Kawa wciąż zachwyca! Pokonała podopieczną dyrektora turnieju
Katarzyna Kawa świetnie spisuje się w turnieju WTA w Jurmale. Przekonujące zwycięstwo 6:3, 6:0 nad Janą Fett dało jej awans do ćwierćfinału. Wydawało się, że w czwartek Polka wreszcie będzie mieć wolne, ale dość nieoczekiwanie zagra mecz deblowy.
Kawa rozgrywa na Łotwie jeden z najlepszych turniejów w karierze. Jak na razie najcięższy był dla niej pierwszy mecz w eliminacjach, w którym tylko dwa punkty dzieliły ją od porażki. Zawodniczka i jej trener, Grzegorz Garczyński, zaznaczali wówczas, że pierwsze mecze zawsze stanowią wyjątkową trudność. Później na szczęście było już tylko lepiej. Trzy kolejne dni przyniosły trzy kolejne zwycięstwa. Za każdym razem, co oczywiste, rosła stawka pojedynku. Nie posiadająca jeszcze dużego doświadczenia na tym poziomie Kawa doskonale jednak sobie z tym radziła.
W 2. rundzie o sile Polki na własnej skórze przekonała się Jana Fett. Dla Chorwatki turniej w Jurmale jest wyjątkowy, ponieważ na stołku dyrektorskim zasiada Alexander Ostrovsky. Fett należy do jego agencji menadżerskiej, stąd ,,dzika karta” do turnieju głównego, mimo miejsca w czwartej setce rankingu WTA.
Początek meczu był wyrównany, choć z lekką przewagą Polki. Brakowało jednak skuteczności przy break-pointach. Kawa nie wykorzystała żadnej z pierwszych czterech okazji na przełamanie. Jak się okazało, do pięciu razy sztuka. Kawa dopięła swego przy stanie 4:3 i jeszcze przed zmianą stron zdążyła postawić kropkę nad ,,i” w pierwszym secie. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko. Fett tylko w jednym gemie drugiego seta zdobyła więcej niż jeden punkt. Wynik 6:3, 6:0 mówi sam za siebie. Kawa była zdecydowanie lepszą tenisistką.
W piątek Polka powalczy o ćwierćfinał z Francuzką Chloe Paquet. Wcześniej powalczy jeszcze w turnieju gry podwójnej. Jedna z par wycofała się, a jej miejsce zajęły Katarzyna Kawa i Hinduska Ankita Raina.
Z Jurmały Szymon Adamski
Wyniki
2. runda singla:
Katarzyna Kawa (Polska) – Jana Fett (Chorwacja) 6:3, 6:0