy Australian Open. Spotkanie między Polakiem a reprezentantem gospodarzy zaplanowano na Melbourne Arenie. Jest to trzeci co do wielkości kort kompleksu, na jakim rozgrywany jest Australian Open.

John Millman to trzeci najwyżej notowany Australijczyk w rankingu ATP. Jednak pod nieobecność Alexa de Minaura można go uznać za australijską „dwójką” w imprezie. W pierwszej rundzie pokonał Ugo Humberta. Z kolei Polak po raz pierwszy wygrał pięciosetowy pojedynek. Jego rywalem był Dennis Novak.

Środowe spotkanie będzie trzecim obu tenisistów. Dotychczasowe dwa, podczas challengerów w Hua Hin (w 2017 roku) i Kioto (rok później), górą był tenisista z Antypodów. Spotkanie Polaka i Australijczyka zaplanowane jest jako czwarte od godziny pierwszej nad ranem czasu polskiego. Na zwycięzce pojedynku może czekać Roger Federer.

Australian Open. Hojne obietnice Zvereva i McEnroe’a związane z pożarami

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: iol.co.za, własne, foto:

Przed rozpoczęciem Australian Open tenisiści i tenisistki zjednoczyli się w ramach akcji #Aces4BushfireRelief. Obiecali wahające się od 100 do kilkuset dolarów dotacje na rzecz walki z pożarami w Australii i pomoc ich ofiarom. Już po rozpoczęciu zmagań niezwykle hojni okazali się natomiast Alexander Zverev i John McEnroe.

Alexander Zverev ogłosił we wtorek, że przekaże 10000 dolarów za każde zwycięstwo w Australian Open na rzecz pomocy ofiarom australijskich pożarów. Ogłosił to po pokonaniu Włocha Marco Cecchinato w pierwszej rundzie. Jakby tego było mało, obiecał, że jeśli zwycięży w turnieju, odda na ten cel całą (sic!) nagrodę. Warto przypomnieć, że wynosi ona 2,83 mln dolarów.

Niemiec argumentował to mówiąc w wywiadzie:  Australia jest dla większości z nas domem przez ponad miesiąc każdego roku i wszyscy słyszeliśmy o pożarach. O tym co się działo ze zwierzętami, o ludziach, którzy stracili domy.

Nie tylko on złożył we wtorek obietnicę przed publicznością w Melbourne. Uczynił to również… John McEnroe. Przeprowadzając wywiad z Nickiem Kyrgiosem – inicjatorem akcji – ogłosił wpłatę uzależnioną od tego, jak w kolejnych rundach poradzi sobie Australijczyk. Zapowiedział bowiem, że przekaże 1000 dolarów za każdego seta, którego Kyrgios wygra jeszcze w turnieju. Bez wątpienia fani tenisa mają teraz dodatkowe powody, by dopingować jego i Zvereva.

Wśród tenisistów, którzy obiecali wpłaty uzależnione od ilości asów obok Kyrgiosa znaleźli się między innymi John Millman – rywal Huberta Hurkacza w drugiej rundzie – i Magda Linette. Niestety licznik Polki zatrzymał się na zaledwie jednym asie. Oznacza to, że poznanianka przeznaczy na szczytny cel 200 dolarów. Pechowo sprawa potoczyła się w przypadku Samanthy Stosur. Australijka, która deklarowała taką samą kwotę jak Linette, w przegranym meczu z Caty McNally nie zaserwowała nawet jednego asa.

Piotr Wozniacki: Miałem nadzieję, że Caroline zakończy karierę w wieku 25 lub 26 lat

/ Dominika Opala , źródło: www.tennisworldusa.org /własne , foto: AFP

Niektórzy dziwią się, że Caroline Wozniacki kończy karierę mając 29 lat. Jednak jej tata i trener ma odmienne odczucia z tym związane. Piotr Wozniacki liczył, że jego córka przejdzie na emeryturę tenisową znacznie wcześniej, aby mogła rozpocząć kolejne rozdziały w życiu.

Caroline Wozniacki w grudniu ogłosiła, że Australian Open będzie jej ostatnim turniejem. 29-latka z Odense jest gotowa na nowe wyzwania, czekające na nią po zakończeniu kariery.

