Barcelona. Bautista-Agut o krok od jubileuszu

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Czterech hiszpańskich tenisistów wystąpiło w meczach pierwszej rundy w poniedziałek podczas rozpoczętego tego dnia turnieju ATP 500 w Barcelonie. Niestety tylko jeden z nich zapewnił sobie awans do kolejnej rundy.

Po tym jak z imprezy w stolicy Katalonii wycofał się mistrz dwóch ostatnich edycji – Carlos Alcaraz – oczy gospodarzy są skierowane na innych reprezentantów Hiszpanii. Wśród nich jest wschodząca nadzieja, 18-letni mistrz juniorskiego US Open 2022, Martin Landaluce.

Niestety grający dzięki „dzikiej karcie” zawodnik z Madrytu niestety występu nie zaliczy do udanych. Klasyfikowany w czwartej setce rankingu zawodnik w meczu pierwszej rundy musiał uznać wyższość Nicka Hardt. Tym samym tenisista z Dominikany jest pierwszym reprezentantem swojego kraju od 2018 roku, który wygrał mecz w imprezie turnieju głównego.

Jedynym Hiszpanem, który w poniedziałek odniósł zwycięstwo na kortach w Barcelonie jest Roberto Bautista Agut. Tenisista, który w niedzielę obchodził 36. urodziny, w meczu pierwszej rundy zmierzył się z Romanem Safiullinem. I odniósł zwycięstwo po dwusetowym spotkaniu, chociaż w tie-breaku drugiego seta rywal był o krok od doprowadzenia do decydującej odsłony.

Tym samym były dziewiąty tenisista świata jest o krok od 400. wygranego spotkania w imprezach głównego cyklu. By tak się stało dwukrotny ćwierćfinalista barcelońskiej „pięćsetki” musi w meczu drugiej rundy uporać się z Karenem Chaczanowem. Będzie to jedenaste spotkanie obu tenisistów, a bilans jest korzystny dla Hiszpana, który wygrywał jak dotąd szęsciokrotnie.


Wyniki

Pierwsza runda:

Facundo Diaz Acosta (Argentyna) – Daniel Rincon (Hiszpania) 6:1, 6:4

Roberto Bautista Agut (Hiszpania) – Roman Safiullin 6:3, 7:6(8)

Nick Hardt (Dominikana) – Martin Landaluce (Hiszpania) 2:6, 6:4, 6:3

Alexandre Muller (Francja) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 7:6(4), 6:0

Brandon Nakashima (USA) – Daniel Evans (Wielka Brytania) 7:6(5), 6;2

Matteo Arnaldi (Włochy) – Arthur Cazaux (Francja) 5:5 i krecz

Harold Mayot (Francja) – Pedro Cachin (Argentyna) 7:6(5), 2:6, 6:3

Sebastian Ofner (Austria) – Pavel Kotov 5:7, 6:3, 6:2

Barcelona. Udane otwarcie Zielińskiego i Nysa

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Jan Zieliński i Hugo Nys udanie rozpoczęli występ podczas turnieju ATP 500 w Barcelonie. Polsko-monakijski duet potrzebował niespełna godziny, aby zapewnić sobie awans do kolejnej rundy.

Nasi finaliści Australian Open 2023 po nieudanym występie na kortach ziemnych w Monte Carlo przenieśli się do stolicy Katalonii. Tym razem premierowy start zakończył się wygraną, a wyższość „naszych” musieli uznać Sebastian Baez i Tomas Martin Etcheverry.

Pierwsza odsłona była jednostronnym widowiskiem. Nys i Zieliński oddali rywalom jedynie gema i zrobili pierwszy krok ku wygranej. W drugiej odsłonie to znów Polak i Monakijczyk jako pierwsi mieli okazje na przełamanie serwisu rywali, ale dopiero druga okazja okazała się tą decydującą. W miedzyczasie to tenisiści z Ameryki Południowej mieli dwie szanse na wygranie gema serwisowego Nysa i Zielińskiego. Od stanu 3:3 gemy na swe konto zapisywali już tylko „nasi” i ostatecznie po 58 minutach gry zameldowali się w 1/4 finału barcelońskiej imprezy.

Kolejnymi przeciwnikami Polaka i Monakijczyka będą Santiago Gonzalez i Edouard Roger-Vasselin. Meksykanin i Francuz to duet rozstawiony w imprezie z numerem czwartym.

