Poznaliśmy finalistów imprez w Montpellier i Cordobie

/ Jarosław Truchan , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

W sobotę rozegrano półfinały imprez rangi ATP 250 odbywających się w Montpelier oraz Cordobie. Awans do niedzielnego meczu o tytuł we Francji wywalczyli Jannik Sinner oraz Maxime Cressy. Z kolei na argentyńskiej ziemi w finale zmierzą się Federico Coria i Sebastian Baez.

Najpierw poznaliśmy najlepszą dwójkę imprezy w Montpellier. W pierwszym półfinale na Sinnera czekała absolutna rewelacja turnieju, Arthur Fils. Jednakże osiemnastoletni tenisista, który podczas tygodnia nad wybrzeżem Morza Śródziemnego dał się poznać miłośnikom tenisa z fantastycznej strony, tym razem nie znalazł sposobu na swojego rywala. O ile w pierwszym secie dotrzymywał kroku Włochowi (Fils miał nawet piłki setowe), druga partia przebiegła pod całkowitą kontrolą turniejowej „dwójki”.

W meczu finałowym nie zobaczymy starcia dwóch najwyżej rozstawionych tenisistów. Aby tak się stało, Holger Rune musiał wyjść zwycięsko ze spotkania, w którym jego rywalem był Maxime Cressy. Pojedynek Duńczyka z Amerykaninem był bardzo wyrównany. Panowie mocno trzymali się swojego serwisu – w trakcie całego meczu zobaczyliśmy zaledwie jedno przełamanie, które dało zwycięstwo reprezentantowi Stanów Zjednoczonych w pierwszym secie. Pozostałe dwie partie zakończyły się tie-breakami. W „dogrywce” decydującego seta górą okazał się Cressy, ktory wygrał trzynastego gema 7-4.

W sobotę stało się jasne, że tytuł na mączce w Cordobie zdobędzie na pewno reprezentant gospodarzy. Pierwsza partia pojedynku Federico Corii z Albertem Ramosem-Vinolasem zakończyła się odebraniem serwisu Hiszpana przez Argentyńczyka w jej końcówce. Drugi set był zdecydowanie bardziej otwarty, na co dowodem była liczba aż sześciu przełamań. Coria trzykrotnie wysuwał się na prowadzenie, lecz za każdym razem nie potrafił utrzymać przewagi. O zwycięstwie zadecydował więc tie-break, z którego zwycięsko wyszedł Federico.

Drugim finalistą został Sebastian Baez. Oba sety jego starcia z Hugo Dellienem miały podobny scenariusz. To reprezentant Argentyny przełamywał jako pierwszy, by po jakimś czasie dać sobie odebrać podanie. Baez za każdym razem potrafił jednak znaleźć sposób na ponowne wygranie gema przy serwisie Boliwijczyka. 22-latek dokonywał tego w siódmym gemie pierwszego seta oraz dziewiątym drugiej odslony. To dało mu zwycięstwo w meczu i przepustkę do pojedynku, którego stawką będzie triumf w całym turnieju.


Wyniki

Półfinały singla:

Montpellier:

Jannik Sinner (Włochy, 2) – Arthur Fils (Francja) 7:5,6:2

Maxime Cressy (USA)- Holger Rune (Dania, 1) 7:5, 6(3):7, 7:6(4)

Cordoba:

Federico Coria (Argentyna, 6) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania, 3) 6:4, 7:6(2)

Sebastian Baez (Argentyna, 4) – Hugo Dellien (Boliwia) 6:4, 6:4

Linz. Martić i Potapova wreszcie znalazły sposób na rywalki

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Petra Martić i Anastazja Potapova spotkają się w niedzielnym finale turnieju WTA 250 w Linzu. Obie finalistki w sobotnich spotkaniach spotkały się z rywalkami z którymi nigdy wcześniej nie wygrały.

Po dwóch porażkach Petra Martić wreszcie znalazła sposób na Marię Sakkari. Pokonując w sobotnim półfinale tenisistkę z Hellady, turniejowa „szóstka” zaniotowała ósmy wygrany mecz z tenisistką z top 10 rankingu w karierze. Chociaż wygrana nie przyszła jej łatwo. Po pierwszej partii wydawało się, że i tym razem najwyżej rozstawiona zawodniczka znajdzie sposób na tenisistkę ze Splitu.