W jednym z wywiadów Piotr Wozniacki, jedna z najważniejszych postaci w życiu „Caro”, podzielił się odczuciami w tym temacie – Miała fantastyczną karierę – chwalił córkę. – Ale jest w życiu następny krok. Mówię, że „my” podjęliśmy tę decyzję, bo potrzebowała, żebym potwierdził, że to ta właściwa – dodał.

Moim marzeniem było, żeby Caroline zrezygnowała, kiedy będzie na wysokim poziomie, aby mogła zrealizować w życiu to, czego pragnie po karierze – przyznał Wozniacki. – Kobiety w tenisa grają zbyt długo. Miałem nadzieję, że Caroline zakończy karierę w wieku 25 lub 26 lat. Myliłem się, bo teraz ma już prawie 30.

Piotr Wozniacki przez całą karierę towarzyszył córce, starał się chronić ją i rodzinę przed negatywnym działaniem mediów i być pewnym, że szczęście rodziny zawsze będzie na pierwszym miejscu – Pojawiała się krytyka, ponieważ nazywa się Wozniacki i pochodzi z Polski, z Europy Wschodniej. Wyemigrowaliśmy do Danii legalnie i mieszkaliśmy tam legalnie. Ludzie, którzy z nami byli, to wiedzą. Inni zastanawiali się, czy Caroline reprezentuje Danię, ale wiem, że jeśli będzie miała kiedyś dzieci, to one muszą mówić po duńsku – zapewniał.

To dużo dla niej znaczy. Ludziom, którzy mówią, że Caroline jest w połowie Polką, a w połowie Dunką, powiedziałbym, że w stu procentach jest Dunką – stwierdził tata mistrzyni Australian Open 2018. – Każdego dnia pojawia się wiele negatywnych historii o nas. Powiedziałem Caroline i Patrikowi, żeby nie czytali artykułów na ten temat. Kiedy wszystko jest dobrze, to piszą dobrze, ale kiedy już coś pójdzie nie tak, od razu pojawia się krytyka. Tylko konstruktywna krytyka jest ważna. Jestem ojcem i trenerem, i mogę to znieść. Najważniejsze, żeby moja rodzina była szczęśliwa – zaznaczył.

Piotr Wozniacki nie myśli jednak o odejściu na emeryturę, gdy jego córka zakończy karierę – To będzie niemożliwe, żebym usiadł i cieszył się emeryturą dopóki się nie zestarzeję. Pozostanę aktywny, to da mi więcej energii – podsumował.

Australian Open. Zapowiada się bardzo ciekawa środa z Hurkaczem i Świątek na czele

/ Tomasz Górski , źródło: własne, foto: AFP

Na środę  zaplanowano ostatnie pojedynki pierwszej rundy oraz poważne granie w drugiej. Na korcie zobaczymy Huberta Hurkacza oraz Igę Światek, która premierowy raz zaprezentuje się w tym roku w Melbourne Park. Do tego startuje gra podwójna, a tam także polskie akcenty. Oczywiście nie zabraknie największych gwiazd.

Dla polskich fanów to będzie kolejna nieprzespana noc. Bowiem już o 1  wszystkie oczy będą zwrócone na kort nr 14. Tam swój debiut w tej edycji Australian Open zaliczy Iga Świątek. Pierwotnie jej mecz miał odbyć się wczoraj, jednak poprzez spore opóźnienia dopiero w środę stanie do walki o drugą rundę. A jej rywalką będzie Timea Babos. Więcej o tym meczu tutaj.

O ile mecz Igi nie jest w 100% pewny bo gra na dalszym korcie, to mecz Hurkacza odbędzie się zgodnie z planem. Polak trafił na Melbourne Arene. I właśnie tam zmierzy się z przedstawicielem gospodarzy Johnem Millmanem. Będzie to jednak dopiero czwarty mecz na tym korcie, zatem spokojnie budziki można nastawić na 7/8 a może i później. Będzie to idealny dodatek do śniadania, no może nawet drugiego śniadania. Wszystko zależy od meczów poprzedzających.

W pierwszym dniu rozgrywek deblowych zaprezentują się dwie polskie przedstawicielki. Ale co ważne staną po różnych stronach siatki. Alicja Rosolska w parze z Daniellą Collins zagra z deblem Magda Linette/Katerina Kozłowa. Ten mecz planowany jest jako trzeci na korcie nr 22, zatem okolice 7/8 biorąc pod uwagę ze poprzedzą go dwa pojedynki singla mężczyzn.

