Rotterdam. Hubert Hurkacz i Jan Zieliński powracają do rywalizacji

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Roberto Bautista Agut będzie rywalem Huberta Hurkacza w meczu pierwszej rundy turnieju ATP 500, który w poniedziałek rozpocznie się w Rotterdamie. Dla Polaka będzie to pierwsze spotkanie po australijskiej części sezonu.

Najlepszy polski tenisista bardzo dobrze rozpoczął rok 2023. Najpierw razem z reprezentacją Polski dotarł do półfinału premierowej edycji United Cup, a następnie osiągnął najlepszy swój rezultat w historii swych występów w Australian Open. Teraz wrocławianin powraca do gry, a pierwszą imprezą w jakiej wystąpi po powrocie z Melbourne jest turniej w Rotterdamie.

Rozstawiony z numerem piątym może mówić o niezbyt szczęśliwym losowaniu. W meczu pierwszej rundy Hurkacz zmierzy się z Roberto Bautistą Agutem, czyli tenisistą z którym w trzech meczach doznał trzech porażek. Jeżeli jednak Polakowi uda się wreszcie znaleźć sposób na Hiszpana, kolejnym razem będzie zwycięzca pojedynku między Grigorem Dimitrowem i zawodnikiem z kwalifikacji. Potencjalnym ćwierćfinałowym przeciwnikiem dziesiątego tenisisty świata może być Andriej Rublow.

Oprócz Huberta Hurkacza w Holandii zaprezentuje się jeszcze jeden biało-czerwony reprezentant. W rywalizacji deblowej wraz z Hugo Nysem wystąpi Jan Zieliński. Pierwszymi przeciwnikami finalistów gry podwójnej Australian Open 2023 będzie duet Rohan Bopanna i Matthew Ebden.

Abu Dhabi. Belinda Bencić broni honoru najwyżej rozstawionych

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Tylko jedna z czterech najwyżej rozstawionych tenisistek, które znalazły się w ćwierćfinałach imprezy WTA 500 w Abu Dhabi awansowała do sobotnich półfinałów. Tą, która będzie bronić honoru czołowych zawodniczek imprezy, jest Belinda Bencic.

Shelby Rogers zakończyła tegoroczny występ w Abu Dhabi Magdaleny Fręch. Amerykanka pokonała Polkę w meczu eliminacyjnym, a w czwartek tenisistka zza Oceanu pożegnała się z imprezą. Pogromczynią zawodniczki zza Oceanu okazała się Belinda Bencić. Jest to dla niej piąty wygrany mecz z sześciu jakie rozegrały między sobą obie tenisistki. Na ćwierćfinale występ w Abu Dhabi zakończyły Daria Kasatkina Jelena Rybakina. Najwyżej rozstawiona tenisistka, która w środę potrzebowała trzech setów, aby pokonać pierwszą przeciwniczkę, dzień później ugrała tylko trzy gemy w meczu przeciwko Qinwen Zheng. Z kolei mistrzyni Wimbledonu 2022 i finalistka Australian Open 2023 musiała uznać wyższość Beatriz Haddad Mai.

Grono półfinalistek uzupełnia Ludmiłą Samsonova. Rozstawiona z numerem ósmym zawodniczka w dwóch setach odprawiła Weronikę Kudermietową. Turniejowa „czwórka” w piątkowym meczu 1/4 finału wygrała jedynie sześć gemów.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Qinwen Zheng (Chiny) – Daria Kasatkina (1) 6:1, 6:2

Belinda Bencic (Szwajcaria, 2) – Shelby Rogers (USA) 7:6(5), 6:2

Beatrize Haddad Maia (Brazylia, 6) – Elena Rybakina (Kazachstan, 3) 3:6, 6:3, 6:2

Ludmiła Samsonova (8) – Weronika Kudermietowa (4) 6:3, 6:3

Pennetta rozważała powrót do rozgrywek

/ Artur Kobryn , źródło: tennisworldusa.org, foto: AFP

Flavia Pennetta już od kilku lat przebywa na tenisowej emeryturze. W ostatnio udzielonym wywiadzie Włoszka opowiedziała o swoich przemyśleniach dotyczących ewentualnego wznowienia kariery.

Pennetta jest jedną z najbardziej utytułowanych tenisistek w historii swojego kraju. W całej karierze zdobyła 11 tytułów w singlu oraz 34 w deblu. Jej największym sukcesem była wygrana w wielkoszlemowym US Open w 2015 roku. To właśnie po tamtym triumfie ogłosiła zakończenie zawodowej przygody z tenisem wraz z końcem sezonu.

Prywatnie Włoszka związana jest z ciągle grającym Fabio Fogninim. Para wzięła ślub w czerwcu 2016 roku. Niespełna rok później na świat przyszło ich pierwsze dziecko, syn Federico. W 2019 roku rodzina powiększyła się o córkę Farah. Po następnych dwóch latach dołączyła do nich kolejna córka, Flaminia.