 


Wyniki

Pierwsza runda:

J, Zieliński, H. Nys (Polska, Monako)- S. Baez / T. M. Etcheverry (Argentyna) 6:1, 6:3

Rouen. Udany debiut Linette

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Magda Linette dobrze rozpoczęła zmagania w pierwszej edycji imprezy rangi WTA 250 Open Capfinances Rouen Métropole. W pierwszej rundzie francuskich zawodów okazała się lepsza od Elsy Jacquemot.

Jako pierwsza przełamanie na 3:2 zdobyła reprezentantka gospodarzy. Poznanianka najpierw błyskawicznie odrobiła jednak stratę, a kilka minut później prowadziła już 5:3. Młodsza z tenisistek nie zamierzała się jednak poddawać. Dzięki agresywnej grze wyrównała na 5:5, tracąc zaledwie jeden punkt. W końcówce więcej zimnej krwi zachowała jednak Linette, która wygrała dwa ostatnie gemy i objęła prowadzenie w meczu.

Reprezentantka Biało-Czerwonych bardzo dobrze rozpoczęła również drugą odsłonę spotkania i już w drugim gemie zdobyła „breaka”. Jacquemot błyskawicznie mogła odrobić stratę, ale nie wykorzystała żadnej z czterech okazji. To niepowodzenie ewidentnie podcięło skrzydła Francuzce, która chwilę później przegrywała już 0:5. W szóstym gemie zawodniczka znad Sekwany zdołała jeszcze utrzymać podanie, ale na więcej Polka już jej nie pozwoliła i po godzinie i 37 minutach gry mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

O awans do ćwierćfinału Magda Linette zagra albo z Nataliją Stevanović albo z rozstawioną z numerem 8 Anna Blinkową.


Wyniki

Pierwsza runda singla

Magda Linette (Polska) – Elsa Jacquemot (Francja, WC) 7:5, 6:1

Iga Świątek łączy siły z Lancôme

/ Maria Kuźniar , źródło: Materiał partnerski, foto: Gosia Turczyńska/Iga Świątek

Iga Świątek została pierwszą w Polsce ambasadorką marki Lancôme i przy okazji pierwszą przedstawicielką świata sportu w ogóle w gronie ich ambasadorek. Tym samym znalazła się wśród takich kobiet jak Zendaya czy Julia Roberts, które współpracują z Lancôme. – Znalezienie się w tym gronie brzmi jak spełnienie marzeń tej nastolatki, którą niedawno byłam – podkreśla Iga.

Polska tenisistka reprezentuje już m.in. takie marki jak Rolex, Porsche, czy Lego. Teraz została ambasadorką pierwszej w swoim portfolio firmy z branży beauty.

Jako nastolatka dostałam w prezencie zapach Idôle od Lancôme i od tamtej pory miałam duży sentyment do tej marki. Od dłuższego czasu chciałam współpracować z marką beauty, aby mieć więcej okazji do celebrowania swojej kobiecości, bawienia się swoim stylem, założenia czegoś innego niż sportowe ubrania. Znalezienie się w gronie ambasadorek Lancôme obok takich kobiet jak Zendaya czy Julia Roberts brzmi jak spełnienie marzeń tej nastolatki, którą niedawno byłam – mówi o współpracy Iga.

Iga Świątek wielokrotnie wykorzystywała swoją pozycję w rankingu, by wypowiadać się na ważne tematy. Tak było gdy wybuchła wojna na Ukrainie, nasza zawodniczka cały czas angażuje się w również w kwestie związane ze zdrowiem psychicznym.

Przy okazji jej współpracy z Lancôme, Iga zaangażuje się w globalny projekt „Write Your Future” (w Polsce realizowany pod hasłem „Bądź autorką swojej przyszłości”), który ma wspierać młode kobiety na wczesnych etapach kariery.

Niezmiernie się cieszę się, że możemy współpracować z Igą, która nie tylko podziela wartości Lancôme, ale także reprezentuje głos młodego pokolenia. Dzięki tej współpracy chcemy inspirować i wspierać kobiety, aby akceptowały swoją indywidualność, wierzyły w swoje możliwości i pewne siebie realizowały swoje marzenia – komentuje Valéry Gaucherand, prezes L’Oréal Polska i Kraje Bałtyckie.

Na przestrzeni lat, za każdym razem do roli ambasadorek Lancôme wybierano wyjątkowe osoby, które wpisywały się w filozofię marki, która w centrum stawia kobietę i naturalne piękno wypływające z jej wnętrza.