Na Rod Laver Arenie zaplanowanych jest pięć spotkań. Główna arena będzie gościć kolejno mecze Kvitovej, Barty, Dźokovicia, Williams oraz Federera. Na Margaret Court Arena zagrają natomiast Osaka oraz Wozniacki. Być może dla Dunki będzie to ostatni pojedynek w karierze.

O ile pogoda nie pokrzyżuje planów organizatorom to może być kolejny fantastyczny dzień dla fanów tenisa. Liczymy na dobre występy Polaków oraz emocjonujące mecze największych gwiazd. Piłki pójdą w ruch na wszystkich kortach już od 1.

Australian Open. Mistrzynie wielkoszlemowe z awansem

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Trzy mistrzynie wielkoszlemowe zaprezentowały się kibicom we wtorkowy wieczór w Melbourne Parku. W komplecie uzyskały awans do kolejnej rundy, chociaż nie obyło się bez problemów. 

Najwięcej czasu na korcie musiała spędzić Simona Halep. Była liderka rankingu WTA spotkała się z Jennifer Brady. Rumunka, mimo że od rywalki dzieli ją w rankingu 46 pozycji, mogła się spodziewać ciężkiej przeprawy. Jedyne dotychczasowe spotkanie obu tenisistek w ubiegłym roku w Toronto zawodniczka z Konstancy wygrała w trzech setach. Tym razem Halep udało się wygrać na krótszym dystansie, ale niewiele brakowało, a doszłoby do rozstrzygającej partii. Niespełna 25-letnia Amerykanka miała cztery piłki setowe, ale nie zdołała ich wykorzystać i pożegnała się z turniejem. Kolejną rywalką finalistki turnieju sprzed dwóch lat będzie Harriet Dart, która pokonała w trzech setach Misaki Doi.

Nieco mniej czasu o awans do kolejnej rundy walczyła Garbine Muguruza. I to pomimo faktu, że Hiszpanka potrzebowała aż trzech setów, aby odprawić z turnieju Shelby Rogers. Po szybkim pierwszym secie, w którym tenisistka z Półwyspu Iberyjskiego nie ugrała nawet gema, w dwóch kolejnych odsłonach oddała rywalce tylko jednego gema i po raz ósmy z rzędu zameldowała się w 2. rundzie australijskiej lewy Wielkiego Szlema.

Najszybszy mecz w sesji wieczornej spośród wielkoszlemowych mistrzyń rozegrała Angelique Kerber. Rozstawiona z numerem „17” Niemka w ostatnim spotkaniu na Rod Laver Arena wygrała 6:2, 6:2 z włoską kwalifikantką Elisabettą Cocciaretto i o awans do trzeciej rundy zagra z Priscilla Hon. Grająca dzięki ,,dzikiej karcie” reprezentantka gospodarzy pokonała 6:3, 6:4 Katerinę Kozłową.


Wyniki

Mecze pierwszej rundy singla kobiet (sesja wieczorna):

Simona Halep (Rumunia, 4) – Jennifer Brady (USA) 7:6(5), 6:1

Elina Switolina (Ukraina, 5) – Katie Boulter (Wielka Brytania) 6:4, 7:5

Kiki Bertens (Holandia, 9) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:1, 6:4

Swietłana Kuzniecowa (Rosja) – Marketa Vondrousova (Czechy, 15) 6:2, 4:6, 6:4

Angelique Kerber (Niemcy, 17) Elisabetta Cocciaretto (Włochy, Q) 6:2, 6:2

Garbine Muguruza (Hiszpania) – Shelby Rogers (USA, Q) 0:6, 6:1, 6:0

Danielle Collins (USA, 26) – Witalia Diatczenko (Rosja) 6:1, 3:6, 6:4

Arina Rodionova (Australia, WC) – Katerina Bondarenko (Ukraina) 3:6, 7:6(5), 6:0

Zarina Dijas (Kazachstan) – Amanda Anisimova (USA) 6:3, 4:6, 6:3

Lauren Davis (USA) – Leylah Fernandez (Kanada, Q) 6:4, 6:2

Camila Giorgi (Włochy) – Antonia Lottner (Niemcy, Q) 6:3, 6:3

Karolina Muchova (Czechy) – Kirsten Flipkens (Belgia) 6:3, 2:6, 7:6(7)

Priscilla Hon (Australia, WC) – Kateryna Kozłowa (Ukraina) 6:3, 6:4

Harriet Dart (Wielka Brytania, Q) – Misaki Doi (Japonia)  2:6, 6:4, 7:6(6)