– Rozegrałam dziś naprawdę dobre spotkanie. Był to pojedynek wymagający fizycznie i bardzo długo trwający, bo Maria to doskonała zawodniczka, która żadnego punktu nie odda za darmo. Wygraną w każdej akcji musiałam wywalczyć sama. Jestem zadowolony z postawy jaką zaprezentowałam na korcie od początku do końca. Szczególnie się cieszę z serwisu, który w końcówce zrobił różnicę – opowiadała na pomeczowej konferencji Martić, która w szóstym finale powalczy o trzeci tytuł mistrzowski w karierze. Przeszkodzić jej w tym będzie próbować Anastazja Potapova, która podobnie jak jej najbliższa rywalka pokonała swą półfinałową przeciwniczkę po raz pierwszy w ich trzecim spotkaniu.

– Zgodnie z tym co wczoraj mówiłam, był to niezwykle trudny mecz, bo Marketa to niesamowita zawodniczka. Grałam dziś niezwykle skoncentrowana i to sprawiło, że będzie mi wystąpić w niedzielnym finale – podsumowała spotkanie Potapova, która z Martić mierzyła się dotychczas dwukrotnie i każda z pań wygrała jedno spotkanie.

 


Wyniki

Półfinał singla:

Petra Martić (Chorwacja, 6) – Maria Sakkari (Grecja, 1) 3:6, 6:3, 6:4

Anastazja Potapova (8) – Marketa Vondrousova (Czechy) 6:1, 6:7(4), 6:3

Abu Dhabi. Bencić powalczy o drugi tytuł mistrzowski w sezonie

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Belinda Bencić i Ludmiła Samsonova zmierzą się ze sobą w niedzielnym finale turnieju WTA 500 w Abu Dhabi. W sobotnich meczach półfinałowych pierwsza pokonała Beatrize Haddad Maię, a druga po zaciętym spotkaniu okazała się lepsza od Qinwen Zheng.

Złote medalistka Igrzysk Olimpijskich w Tokio bardzo dobrze rozpoczęła sezon 2023. Podczas turnieju WTA 500 w Adelajdzie wygrała pięć spotkań i sięgnęła po siódmy tytuł mistrzowski w imprezach głównego cyklu w karierze. Podczas Australian Open Szwajcarka dochodząc do czwartej rundy. Tym samym wyrównała swój najlepszy wynik na Antypodach. Teraz bardzo dobrą formę przywiozła do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie po sobotniej wygranej nad Beatrize Haddad Maią jest już w półfinale. Zwycięstwo nad Brazylijką to również jedenasty wygrany mecz Bencic w tym roku. Tym samym zrównała się ona w liczbie zwycięskich spotkań z Aryną Sabalenką.

Niedzielną rywalką rozstawionej z drugim numerem tenisistki będzie Ludmiłą Samsonova. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek i turniejowa „ósemka” odniosła drugą wygraną.

Niedzielny mecz między Bencić i Samsonovą będzie czwartym spotkaniem obu tenisistek. Poprzednie trzy wygrała Rosjanka, która pokonała Szwajcarkę między innymi w 2021 roku. Siegając wówczas po swój pierwszy tytuł mistrzowski w imprezie głównego cyklu.


Wyniki

Półfinały: 

Belinda Bencic (Szwajcaria, 2) – Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 6) 6:2, 6:3

Ludmiła Samsonova (8) – Qinwen Zheng (Chiny) 6:4, 1:6, 6:4

Doha. Iga Świątek poczeka na pierwszą przeciwniczkę

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Iga Świątek jako najwyżej rozstawiona tenisistka w imprezie rangi WTA 500 w Doha rozpocznie rywalizację od spotkania drugiej rundy. Pierwszy mecz liderki światowego rankingu najpewniej w środę.

Przed rokiem najlepsza tenisistka świata zanotowała niesamowitą serię 37 wygranych spotkań z rzędu. W tym czasie raszynianka wygrała sześć turniejów. Pierwszym z nich była impreza w stolicy Kataru. Tym samym w tegorocznej edycji Iga Świątek broni punktów za tytuł mistrzowskich.

Jako najwyżej rozstawiona tenisistka mistrzyni sprzed roku zmagania rozpocznie od drugiej rundy. Rywalką Igi Świątek mbędzie zwyciężczyni meczu między Danielle Collins i kwalifikantką. W meczu 1/4 finału na Polkę może czekać Belinda Bencic lub Wiktoria Azarenka. O drugi z rzędu finał w Katarze mistrzyni sprzed roku może zagrać z Coco Gauff.

