Doha. Dreszczowiec dla Kudermietowej, bezproblemowe otwarcie Azarenki

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Weronika Kudermietowa i Barbora Krejcikova rozegrały najciekawszy mecz pierwsze dnia rywalizacji turnieju WTA 500, który w poniedziałek rozpoczął się w Doha. Żadnych problemów z awansem do drugiej rundy nie miała Wiktoria Azarenka.

Tenisistka z Mińska to obok Anastazji Myszkiny jedyna tenisistka w historii katarskiej „pięćsetki”, która zdołała obronić zdobyty rok wcześniej tytuł mistrzowski. Grająca dzięki „dzikiej karcie” w tegorocznej edycji tenisistka nie miała sobie równych w latach 2012-2013. W ostatnim singlowym pojedynku, który odbył się na korcie centralnym Khalifa International Tennis and Squash Complex w poniedziałkowy wieczór.

Nim obie panie wyszły na kort, kibice byli świadkami niezwykle ciekawego, trwającego trzy godziny spotkania między Weroniką Kudermietową i Barborą Krejcikovą. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek. Dotychczasowy bilans spotkań był remisowy. Kluczowym dla losów pierwszej partii był piąty gem. W nim turniejowa „ósemka” wykorzystała szansę na przełamanie podania rywalki i wypracowanej przewagi nie oddała już do końca seta. W drugiej odsłonie Kudermietowa przegrała już pierwszego gema przy swym podaniu i tym razem Czeszka „dowiozła” wynik do końca tej partii. Decydująca część spotkania Krejcikova prowadziła już 4:1. Rywalka jednak odrobiła straty i obie panie musiały rozegrać trzynastego gema. W nim do pierwszej zmiany stron obie zawodniczki „szły” punkt za punkt. Od wyniku 3-3 szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronie turniejowej „ósemki”, która najpierw prowadziła 5-3, a następnie 6-4, aby zakończyć „dogrywkę” rezultatem 7-5.

Poniedziałek był również dniem finałów eliminacji. Tę fazę przebrnęły dwie mistrzynie turnieju w Doha sprzed lat. Karolina Pliszkova, czyli najlepsza tenisistka turnieju z 2017 roku pokonała Leylah Fernandez. Z kolei Mistrzyni z 2019 roku Elise Mertens, która w drugiej rundzie eliminacji okazała się lepsza od Magdalena Fręch, pokonała Elenę-Gabrielę Ruse.


Wyniki

Pierwsza runda:

Weronika Kudermietowa (8) – Barbora Krejcikova (Czechy) 6:4, 3:6, 7:6(5)

Karolina Muchova (Czechy) – Martina Trevisan (Włochy) 6:2, 6:2

Wiktoria Azarenka – Ipek Oz (Turcja) 6:1, 6:1

Doha. Rosolska i Routliffe ponownie zwycięskie

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Alicja Rosolska i Eline Routliffe udanie rozpoczęły występ w rywalizacji deblowej turnieju WTA 500 w Doha. Polsko-nowozelandzki duet w meczu pierwszej rundy pokonał duet, który do imprezy dostały się dzięki „dzikiej karcie”.

Drugi wygrany mecz w tym sezonie zanotowała jedna z najlepszych polskich deblistek, grająca ze swą deblową partnerką. Po tym jak Rosolska i Routliffe awansowały do drugiej rundy turnieju w Adelajdzie, przegrały kolejno spotkania otwarcia w Australian Open i Abu Dhabi. Tym razem zapewniły sobie awans, chociaż wynik w drugiej odsłonie mógł być jeszcze bardziej okazały.