Alize Cornet (Francja) – Monica Niculescu (Rumunia, Q) 5:7, 6:1, 6:0

Catherine Bellis (USA) – Tatjana Maria (Niemcy) 6:0, 6:2

Anna Blinkowa (Rosja) – Jasmine Paolini (Włochy) 7:5, 6:4

Julia Putincewa (Kazachstan) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:1, 6:3

Laura Siegemund (Niemcy) – Coco Vandeweghe (USA, WC) 6:1, 6:4

Australian Open. Pierwsze w sezonie zwycięstwo Zvereva

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Alexander Zverev doczekał się na pierwsze zwycięstwo w 2020 roku. Po zupełnie nieudanych występach w ATP Cup Niemiec przeniósł się do Melbourne i w pierwszej rundzie Australian Open pokonał Marco Cecchinato. W drugiej rundzie zameldowali się też m.in. Stan Wawrinka, Daniił Miedwiediew i Nick Kyrgios. 

Tenisiści z czołowej dziesiątki rankingu ATP w komplecie awansowali do drugiej rundy pierwszego w sezonie turnieju wielkoszlemowego. Jako ostatni z tego grona awans wywalczył Alexander Zverev, co do którego było najwięcej wątpliwości przed startem. Niemiec straszliwie zawiódł na samym początku sezonu, kiedy w ATP Cup nie wygrał ani jednego spotkania. Nie mogło być zresztą inaczej, bo poziom jego gry pozostawiał wiele do życzenia.

W pierwszej rundzie w Melbourne Zverev nie wyglądał jak tenisista, który wszystkie problemy ma już za sobą, ale trzeba mu oddać, że podstawowe zadanie wykonał. Pokonał bez straty seta (6:4, 7:6(4), 6:3) Marco Cecchinato i oszczędził siły na kolejne pojedynki. W drugiej rundzie spotka się z lepszym z pary Casper Ruud – Egor Gerasimow.

Więcej problemów z awansem do 2. rundy miał chociażby Stan Wawrinka, który rozegrał mecz numer 200 (z których 145 wygrał) w Wielkim Szlemie. Jubileusz okazał się udany, bowiem mistrz Australian Open sprzed sześciu lat pokonał 7:5, 6:7(4), 6:4, 6:4 Damira Dżumhura. Co ciekawe, Wawrinka ani razu nie dał się przełamać, a mimo to rywal stawiał mu opór przez trzy godziny.

Z pierwszymi przeszkodami poradzili sobie również Nick Kyrgios i Daniił Miedwiediew. Reprezentant gospodarzy starał się jak zawsze upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i nie tylko wygrać mecz, ale też zaprezentować kilka kortowych sztuczek. Lorenzo Sonego był dla niego tylko tłem. Z kolei Daniił Miedwiediew mierzył się z Francesem Tiafoe, zeszłorocznym ćwierćfinalistą Australian Open. Amerykanin dzielnie walczył, ale grał zbyt nierówno, żeby bardziej postraszyć utytułowanego przeciwnika. Tym razem zmagania w Melbourne zakończył z jednym setem na koncie i w rankingu ATP spadnie do ósmej, a może nawet dziewiątej dziesiątki.


Wyniki

Wtorkowe mecze 1. rundy singla mężczyzn (sesja wieczorna):

