Tsitsipas o życiu bez tenisa i utrzymywaniu formy
Zawodowe rozgrywki tenisowe są zawieszone z powodu pandemii koronawirusa. W związku z tym Stefanos Tsitsipas opowiedział w rozmowie przygotowanej przez itftennis.com o wpływie życia bez tenisa, poszerzaniu horyzontów i o tym, co robi, by być w formie podczas tej przerwy.
Jaki jest psychologiczny wpływ obecnej sytuacji na Ciebie i jak sobie z nią radzisz?
Oczywiście ma to wpływ. To wszystko wydaje się wielką przerwą – i tak naprawdę nie wiemy, jak długo ona potrwa. Tęsknię za graniem i rywalizacją. Nie mogę doczekać się powrotu na kort, bo współzawodnictwo utrzymuje mnie przy życiu każdego dnia. Z niecierpliwością oczekuję następnego turnieju. Mam nadzieję, że od teraz to nie będzie długa droga. Staram się pozostać w formie. Czas wydaje się płynąć całkiem wolno.
Czy jest wyzwaniem utrzymywanie formy meczowej, niekoniecznie wiedząc, kiedy będzie następny pojedynek?
Na pewno. Próbuję pozostać aktywny, wyjść na zewnątrz, by pobiegać , poćwiczyć i utrzymać ciało w dobrej formie. To jest teraz naprawdę trudne – starać się nie być leniwym i nic nie robić. Nie chcesz przybierać na wadze, nie chcesz tracić mięśni i elastyczności. Wszystko to jest niezwykle ważne, abyś utrzymał dobrą formę. Zawsze trzeba znaleźć rozwiązania, by utrzymać dobrą kondycję fizyczną i psychiczną.
Jak trenujesz obecnie?
W tej chwili trenuję raz dziennie. Skupiam się głównie na fitnessie. Do tej pory nie grałem w tenisa – zaledwie kilka dni temu, przed ogłoszeniem pozostania w domach. Obecnie skupiam się głównie na bieganiu, ćwiczeniach cardio, koordynacji.
Czy musiałeś wymyślić jakieś nowe metody treningu i pomysły, aby utrzymać sprawność?
Staram się wykonywać moje treningi w pomieszczeniach na tyle, ile to możliwe, a pod koniec dnia próbuję wyjść na zewnątrz. Nie jest dobrze być w zamknięciu cały dzień. Potrzeba świeżego powietrza… także dla skóry. W ostatnich dniach byłem dość blady, potrzebowałem słońca, świeżego powietrza, egzystowania z naturą.
Zmienił się twój plan żywieniowy albo podejście do jedzenia?
Przez kilka dni próbowałem gotować, ale teraz mi się to nudzi. Najczęściej zamawiam jedzenie na wynos z restauracji. Unikam fast foodów. Jem dobre, nawadniające i pożywne produkty, które utrzymują mnie w dobrej formie oraz wiele produktów organicznych, które dobrze na mnie wpływają.
Czy są jakieś jasne strony znalezienia się w tej sytuacji? Szansa na restart i odświeżenie? Przerwa od tenisa i powrócenie jeszcze bardziej spragnionym sukcesów?
Naprawdę nie wiem. Byłem w bardzo dobrej formie przed zawieszeniem touru, więc trudno mi powiedzieć. Prawdopodobnie jest to dla mnie okazja, by nauczyć się czegoś nowego, nowego języka, skoncentrować się na innych rzeczach, które zawsze chciałem w sobie ulepszyć. Mogę uczyć się nowych rzeczy – niekoniecznie musi to być nowy język – ale mogę stać się lepszą wersją siebie, robiąc codziennie coś kreatywnego i świeżego. Coś, co mnie wykształci i dostarczy wiedzy poza tenisem.