W ostatnich dniach Pennetta udzieliła wywiadu, w którym podzieliła się swoimi rozważaniami na temat możliwego powrotu do rozgrywek. – Skłamałbym gdybym powiedziała, że nie przeszło mi to przez myśl. Ale kocham swoją rodzinę. Mogłabym wrócić do gry, jednak tylko z powodów finansowych. Jeśli chodzi o moją karierę sportową, to czuję się bardziej niż spełniona. Nie znalazłabym innych konkretnych celów, które byłyby tak istotne. Jestem świadoma, że ciągle mogłabym zarobić sporo pieniędzy. Ten czynnik mógłby mnie zmotywować, ale ostatecznie nie okazał się wystarczający – oznajmiła Włoszka.

Pennetta wypowiedziała się również o tenisistkach, które wznawiały karierę po urodzeniu dziecka. – Aby wrócić do właściwych treningów, a przez to do gry na najwyższym poziomie, potrzeba niesamowitej siły i pełnego poświęcenia. Ktokolwiek pomyślnie tego dokona zasługuje na wielkie słowa uznania. Myśli są wtedy ciągle związane z rodziną i jako matka masz wiele zadań do wykonania. Powody takich powrotów mogą być różne. Może to być znudzenie przebywaniem w domu, chęć ponownego poczucia adrenaliny związanej z rywalizacją, czy możliwość dobrego zarobku. Decydujesz się poświęcić kolejne lata, by pozostawić coś więcej swojemu dziecku – posumowała.

Ranking WTA. Poważny zjazd Anett Kontaveit

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.tennismajors.com, foto: AFP

Na drugiej rundzie zakończyła występ w odbywającym się w tym tygodniu turnieju WTA 500 w Abu Dhabi Anett Kontaveitt. Taki wynik sprawia, że do rankingowego konta Estonki w najnowszym rankingu zostanie dopisane 55 punktów. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że z jej dorobku zniknie 470 „oczek” za zeszłoroczny triumf w Sant Petersburgu, oznacza to początek problemów rankingowych zawodniczki z Tallina.

Trwający właśnie turniej w Abu Dhabie nie zakończył się zbyt dobrze dla byłej wiceliderki rankingu. Ta w trzecim secie spotkania 1/8 finału musiała poddać spotkanie z Shelby Rogers z powodu problemów zdrowotnych. Te sprawiły, że uczestniczka WTA Finals 2021 zrezygnowała z występu w dwóch kolejnych dużych turniejach – Doha i Dubaju.

Szczególnie bolesna będzie strata punkotwa za tą pierwszą imprezę. Przed dwunastoma miesiącami Kontaveitt dotarła tam do finału, w którym musiała uznać wyższość Igi Świątek. Taki ubytek punktowy u tenisistki estońskiej oznacza, że w rankingu, który ukaże się 20 lutego znajdzie się poza top 50 zestawienia najlepszych tenisistek świata. W zależności od innych wyników tallinianka będzie klasyfikowana w okolicach miejsca 63.

Taylor Fritz będzie najwyżej klasyfikowanym Amerykaninem od 2011 roku

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.tennis.com/, własne, foto: AFP

Taylor Fritz rywalizuje obecnie na kortach w Dallas. Zawodnik dotarł już do ćwierćfinału tej imprezy, ale – niezależnie od jej końcowego wyniku – odniesie w poniedziałek duży sukces związany z pozycją w rankingu.

Ostatni sezon był dla 25-latka przełomowy. W 2022 roku tenisista z San Diego wygrał trzy turnieje (między innymi zawody rangi Masters 1000 w Indian Wells) oraz zakwalifikował się do ATP Finals. W Turynie Amerykanin także pokazał się z dobrej strony – dotarł do półfinału, w którym pokonał go późniejszy triumfator Novak Dżoković.

Rezultaty Fritza znalazły odbicie w rankingu ATP. Reprezentant USA zakończył poprzedni rok na dziewiątym miejscu, a teraz poprawi to osiągnięcie. Zgodnie z przewidywaniami w kolejnym zestawieniu najlepszych tenisistów świata Taylor znajdzie się bowiem na siódmej lokacie. Wynik ten oznacza, że zostanie on najwyżej klasyfikowanym Amerykaninem od czasów Mardy’ego Fisha, który zajmował tę samą pozycję we wrześniu 2011 roku.

Okazją do skomentowania tego faktu był dla Fritza wywiad przeprowadzony po wygranym meczu 1/8 finału turnieju w Dallas. Zawodnik przekazał mediom:

– Po prostu muszę nadal pracować nad elementami wymagającymi poprawy. Właśnie to podejście zaprowadziło mnie do miejsca, w którym dziś jestem. Mam wobec siebie duże wymagania i sam nakładam na siebie sporą presję, ale wierzę, że codzienny wysiłek pomoże mi być jeszcze lepszym. Mam nadzieję, że takie nastawienie przełoży się na odpowiednie wyniki.

