Nelly Korda chwali brata: jest najlepszy, zazdroszczę mu
Sebastian Korda nie awansował do półfinału tegorocznego Australian Open, ale i tak odnotował w Melbourne swój najlepszy występ wielkoszlemowy. W tenisowej karierze zawodnika mocno wspiera rodzina, a niedawno pochwały skierowała pod jego adresem starsza siostra Nelly.
Temat rodziny Sebastiana Kordy często pojawia się podczas rozmów z Amerykaninem. Dzieje się tak dlatego, że najbliżsi 22-latka również uprawiali lub uprawiają zawodowo sport. Przed kilkoma dniami Sebastian żartował z tego faktu, mówiąc:
– Moja mama była 26 w rankingu, tata był drugi, Nelly pierwsza, a Jessica szósta. Wychodzi więc, że jak na razie jestem najgorszy.
Rodzice Kordy byli tenisistami, a jego siostry osiągają znakomite wyniki w golfie. Największe sukcesy z rodzeństwa jak na razie odnosi Nelly, która była liderką rankingu i zdobyła złoty medal olimpijski w Tokio. Podczas wywiadu przeprowadzanego w trakcie Turnieju Mistrzyń 24-latka została poproszona o komentarz do słów brata, a w odpowiedzi nie zabrakło komplementów.
– Sebastian najgorszy z nas? Gada głupoty. To nonsens. Jest najlepszy. Jego koordynacja wzrokowo-ruchowa jest znakomita, a on ma świetny zamach, o który jestem zazdrosna. Do tego potrafi nieźle grać lewą ręką, gra tak w golfa i hokeja. Był silny i dobry na łyżwach, w tym też nie brakowało mu talentu.
W dalszej części rozmowy dziennikarz zapytał Kordę, czy miała okazję obejrzeć jakiś mecz brata w Australii.
– Tak, widziałam jak wygrywa, jadłam wtedy śniadanie. Bardzo się cieszę. Mówiąc poważniej, uważam, że on włożył w ten wynik naprawdę dużo pracy. Ma wokół siebie świetnych ludzi, a patrzenie na jego sukcesy to coś specjalnego. Mam nadzieję, że w przyszłości nadal będzie mu dobrze szło, bo jestem szczęśliwa, gdy wygrywa.
Jak dotychczas Sebastianowi Kordzie udało się wygrać jeden turniej ATP. W 2021 roku triumfował w Parmie, a impreza była rozgrywana na mączce. W dorobku ma też cztery finały, w tym jeden, w Delray Beach w 2021 roku przegrany z Hubertem Hurkaczem.