Federico Delbonis (Argentyna) – Joao Sousa (Portugalia) 6:3, 6:4, 7:6(3)
Peter Gojowczyk (Niemcy) – Christopher Eubanks (USA) 7:6(1), 6:3, 4:6, 6:0
Nick Kyrgios (Australia, 23) – Lorenzo Sonego (Włochy) 6:2, 7:6(3), 7:6(1)
Gilles Simon (Francja) – Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:1, 6:3, 6:3
Gael Monfils (Francja, 10) – Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:1, 6:4, 6:2
Ivo Karlović (Chorwacja) – Vasek Pospisil (Kanada) 7:6(4), 6:4, 7:5
Aljaż Bedene (Słowenia) – James Duckworth (Australia) 6:4, 6:7(5), 6:7(5), 6:2, 6:4
Taylor Fritz (USA, 29) – Taloon Griekspoor (Holandia) 6:3, 6:3, 6:3
Alex Bolt (Australia) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 7:6(1), 1:6, 6:7(5), 6:1, 6:4
Daniił Miedwiediew (Rosja, 4) – Frances Tiafoe (USA) 6:3, 4:6, 6:4, 6:2
Pedro Martinez (Hiszpania) – Dominik Koepfer (Niemcy) 6:3, 6:4, 7:5
Jaume Munar (Hiszpania) – Hugo Gaston (Francja) 7:5, 5:7, 6:0, 6:3
Alexei Popyrin (Australia) – Jo-Wilfred Tsonga (Francja, 28) 6:7(5), 6:2, 6:1 i krecz Francuza
Andreas Seppi (Włochy) – Miomir Kecmanović (Serbia) 6:4, 6:4, 7:6(3)
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 15) – Damir Dżumhur (Bośnia i Hercegowina) 7:5, 6:7(4), 6:4, 6:4
David Goffin (Belgia, 11) – Jeremy Chardy (Francja) 6:4, 6:3, 6:1
Pierre-Hugues Herbert (Francja) – Cameron Norrie (Wielka Brytania) 7:5, 3:6, 3:6, 7:5, 6:4
Yuichi Sugita (Japonia) – Elliot Benchetrit (Francja) 6:2, 6:0, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, 17) – Christopher O’Connell (Australia) 6:3, 0:6, 6:4, 7:6(5)
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 26) – Son-Woo Kwon (Korea Południowa) 6:7(5), 6:4, 7:5, 3:6, 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania) – Jewgienij Donskoj (Rosja) 7:5, 6:2, 6:1
Alexander Zverev (Niemcy, 7) – Marco Cecchinato (Włochy) 6:4, 7:6(4), 6:3

Australian Open. Vekić wyrzuciła Szarapową z Top 300

/ Anna Niemiec , źródło: www.wtatennis.com/własne, foto: AFP

Maria Szarapowa po raz trzeci w karierze odpadła w Melbourne w pierwszej rundzie. We wtorek lepsza okazała się Donna Vekić. W porannej sesji awans wywalczyły Karolina Pliszkova i Belinda Bencic.

Chorwatka zdecydowanie lepiej rozpoczęła spotkanie i szybko wyszła na prowadzenie 5:1. Wypracowanej przewagi nie roztrwoniła i pewnie zapisała pierwszego seta na swoim koncie. W drugiej odsłonie meczu była liderka światowego rankingi podniosła poziom swojej gry, dzięki czemu odskoczyła na 4:1. Tenisistka rozstawiona z numerem 19 w porę opanowała jednak sytuację na korcie, wygrała pięć gemów z rzędu i po godzinie i 21 minutach gry mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Na początku drugiego seta zaczęłam popełniać zdecydowanie za dużo niewymuszonych błędów – wyjaśniła po meczu Vekić. – Ona zaczęła grać lepiej, a mnie zajęło sporo czasu, zanim się do tego dostosowałam. Bardzo się cieszę, że udało mi się wrócić w drugiej partii i nie musiałam grać trzech setów.

Szarapowa nie obroni punktów za awans do czwartej rundy przed rokiem i wypadnie z Top 300 światowego rankingu.

Już po pierwszym meczu z Australian Open pożegnały się również Johanna Konta i Anastasija Sewastowa. Brytyjka nie znalazła sposobu Ons Jabeur, a Łotyszka urwała tylko dwa gemy Ajli Tomljanovic.

We wtorek w sesji porannej udanie zmaganie w Melbourne rozpoczęły Karolina Pliszkova i Belinda Bencic. Wiceliderka światowego rankingu tylko w drugim secie miała problemy z pokonaniem Kristiny Mladenovic, a Szwajcarka wyeliminowała Anną Karolinę Schmiedlovą. Słowaczka w drugiej partii wyszła na prowadzenie 3:0 z podwójnym przełamaniem, ale młodsza rodaczka Rogera Federera zdołała odrobić straty i zamknęła mecz w dwóch partiach.

Pierwszy mecz w turnieju wygrała również Madison Keys , która nie dała większych szans Darii Kasatkinie i zmierzy się teraz z pogromczynią Magdy Linette, Arantxą Rus.


