Na starcie turnieju w Acapulco zabrakło między innymi obrońcy tytułu Rafaela Nadala oraz kontuzjowanego Greka Stefanosa Tsitsipasa, ale już pierwszego dnia zawodów widzowie mogli zobaczyć na meksykańskich kortach wiele gwiazd. Swoje mecze wygrali Taylor Fritz, Casper Ruud i Feliciano Lopez.
Zmagania na korcie centralnym otworzył pojedynek Johna Isnera z Taylorem Fritzem. Faworytem starcia był młodszy i wyżej rozstawiony tenisista z hrabstwa San Diego, ale dotychczasowy bilans i przebieg ich bezpośrednich spotkań (3-2 dla Isnera), wskazywały, że Fritz będzie musiał ciężko pracować na ewentualny sukces.
Prognozy te okazały się słuszne. Przez cały mecz obaj Amerykanie dobrze pilnowali swojego podania, a o zwycięstwach w poszczególnych setach decydowały pojedyncze przełamania. W pierwszej partii zdobycie takiej przewagi udało się Johnowi. 37-latek odebrał serwis rywala w ósmym gemie i wkrótce wyszedł na prowadzenie 1-0 w setach.
Wynik ten oznaczał, że Fritz nie ma już miejsca na błędy i ich nie popełnił. W drugiej partii piąty zawodnik rankingu ATP nie dopuszczał przeciwnika do break-pointów, a sam odebrał mu podanie w ósmym gemie, przy stanie 4:3. Po wywalczeniu przewagi 25-latek pewnie zamknął seta, wynikiem 6:3.
Losy decydującej partii także rozstrzygnęły się w jej końcówce. Fritz przełamał swojego rodaka w dziewiątym gemie i miał otwartą drogę do zwycięstwa. W gemie ostatniej szansy Isner poderwał się i wywalczył break-point, ale jego młodszy kolega nie oddał mu podania i ostatecznie wygrał 6:4.
Innym ciekawym meczem pierwszego dnia było spotkanie Feliciano Lopeza z Christopherem Eubanksem. W pierwszym secie obaj panowie dobrze serwowali, a najbardziej zacięte były gemy czwarty, dziewiąty i dziesiąty. Mimo gry na przewagi nie doszło w nich do przełamań, a zwycięzcę całej partii musiał wyłonić tie-break. W dodatkowej rozgrywce lepszy był hiszpański weteran, który triumfował do trzech.
Zwycięstwo w pierwszym secie pozwoliło 41-latkowi z Półwyspu Iberyjskiego nabrać wiatru w żagle. W drugiej partii prowadził on już 4:2, ale stracił podanie i pozwolił oponentowi wrócić do gry. Tym razem nie było jednak konieczności rozgrywania drugiego tie-breaka. Lopez dopadł bowiem Eubanksa w dziesiątym gemie, w którym przełamał go ponownie. Osiągnięcie to pozwoliło mu zamknąć mecz wynikiem 7:6 6:4.
Emocji nie zabrakło także w spotkaniu, które zamykało inauguracyjny dzień meksykańskiej imprezy. Rozstawiony z numerem drugim Norweg Casper Ruud napotkał niespodziewane problemy ze strony Guido Andreozziego.
Argentyńczyk z czwartej setki rankingu nie przestraszył się faworyta i zdobył przełamanie już w gemie otwarcia. 31-latek z Buenos Aires nie utrzymał tej przewagi i ostatecznie przegrał pierwszą partię, ale nie oznaczało to, że Ruud opanował sytuację.
W secie drugim tenisista z Ameryki Południowej znów szybko wywalczył „brejka” i ponownie pozwolił rywalowi na obrobienie strat, ale końcówka partii tym razem przebiegła inaczej. Guido zachował w niej więcej zimnej krwi i zdołał jeszcze raz odebrać podanie Norwega. Drugie przełamanie wystarczyło mu, by wygrać tę partię wynikiem 6:4.
Decydujący set rozpoczął się od wymiany przełamań, ale potem obaj tenisiści utrzymywali swoje podanie aż do tie-breaka. W trzynastym gemie wyraźnie lepszy był Ruud, który wygrał go tracąc jedynie dwa punkty.
– To był mój pierwszy start od kilku tygodni, więc trochę brakowało mi pewności siebie. W takiej sytuacji właściwie nie wiesz, w jakiej jesteś formie. Dziś były lepsze i gorsze momenty, choć pokazałem nieco dobrego tenisa. Guido utrudnił mi zadanie. Pewnie grało mu się łatwiej, bo nie czuł presji i mógł się rozluźnić – przekazał dziennikarzom turniejowy numer dwa.
Do drugiej rundy meksykańskich zawodów awansowali także inni znani zawodnicy tacy jak Holger Rune, Denis Szapowałow, Tommy Paul i Frances Tiafoe.
Wyniki
Abierto Mexicano Telcel presentado por HSBC (pierwsza runda):
Taylor Fritz (USA, 3) – John Isner (USA) 3:6 6:3 6:4
Holger Rune (Dania, 4) – Ben Shelton (USA, WC) 6:7 (7) 6:4 6:2
Casper Ruud (Norwegia, 2) – Guido Andreozzi (Argentyna, Q) 6:4 4:6 7:6 (2)
Denis Szapovalow (Kanada) – Miomir Kecmanovic (Serbia) 6:7 (4) 6:0 7:5
Frances Tiafoe (USA, 6) – Yoshihito Nishioka (Japonia) 7:6 (6) 6:4
Tommy Paul (USA, 7) – Emilio Gomez (Ekwador) 6:1 7:6 (4)
Michael Mmoh (USA) – Marcos Giron (USA) 7:6 (3) 6:1
Feliciano Lopez (Hiszpania, WC) – Christopher Eubanks (USA) 7:6 (3) 6:4
Taro Daniel (Japonia, Q) – J.J. Wolf (USA) 6:4 6:4