O tym, że pary grające z „dziką kartą” przekonali się w tym roku Jan Zieliński i Hugo Nys, którzy właśnie takiemu duetowi ulegli w finale pierwszej w sezonie lewy Wielkiego Szlema. I właśnie pierwsza partia poniedziałkowego spotkania pokazała, że na duety ze specjalną przepustką do rywalizacji trzeba uważać. Al Naimi i Jaszyna wygrały gema przy serwisie „naszych” deblistek, ale po chwili miało miejsce przełamanie powrotne i mecz toczył się gem za gem. W dwunastym gemie bardziej doświadczone Polka i Nowozelandka nie oddały ani punktu przy swym returnie i zamknęły partię otwarcia. W drugiej partii Rosolska i Routliffe kontynuowały serię zwycięskich gemów, która się zatrzymała na siedmiu i wyniku 5:0. W końcówce co prawda Al-Naimi i Jaszyna wygrały jeszcze dwa gemy, ale na więcej już ich stać nie było.

Rywalkami polsko-nowozelandzkiego duetu w meczu, którego stawką będzie awans do półfinału będą zwyciężczynie spotkanie między Coco Gauff i Jessicą Pegulą a Terezą Mihalikovą i Yi-Fan Xu. Spotkanie to zaplanowano jako ostatnie na korcie centralnym pierwszego dnia turnieju.


Wyniki

Pierwsza runda debla:

A. Rosolska, E. Routliffe (Polska, Nowa Zelandia) – M.Al-Naimi, J. Jaszyna (Katar, WC) 7:5, 6:2

 

Cordoba. Mistrzowski Sebastian Baez

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/atptour.com, foto: AFP

Pełne zwrotów akcji spotkanie dwóch reprezentantów gospodarzy wyłoniło mistrza turnieju rozgrywanego w argentyńskiej Cordobie. Sebastian Baez pokonał Federico Corię 6:1, 3:6, 6:3.

Pierwszy set finału nie wskazywał na większe emocje w tym meczu. Sebastian Baez zwyciężył w partii otwarcia szybko i zdecydowanie, przegrywając zaledwie jednego gema. Na szczęście dla widowiska Federico Coria nawiązał walkę w dalszej części pojedynku. Co więcej, drugiego seta zapisał na swoim koncie, więc kibice nie mogli narzekać na brak wrażeń.

Trzecia i zarazem decydująca partia ponownie wyróżniała się zwrotami akcji. Baez już na początku przełamał rywala, lecz zaraz w kolejnym gemie stracił uzyskaną przewagę. Coria nie poszedł jednak za ciosem i niedługo później ponownie nie poradził sobie w gemie serwisowym. Jego rywal drugi raz nie popełnił już tego samego błędu i nie oddał już prowadzenia.

Sebastian Baez pokonał Federico Corię 6:1, 3:6, 6:3, dzięki czemu został mistrzem turnieju ATP 250 w Cordobie. To dla niego bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ odniesione we własnym kraju. 22-letni Argentyńczkyk po raz drugi zdobył tytuł w głównym cyklu ATP. Pierwszy raz triumfował w poprzednim sezonie w portugalskim Estoril.


Wyniki

Finał gry pojedynczej:
Sebastian Baez (Argentyna, 4) – Federico Coria (Argentyna, 6) 6:1, 3:6, 6:3

WTA. Wkrótce przesłuchanie Simony Halep

/ Łukasz Duraj , źródło: https://tennishead.net/, własne, foto: AFP

Po zeszłorocznym US Open tenisowy świat zszokowała informacja o pozytywnym wyniku testu antydopingowego Simony Halep. Rumunka została prewencyjnie zawieszona, a niedługo będzie miała okazję, by oficjalnie i dokładnie przedstawić swoją wersję tamtych wydarzeń.

W próbce, którą pobrano od tenisistki we wrześniu zeszłego roku, specjaliści wykryli Roxadustat, czyli substancję przyspieszającą produkcję erytrocytów. Zwiększona liczba tych komórek jest istotna, ponieważ pozytywnie wpływa na szybkość rozprowadzania tlenu z płuc do innych tkanek organizmu. Oznacza to na przykład poprawę wydolności podczas wymagających wysiłku zawodów sportowych.