Wyniki

Pierwsza runda singla

Karolina Pliskova (Czechy, 2) – Kristina Mladenovic (Francja) 6:1, 7:5

Belinda Bencic (Szwajcaria, 6) – Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) 6:3, 7:5

Madison Keys (USA, 10) – Daria Kasatkina (Rosja) 6:3, 6:1

Ons Jabeur (Tunezja) – Johanna Konta (Wielka Brytania, 12) 6:4, 6:2

Alison Riske (USA, 18) – Yafan Wang (Chiny) 7:6(5), 2:6, 6:3

Donna Vekić (Chorwacja, 19) – Maria Szarapowa (Rosja, WC) 6:3, 6:4

Maria Sakkari (Grecja, 22) – Margarita Gasparian (Rosja) 6:2, 6:2

Dajana Jastremska (Ukraina, 23) – Kaja Juvan (Słowenia, Q) 6:1, 6:1

Qiang Wang (Chiny, 27) – Pauline Parmentier (Francja, WC) 7:6(2), 6:3

Jelena Rybakina (Kazachstan, 29) – Bernarda Pera (USA) 6:3, 6:2

Ajla Tomljanovic (Australia) – Anastasija Sewastowa (Łotwa, 31) 6:1 6:1

Caroline Garcia (Francja) – Madison Brengle (USA) 6:7(5), 6:2, 6:2

Fiona Ferro (Francja) – Alison van Uytvanck (Belgia) 6:2, 6:1

Polona Hercog (Słowenia) – Rebecca Peterson (Szwecja) 6:3, 6:3

Nao Hibino (Japonia, Q) – Shuai Peng (Chiny) 4:6, 7:6(6), 6:3

Jelena Ostapenko (Łotwa) – Ludmiła Samsonowa (Rosja, Q) 6:1, 6:4

Greet Minnen (Belgia) – Aliaksandra Sasnowicz (Białoruś) 7:6(3), 4:6, 7:5

Australian Open. Auger-Aliassime podzielił los Shapovalova, Nadal i Thiem awansowali bez strat

/ Dominika Opala , źródło: własne , foto: AFP

Rafael Nadal i Dominic Thiem nie stracili seta w pojedynkach pierwszej rundy. Hiszpan oddał pięć gemów Hugo Dellienowi, natomiast Austriak okazał się lepszy od Adriana Mannarino. O wiele bardziej zacięte boje stoczyli natomiast Benoit Paire i Fabio Fognini, którzy potrzebowali aż pięciu partii. Z turniejem pożegnał się Felix Auger-Aliassime.

W poniedziałek Denis Shapovalov niespodziewanie przegrał z Martonem Fucsovicsem. We wtorek jego los podzielił młodszy kolega, Felix Auger-Aliassime. Kanadyjczyk uległ kwalifikantowi Ernestsowi Gulbisowi w czterech setach. To jego trzecia porażka na kortach twardych w Wielkim Szlemie, nie odniósł jeszcze żadnego zwycięstwa.

Dla Hugo Delliena już sam pojedynek z Rafaelem Nadalem był spełnieniem marzeń. Boliwijczyk dzielił się tymi wrażeniami przed spotkaniem z Hiszpanem, ale na korcie centralnym taki przeciwnik go nie onieśmielał. Dellien pierwsze dwa sety rozegrał solidnie i zdołał nawet dwukrotnie przełamać rywala. Ubiegłoroczny finalista tego turnieju cały czas jednak kontrolował przebieg meczu i w momencie zagrożenia wrzucał wyższy bieg. Pojedynek był momentami zacięty, o czym świadczy czas jego trwania. „Rafa” wygrał ostatnią piłkę po dwóch godzinach gry, w trzecim secie nie tracąc nawet gema.

Seta nie stracili także Dominic Thiem i Roberto Bautista Agut. Austriak zaprezentował świetną formę w starciu z Adrianem Mannarino i ósmy raz w karierze pokonał Francuza. Z kolei Hiszpan musiał dokańczać mecz z wczoraj z rodakiem Feliciano Lopezem. Przerwa jednak nie wpłynęła negatywnie na rozstawionego z „9” i pewnie doprowadził do zwycięstwa.

Przerwa nie podziałała z kolei dobrze na Reilly’ego Opelkę. Amerykanin wygrał w poniedziałek dwa sety z Fabio Fogninim i deszcz przerwał jego dobrą passę. We wtorek to Włoch miał lepszy dzień. Wyrównał on stan meczu na 2:2, a następnie tenisiści stoczyli zacięty bój w piątej partii. Przy stanie 6:6 rozegrali oni super tie-break, z którego zwycięsko wyszedł Fognini. Tym samym Włoch stał się zawodnikiem, który wrócił ze stanu 0:2 w setach na wszystkich turniejach wielkoszlemowych.