Najwyżej rozstawiona tenisistka w piątek dotarła do Kataru, więc ma kilka dni, aby zapoznać się z warunkami jakie obecnie panują na kortach w Doha.

Doha. Magdalena Fręch wciąż w grze o drabinkę turnieju głównego

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Magdalena Fręch pokonała 4:6, 6:3, 6:0 Diane Parry w meczu pierwszej rundy eliminacji turnieju WTA 500 rozgrywanego w Doha. Aby wystąpić w turnieju głównym imprezy w Katarze polska tenisistka musi wygrać jeszcze dwa spotkania.

Obecny sezon nie jest zbyt udany dla trzeciej rakiety naszego kraju. Sklasyfikowana na miejscu 104. Polka w tym roku startowała w kwalifikacjach imprez głównego cyklu czterokrotnie i ani razu nie zdołała przejść eliminacji. W sobotę przez większą część spotkania wydawało się, że również i tym razem Fręch będzie musiała pożegnać się z planami występu w turnieju głównym.

W partii otwarcia jako pierwsza przełamanie uzyskała łodzianka, wychodząc na prowadzenie 2:0. Rywalka zdołała jednak odrobić straty. Kluczowym dla losów tej części spotkania okazał się dziewiąty gem, w którym reprezentantka Francji wygrała gema przy podaniu rywalki, a po zmianie stron zakończyła seta. W drugiej partii tenisistka „Trójkolorowych” prowadziła 2:0 i była dwie piłki od podwójnego przełamania. Wówczas łodzianka zaczęła grać rozważniej, popełniała mniej błędów, a w efekcie odwróciła losy seta, którego wygrała 6:3. Decydująca odsłona przebiegała już pod dyktando Polki, która po blisko 2,5 godzinach gry zapewniła sobie awans do kolejnej rundy.

Sobotnie spotkanie między Fręch i Parry było czwartym meczem obu tenisistek. Poprzednie trzy również wygrała trzecia rakieta naszego kraju. W niedzielę naszą tenisistkę czeka zdecydowanie trudniejsza rywalka. O trzecią rundę z łodzianką powalczy Elise Mertens.


Wyniki

Pierwsza runda eliminacji:

Magdalena Fręch (Polska) – Diane Parry (Francja, WC) 4:6, 6:3, 6:0

Dallas. Yibing Wu spróbuje zatrzymać Fritza, historyczne osiągnięcie Isnera

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Za nami mecze ćwierćfinałowe turnieju rangi ATP 250 w Dallas. O finał powalczą Taylor Fritz z Yibing Wu oraz Jeffrey John Wolf oraz Johnem Isnerem, który w pierwszej partii spotkania ćwierćfinałowego dokonał czegoś co nie udało się nikomu innemu wcześniej.

Pierwsza odsłona spotkania między rozstawionym z numerem piątym tenisistą gospodarzy, a Emilio Gomezem z Ekwadoru zakończył się po tie-breaku. Trzynastego gema wygrał Isner. Jest to jego pięćsetna wygrana „dogrywka” w secie w karierze. Przegrał ich 319. Półfinałowym rywalem „Big Johna” będzie Jeffrey John Wolf, który szerszej publiczności dał się poznać podczas tegorocznego Australian Open, gdy po raz pierwszy w karierze awansował do czwartej rundy imprezy wielkoszlemowej. W piątkowym meczu 1/4 finału tenisista z Cincinnati pokonał Francesa Tiafoe, co jest jego najcenniejszym zwycięstwem w karierze. Taki wynik sprawia, że w najnowszym rankingu J.J. Wolf zadebiutuje w top 40 rankingu ATP.

W drugim półfinale powalczą Taylor Fritz i Yibing Wu. Przed tygodniem tenisista z Państwa Środka wystąpił w finale turnieju rangi Challenger, a także zadebiutował wśród stu najlepszych tenisistów świata. W tym tygodniu Wu kontynuuje swe doskonałe występy. W Dallas odniósł trzecie zwycięstwo i powalczy o pierwszy finał imprezy głównego cyklu. Zatrzymać go spróbuje faworyt gospodarzy. Taylor Fritz, który w poniedziałek będzie najwyżej klasyfikowanym Amerykaninem w rankingu ATP od 11 lat (więcej) pokonał w trzech setach Marcosa Girona.