Obecność zakazanej substancji w organizmie Halep poskutkowała jej natychmiastową dyskwalifikacją, ale sama zawodniczka od początku twierdzi, że nie przyjęła dopingu świadomie. Po ogłoszeniu zawieszenia przez ITF, Rumunka wydała oświadczenie, w którym broniła się przed zarzutami:

Oszukiwanie nigdy nie przeszło mi przez myśl, bo jest niezgodne z wartościami, które wyznaję. W tej trudnej sytuacji czuję się zagubiona i zdradzona. Będę walczyć do końca, by udowodnić swoją niewinność i wierzę, że prędzej czy później prawda ujrzy światło dzienne – pisała 31-latka.

W obronie sportsmenki stawał i staje także jej były trener Darren Cahill. W oświadczeniu opublikowanym na Instagramie Australijczyk twierdził:

Absolutnie nie ma możliwości, by Simona świadomie połknęła coś zakazanego. Ona jest tym typem zawodnika, który stresuje się, gdy musi wziąć lek przepisany przez lekarza. Zawsze dba o to, by substancje i suplementy, które przyjmuje, były dozwolone. Wiem, że prosi, by sprawdzać legalność tych specyfików po dwa lub trzy razy, a jeśli nie jest pewna, po prostu ich nie zażyje – podkreślił szkoleniowiec.

Cahill powtórzył swoje stanowisko w niedawnym wywiadzie dla programu „The Big Deal”. 57-latek nadal był pewny niewinności swojej dawnej podopiecznej:

Napisałem już oświadczenie i wciąż nie zmieniłem zdania. Zdecydowanie wierzę w jej uczciwość, to część jej DNA. Nie oszukiwała, to wspaniała kobieta z cudowną osobowością. Nie zrobiła niczego złego i życzę jej szczęścia.

W grudniu pojawiły się informacje, że niedozwolona substancja trafiła do krwiobiegu Rumunki przez źle oznaczony suplement. Cahill odniósł się do tego faktu, mówiąc:

– Jeśli dobrze rozumiem, to znaleźli źródło, z którego pochodził Roxadustat. Nie mam wielu informacji, ale wiem, że w lutym ją przesłuchają i będzie mogła przedstawić swoje stanowisko – zakończył trener.

W swojej karierze Simona Halep zdobyła 24 tytuły singlowe. Rumunka ma na koncie między innymi trofea za wygraną w Wimbledonie i French Open oraz finał Australian Open. Zawodniczka z Konstancy była także liderką rankingu WTA.

Ranking ATP. Niewielkie zmiany w czołówce, Hurkacz bez zmian

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Novak Dżoković rozpoczął 376. tydzień na fotelu lidera rankingu ATP. Na dwóch kolejnych miejscach zestawienia najlepszych tenisistów świata niezmiennie znajdują się Carlos Alcaraz i Stefanos Tsitsipas, w czołowej dziesiątce doszło do jednej zmiany, a zamyka ją Hubert Hurkacz. 

Najlepszy polski tenisista po występach w Australii powraca w tym tygodniu do rywalizacji na światowych kortach. Wrocławianin jest rozstawiony z numerem „piątym” w imprezie rozgrywanej w Rotterdamie, a zmagania rozpocznie jako dziesiąty tenisista świata. Jedyną zmianą w czołówce jest zamiana miejsc Taylora Fritza, nowy numer siedem rankingu, i Felixa Auger-Aliassime’a. Kanadyjczyk przesunął się o jedno miejsce w dół po tym jak zostały mu odpisane punkty za zeszłoroczny triumf w Rotterdamie.

Swe pozycje w rankingu poprawili z kolei mistrzowie imprez, który odbywały się w ubiegłym tygodniu. Jannik Sinner, czyli najlepszy tenisista zmagań w Montepllier to od dziś 14. tenisista świata. Na miejscu 36. znajduje się mistrz z Cordoby – Sebastian Baez – a tenisistą 58. na świecie jest pierwszy Chińczyk w top 100 rankingu Yibing Wu, który nie miał sobie równych w Dallas.