Benoit Paire również musiał stoczyć pięciosetowy bój o drugą rundę. Przeciwnikiem Francuza był Cedrik-Marcel Stebe. Niemiec stawił zacięty opór i dopiero w decydującej partii zabrakło mu sił na walkę. Finalista z Auckland do zera wygrał piątego seta i zameldował się w drugiej rundzie.

Z kolei rodak Paire’a, który pokonał go w finale w Auckland, Ugo Humbert zakończył rywalizację w Australian Open już na pierwszej rundzie. Francuz uległ Johnowi Millmanowi w czterech setach.

Rywali w drugiej rundzie poznali już Roger Federer i Novak Dźoković. Kolejnym rywalem Szwajcara będzie Filip Krajinović, który w pięciu setach pokonał Quentina Halysa. Z kolei Serb zmierzy się z Tatsumą Ito. Japończyk bez problemów pokonał Prajnesha Gunneswarana.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Hugo Dellien (Boliwia) 6:2, 6:3, 6:0

Dominic Thiem (Austria, 5) – Adrian Mannarino (Francja) 6:3, 7:5, 6:2

Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 9) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:2, 6:2, 7:5

Fabio Fognini (Włochy, 12) – Reilly Opelka (USA) 3:6, 6:7 (3), 6:4, 6:3, 7:6 (10-5)

Diego Schwartzman (Argentyna, 14) – Lloyd Harris (RPA) 6:4, 6:2, 6:2

Karen Chaczanow (Rosja, 16) – Mario Vilella Martinez (Hiszpania, Q) 4:6, 6:4, 7:6 (4), 6:3

Ernests Gulbis (Łotwa, Q) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 20) 7:5, 4:6, 7:6 (4), 6:4

Benoit Paire (Francja, 21) – Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy) 6:4, 3:6, 6:3, 6:7 (2), 6:0

Duszan Lajović (Serbia, 24) – Kyle Edmund (Wielka Brytania) 7:6 (7), 6:3, 7:6 (4)

Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 27) – Jozef Kovalik (Słowacja, LL) 6:4, 3:6, 6:1, 7:6 (2)

Milos Raonic (Kanada, 32) – Lorenzo Giustino (Włochy, LL) 6:2, 6:1, 6:3

John Millman (Australia) – Ugo Humbert (Francja) 7:6 (3), 6:3, 1:6, 7:5

Jordan Thompson (Australia) – Alexander Bublik (Kazachstan) 6:4, 6:3, 6:2

Tatsuma Ito (Japonia, WC) – Prajnesh Gunneswaran (Indie, LL) 6:4, 6:2, 7:5

Jannik Sinner (Włochy) – Max Purcell (Australia, Q) 7:6 (2), 6:2, 6:4

Marc Polmans (Australia, WC) – Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:4, 6:3, 4:6, 6:7 (8), 6:4

Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) – Norbert Gombos (Słowacja, Q) 4:6, 6:4, 2:6, 6:3, 6:2

Cristian Garin (Chile) – Stefano Travaglia (Włochy) 6:4, 6:3, 6:4

Tommy Paul (USA) – Leonardo Mayer (Argentyna) 4:6, 6:4, 6:4, 6:4

Tennys Sandgren (USA) – Marco Trungelliti (Argentyna, Q) 6:1, 6:4, 7:5

Marin Czilić (Chorwacja) – Corentin Moutet (Francja) 6:3, 6:2, 6:4

Filip Krajinović (Serbia) – Quentin Halys (Francja, Q) 7:6 (7), 7:6 (1), 6:3, 6:4, 5:7

Australian Open. Niespodziewana porażka Linette już w 1. rundzie

/ Szymon Adamski , źródło: własne , foto: AFP

Bardzo krótka trwała przygoda Magdy Linette z turniejem gry pojedynczej Australian Open. Nasza najwyżej notowana tenisistka już w pierwszej rundzie uległa 6:1, 3:6, 4:6 Arantxy Rus, która pozostawała bez zwycięstwa w Wielkim Szlemie od 2012 roku. Statystycy naliczyli Polce aż 51 niewymuszonych błędów. 