Sukces Fritza wydaje się być częścią szerszej tendencji związanej z odrodzeniem się amerykańskiego tenisa. Zawodnicy z tego kraju dobrze spisali się podczas tegorocznego Australian Open, a w pierwszej setce rankingu jest ich aż piętnastu.

Doha. Magdalena Fręch z szansą dołączenia do Świątek

/ Jakub Karbownik , źródło: www.twitter.com/własne, foto: AFP

Magdalena Fręch znalazła się w drabince eliminacyjnej turnieju WTA 500, który od poniedziałku rozpoczyna się w katarskim Doha. Tym samym łodzianka powalczy o to, aby być drugą Polką obok Igi Świątek w drabince tegorocznej edycji.

Trzecia rakieta naszego kraju w najnowszym rankingu przesuwając się z miejsca 101 na 104 nieco odsunęła się od top 100 rankingu. Jednak rywalizuje na światowych kortach o powrót do czołówki. Przed tygodniem Polka przegrała w eliminacjach z Shelby Rogers, która dziś powalczy w 1/4 finału turnieju WTA 500 w Abu Dhabi. Z kolei nasza reprezentantka dostanie szansę występu w eliminacjach kolejnej „pięćsetki”.

Sklasyfikowana na miejscu 104. w światowym rankingu Polka skorzystała z faktu, że z imprezy wycofała się Barbora Krejcikova. Czeszka to kolejna była wiceliderka rankingu, która nie pojawi się w tym roku w Doha. Wcześniej z imprezy wycofała się między innymi Garbine Muguruza.

Abu Dhabi. Udane otwarcie turniejowej „jedynki”, zacięty bój Haddad Mai

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

W czwartek na kortach w Abu Dhabi poznaliśmy komplet ćwierćfinalistek. W tym gronie znalazła się między innymi najwyżej rozstawiona Daria Kasatkina, a także Beatrize Haddad Maia. Spotkania z udziałem obu zawodniczek zakończyły się po trzech rozegranych setach.

25-latka z Toljatti jako najwyżej rozstawiona w pierwszej rundzie turnieju WTA 500 w Abu Dhabi miała wolny losy i do rywalizacji przystąpiła dopiero w czwartek. Mecz rozpoczęła od swoistego falstartu, bo w secie otwarcia wygrała tylko gema. Dwie kolejne odsłony powędrowały już jednak na konto Kasatkiny i to ona zapewniła sobie awans do ćwierćfinału. O półfinał zagra z Qinwen Zheng.

Niesamowicie zacięte było spotkanie między Beatrize Haddad Maią i Julią Putincewą. W pierwszej partii tenisistka z Kraju Kawy przegrywała już 2:4. Jednak wygrała cztery gemy z rzędu i zapisała seta na swoim koncie. Druga odsłona to prowadzenie Haddad Mai 5:3. W dziesiątym gemie Brazylijka miała trzy piłki meczowe, których jednak nie wykorzystała i losy seta w tie-breaku rozstrzygnęła na swoją korzyść Putincewa. W decydującej części meczu początek należał do Brazylijki, która prowadziła 3:0. Jednak Kazaszka najpierw odrobiła straty, a następnie wyszła na prowadzenie 5:4 z przewagą przełamania. Nie zdołała jednak wygrać swego gema serwisowego i doszło do tie-breaka. W nim tenisistka, która do turnieju dostała się z kwalifikacji prowadziła 4-1. Przegrała jednak kolejne siedem z dziewięciu rozegranych punktów i pożegnać się z imprezą.

W pozostałych dwóch meczach 1/8 finału Jelena Rybakina pokonała Karolinę Pliszkovą, a Ludmiła Samsonova okazała się lepsza od Barbory Krejcikovej. Szczególnie ciekawy przebieg miał ten drugi mecz. Tenisistka naszych południowych sąsiadów przegrywała już 1:4 w pierwszym secie, aby wyjść na prowadzenie 5:4. Przegrała jednak trzy kolejne gemy i całego seta. W drugiej odsłonie Czeszka ponownie goniła wynik. Tym razem z 2:5 doprowadziła do 5:5, po drodze broniąc pięciokrotnie piłek meczowych. W dwunastym gemie Krejcikova miała piłkę setową, a tie-breaka rozpoczęła od prowadzenia 3-0. Jeszcze w końcówce „dogrywki” miała jedną szansę, ale ostatecznie od stanu 6-5 przegrała trzy kolejne punkty i pożegnała się z rywalizacją.

 


Wyniki

Druga runda:

Daria Kasatkina (1) – Jil Teichmann (Szwajcaria) 1:6, 6:0, 6:2
Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) – Karolina Pliskova (Czechy) 6:4, 6:2
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 6) – Julia Putincewa (Kazachstan, Q) 6:4, 6:7(5), 7:6(4)
Ludmiła Samsonowa (8) – Barbora Krejcikova (Czechy) 7:5, 7:6(6)