Iga uosabia siłę, wytrwałość i dążenie do doskonałości, dzięki czemu idealnie pasuje do marki numer jeden dla kobiet na rynku kosmetyków selektywnych w Polsce . Postawa Igi i jej wybitne osiągnięcia, a także inspirująca rola młodej liderki głęboko rezonują z filozofią marki Lancôme, która celebruje osiągnięcia kobiet i piękno we wszystkich wymiarach. Naprawdę wierzę, że ta współpraca stanowi kamień milowy, ponieważ łączy dwie ikony doskonałości – w tenisie i kategorii beauty – ocenia Irena Sveide, dyrektorka generalna dywizji L’Oréal Luxe w Polsce.

Jak wynika z danych Sportico, w 2023 r. dzięki umowom reklamowym Iga zarobiła 12 mln dolarów.

Ranking ATP. Tsitsipas wraca do pierwszej dziesiątki

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.atptour.com/, własne, foto: AFP

W mijającym tygodniu najlepsi tenisiści świata rywalizowali na kortach ziemnych w Monte Carlo. Najlepsi zawodnicy tego turnieju odnotowali awanse w rankingu ATP.

W najnowszym zestawieniu zmiany możemy zobaczyć już w pierwszej dziesiątce. Na szóstą lokatę awansował Casper Ruud, który w Monako pokonał Novaka Dżokovicia i dotarł do meczu o trofeum. Tuż za plecami Norwega plasuje się jego finałowy pogromca, czyli Stefanos Tsitsipas. Grek wygrał imprezę w księstwie po raz trzeci w karierze, a osiągnięcie to pozwoliło mu przeskoczyć z dwunastej na siódmą pozycję.

Niżej od bohaterów ostatnich dni znalazł się Andriej Rublow. Rosjanin nie obronił tytułu, wywalczonego w Monte Carlo przed rokiem, a to kosztowało go spadek na miejsce numer osiem. Tuż za nim usadowił się Hubert Hurkacz. Polak spadł w rankingu o jedno „oczko” i jest dziewiąty.

W drugiej dziesiątce najważniejsze przetasowania dotyczyły Holgera Rune i Ugo Humberta. W Monako duński finalista zeszłorocznej edycji odpadł w ćwierćfinale, a taki rezultat oznaczał dla niego spadek o pięć pozycji i lądowanie na dwunastej lokacie. Gracza z Gentofte goni – wspominany już – Francuz, który poprawił się o dwa miejsca i obecnie jest trzynasty.

W dalszych rejonach rankingu uwagę przykuwają miejsca Gaela Monfilsa i Jacka Drapera. Doświadczony Francuz znów odnotował awans i tym razem jest 37., zaś Brytyjczyk spadł o siedem lokat i osunął się na 46. miejsce.

Miano drugiej rakiety naszego kraju zachował Maks Kaśnikowski, który po awansie o osiem miejsc, jest 245. Kolejnymi Polakami w zestawieniu są Daniel Michalski i Kamil Majchrzak, zajmujący odpowiednio 318. i 354. lokatę. Zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego systematycznie poprawia swoją pozycję i być może wkrótce wyprzedzi kolegę z reprezentacji.

Ranking WTA. Iga Świątek wciąż na czele, Polki bez zmian

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Iga Świątek wciąż na czele rankingu WTA. Czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa rozpoczęła 99. tydzień na szczycie zestawienia najlepszych tenisistek świata. 

W ostatni weekend czołowe tenisistki świata rywalizowały w spotkaniach kwalifikacyjnych do finałów Billie Jean King Cup. Wśród tenisistek reprezentacji Polski grającej przeciwko Szwajcarii znalazły się między innymi Iga Świątek oraz Magdalena Fręch, a zabrakło Magdy Linette.

Wszystkie trzy wymienione zawodniczki w świeżo opublikowanym rankingu WTA utrzymały swe pozycje. Nasza najlepsza zawodniczka wciąż ma 2790 punktów nad drugą w notowaniu Aryną Sabalenką. W top 10 notowania nie zaszły żadne zmiany, czyli na trzeciej pozycji wciąż się plasuje Coco Gauff.

99. tydzień raszynianki na czele listy najlepszych zawodniczek świata oznacza, że Polka w klasyfikacji wszechczasów plasuje się samotnie na ósmym miejscu. Iga Świątek wyprzedziła Lindsay Davenport. Teraz przed Polką znajduje się Justine Henin. Belgijka w karierze zajmowała pozycję liderki światowego rankingu w sumie przez 117 tygodni.

Nie zmieniła się również pozycja rankingowa drugiej i trzeciej rakiety naszego kraju. Magdalena Fręch, która zdobyła w miniony weekend jeden z punktów dla Biało-czerwonych to nadal 52. rakieta świata. Z kolei Magda Linette, której zabrakło w szwajcarskim Biel, jest na pozycji 60.