W ramach przygotowań do wielkoszlemowego Australian Open Jan Zieliński i jego deblowy partner Hugo Nys zdecydowali się na udział w obu rozgrywanych w tym roku turniejach ATP 250 w Adelajdzie. W pierwszej edycji dotarli do ćwierćfinału, natomiast w aktualnie rozgrywanej imprezie zrobili pierwszy krok, aby zeszłotygodniowy rezultat powtórzyć.
Rywalami Polaka i Monakijczyka w pierwszej rundzie turnieju byli reprezentanci Kazachstanu: Aleksandr Nedovyesov i Andrey Golubev. Było to drugie spotkanie tych par na zawodowych kortach. Ich pierwszy pojedynek został rozegrany w zeszłym roku w Sofii, a triumfowali wtedy Zieliński i Nys, wygrywając w dwóch setach. Tym razem jednak nie poszło aż tak łatwo.
Pierwszy set przebiegł bez ani jednego przełamania. Wprawdzie obie pary miały ku temu okazje, natomiast żadna z nich nie zdołała wykorzystać swoich szans. W konsekwencji partia musiała zakończyć się w tie-breaku. Zieliński i Nys podczas dodatkowej rozgrywki nie stracili ani razu serwisu, co dało im zwycięstwo w pierwszej odsłonie.
W drugim secie wszystko przebiegało zgodnie z regułą własnego serwisu do ósmego gema, kiedy Nedovyesov i Golubev wykorzystali break pointa i wyszli na prowadzenie 5:3. Jednak w decydującym momencie nie wytrzymali presji i stracili swoje podanie. Skutkowało to koniecznością rozstrzygnięcia drugiej partii w tie-breaku, który przebiegł inaczej niż ten w pierwszej odsłonie. Polsko-monakijska para miała co prawda aż dwie piłki setowe i zarazem meczowe, ale obie przy serwisie rywali, dlatego też nie udało się ich wykorzystać. Kluczowy okazał się punkt przy stanie 9-9, kiedy Zieliński i Nys nie utrzymali podania. Chwilę później Kazachowie domknęli seta, wygrywając tie-break 11-9.
O losach spotkania zadecydował więc super tie-break rozgrywany do dziesięciu punktów. Tutaj lepsi okazali się ćwierćfinaliści zeszłorocznego US Open, którzy przy stanie 7-7 odebrali przeciwnikom serwis, a następnie utrzymali swoje podania, zwyciężając 10-7 w decydującej dogrywce.
W drugiej rundzie poprzeczka dla Jana Zielińskiego i Hugo Nysa pójdzie w górę. Zagrają bowiem z turniejowymi „jedynkami”, czyli parą Wesley Koolhof i Neal Skupski. Są oni finalistami US Open 2022, a w rankingu ATP zajmują kolejno pierwsze (Koolhof) i drugie (Skupski) miejsca. Dla polsko-monakijskiego duetu będzie to więc trudne wyzwanie, ale też dobry sprawdzian przed zbliżającym się Australian Open.
Wyniki
Pierwsza runda gry podwójnej
J. Zieliński, H.Nys (Polska, Monako – A. Golubev, A. Nedovyesov (Kazachstan) 7:6(4), 6:7(9), 10-7