To była niespokojna noc dla sympatyków tenisa w Polsce. Najpierw Hubert Hurkacz miał olbrzymie problemy z Denisem Novakiem i przegrywał już 0-2 w setach, jednak zdołał odwrócić losy pojedynku i awansować do drugiej rundy. Jakże inny był przebieg spotkania Magdy Linette z Arantxą Rus. W tym przypadku wszystko zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami polskich kibiców i samej zawodniczki, a skończyło w bardzo przykry i rozczarowujący sposób. Linette przegrała 6:1, 3:6, 4:6 i bardzo szybko pożegnała się z jednym z najważniejszych turniejów w sezonie. Melbourne jednak jeszcze nie opuszcza, ponieważ wystartuje w deblu, w parze z Ukrainką Kateryną Kozłową.

Priorytetem była jednak gra pojedyncza. Wydawało się, że los Polce sprzyjał, bo przydzielił jej 93. w rankingu WTA Arantxę Rus. Holenderka z reguły kończy występy w Wielkich Szlemach, zanim najlepsze je zaczynają. Tym razem pozycja pod koniec pierwszej setki pozwoliła jej ominąć eliminacje i po raz pierwszy od 2013 wystartować w turnieju głównym Australian Open. Jeszcze dłużej Rus czekała na zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Poprzednie odniosła w Wimbledonie 2012.

Początkowo wydawało się, że Linette szybko wskaże rywalce miejsce w szeregu i nawet nie dopuści jej do głosu. W pierwszym secie była bardzo skuteczna przy własnym podaniu i wygrała tę część gry 6:1. Później jednak Polka zaczęła popełniać mnóstwo niewymuszonych błędów – aż 43 od początku drugiej partii. Męcząc się z własną grą, musiała odrabiać straty podwójnego przełamania – w drugim secie było 0:5, w drugim 2:5. W obu przypadkach pościgi Polki wyglądały obiecująco, ale tylko do pewnego momentu. Rus miała na tyle dużą przewagę, że doprowadziła do szczęśliwego dla siebie końca i jednego z największych sukcesów w karierze.

Przypomnijmy, że w turnieju głównym singla kobiet wystąpi też Iga Świątek. Pierwszą rywalką młodszej z naszych reprezentantek będzie Węgierka Timea Babos.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Arantxa Rus (Holandia) – Magda Linette (Polska) 1:6, 6:3, 6:4

Australian Open. Cierpienia młodego…Hurkacza

/ Michał Krogulec , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz odwrócił losy meczu I rundy Australian Open. Po przegraniu dwóch pierwszych setów starcia z kwalifikantem Denisem Novakiem, przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Cierpienie, to niewątpliwie najlepsze słowo, które opisze długie momenty bezradośni Polaka na korcie.

Nie sztuką jest wygrać mecz w którym wszystko układa się po naszej myśli. O wiele trudniej przychodzą zwycięstwa, gdy borykamy się z własnymi trudnościami. Hubert Hurkacz przekonał się o tym w I rundzie Australian Open. Rozstawiony z nr 31 wrocławianin triumfował nad Denisem Novakiem 6:7(4), 1:6, 6:2, 6:3, 6:4 po ponad trzech godzinach rywalizacji. Tym samym 22-latek wygrał pierwszą pięciosetówkę w karierze.

Dopiero w trakcie trzeciego seta, po półtorej godzinie pojedynku, najlepszy polski tenisista odnalazł rytm. W pierwszym i drugim secie nie raził ani skutecznym forhendem, ani efektywnym serwisem. Dodatkowo popełniał masę niewymuszonych błędów, nie przejmował inicjatywy, co skrzętnie wykorzystywał Austriak. Dodatkowo do słabej dyspozycji Polaka dołożyły się jeszcze problemy z obrazem z głównej kamery kortu nr 14, co sympatyków jego tenisa wprawiło w zdenerowanie.

Po ostatniej piłce meczu, gdy tenisiści podziękowali sobie za grę, widać było po zachowaniu Hurkacza, że ten mecz kosztował go dużo nerwów. Polak posłał dziś 51 kończących uderzeń, popełniając tyle samo niewymoszonych błędów. Austriak 64 winnery, a błędów mniej, ponieważ 44.

Przeciwnikiem Huberta Hurkacza w II rundzie będzie Australijczyk John Millman, który pokonał w czterech setach Ugo Humberta.


Wyniki

I runda gry pojedynczej:

H. Hurkacz (Polska, 31) – D. Novak (Austria) 6:7(4), 1:6, 6:2, 6:3, 6:4