Wyniki

Ćwierćfinały:

Taylor Fritz (USA, 1) – Marcos Giron (USA, 7) 7:6(7), 3:6, 6:3

Jeffrey John Wolf (USA, 6) – Frances Tiafoe (USA, 2) 4:6, 6:3, 6:4

John Isner (USA, 5) – Emilio Gomez (Ekwador) 7:6(8), 7:5

Yibing Wu (Chiny) – Adrian Mannarino (Francja, 8) 6:3, 6:4

 

Cordoba. Koniec występu braci Cerundolo

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Na ćwierćfinale zakończyli swój występ w imprezie rangi ATP 250 w Cordobie bracia Cerundolo. Francisco nie ukończył meczu przeciwko Federico Corii. Z kolei Juan Manuel co prawda wygrał partię otwarcia z Hugo Dellienem, ale w dwóch kolejnych partiach to rywal był górą.

W czwartek młodszy z braci Cerundolo był na ustach wszystkich kibiców w argenyńskiej Cordobie. 21-latek z Buenos Aires odprawił z imprezy najwyżej rozstawionego Diego Schwartzmana. Niestety dobę później grający dzięki „dzikiej karcie” tenisista musiał uznać wyższość Hugo Delliena. I to mimo, że pierwszą partię wygrał reprezentant gospodarzy. W dwóch kolejnych partiach Boliwijczyk przegrał tylko cztery gemy i zapewnił sobie miejsce w gronie czterech najlepszych tenisistów imprezy. Jego półfinałowym rywalem będzie Sebastian Baez, który w meczu 1/4 finału okazał się lepszy od Tomasa Barrio Very.

Niewiele brakowało, a starszy z braci Cerundolo przygodę z imprezą w Cordobie zakończyłby na 1/8 finału. W spotkaniu z Federico Delbonisem 24-latek obronił piłkę meczową i awansował do ćwierćfinału. W nim stanął na przeciwko Federico Corii. Spotkanie zakończyło się w drugiej partii, gdy borykający się z problemami zdrowotnymi Argentyńczyk poddał spotkanie. Półfinałowym rywalem rozstawionego z „szóstką” tenisisty będzie Albert Ramos, który po trzysetowym spotkaniu pokonał Joao Sousę.


Wyniki

Ćwierćfinały:

Albert Ramos (Hiszpania, 3) – Joao Sousa (Portugalia) 6:4, 2:6, 6:1

Sebastian Baez (Argentyna, 4) – Tomas Barrio Vera (Chile, WC) 6:1, 3:6, 6:1

Federico Coria (Argentyna, 6) – Francisco Cerundolo (Argentyna,2) 6:3, 3:0 i krecz

Hugo Dellien (Boliwia, Q) – Juan Manuel Cerundolo (Argentyna,WC) 6:7(5), 6:4, 6:0

 

Linz. Poznaliśmy wszystkie półfinalistki

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Zakończyły się ćwierćfinałowe pojedynki w ramach turnieju WTA rozgrywanego w austriackim Linzu. Awans do najlepszej czwórki wywalczyły: Marketa Vondrousova, Anastazja Potapowa, Maria Sakkari i Petra Martić.

Najkrótszy czas na korcie spędziła Marketa Vondrousova. Jej rywalka, Daima Galfi musiała poddać mecz po rozegraniu pięciu gemów. Czeska tenisistka awansowała więc do półfinału, a jej przeciwniczką w meczu o finał imprezy będzie Anastazja Potapowa. Rozstawionej z „ósemką” zawodniczne udało się odwrócić losy spotkania po przegranym pierwszym secie.

Drugą półfinałową parę stworzą natomiast Maria Sakkari i Petra Martić. Greczynka, będąca najwyżej rozstawioną tenisistką w turnieju, pokonała Donnę Vekić 6:3, 7:6(8), a Chorwatka ograła utalentowaną reprezentankę Danii, Clarę Tauson 6:4, 7:5.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Maria Sakkari (Grecja, 1) – Donna Vekić (Chorwacja, 5) 6:3, 7:6(8)

Petra Martić (Chorwacja, 6) – Clara Tauson (Dania) 6:4, 7:5

Anastazja Potapowa (8) – Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 2:6, 6:4, 6:1

Marketa Vondrousova (Czechy) – Daima Galfi (Węgry) 4:1, krecz