Dla polskiego kibica najważniejszym wydarzeniem piątkowej sesji wieczornej piątego dnia Australian Open pozostawał mecz z udziałem Huberta Hurkacza, ale na innych kortach także nie zabrakło emocji i gwiazd. Na największych arenach kibice mogli zobaczyć dwa pojedynki amerykańsko-rosyjskie.
Do dużej niespodzianki doszło na korcie Roda Lavera, gdzie Daniił Miedwiediew przegrał z Sebastianem Kordą w trzech setach. Droga do tego starcia była nieco trudniejsza dla Amerykanina, który w dwóch wcześniejszych meczach oddał rywalom jednego seta. Rosjanin przeszedł pierwsze rundy bez strat, a po jego stronie była także historia bezpośrednich pojedynków. W 2021 roku panowie zmierzyli się w ramach turnieju Masters 1000 w paryskiej hali Bercy, a mecz ten w trzech partiach wygrał bardziej utytułowany tenisista z Moskwy.
Pierwsza partia rozpoczęła się sensacyjnie. Korda prowadził w niej aż 4-1, ale stracił przewagę i musiał walczyć o wygranie seta w tie-breaku. Ostatecznie udało mu się tego dokonać i objąć prowadzenie 1-0 w setach.
Otwarcie drugiej odsłony to kolejny mocny start Amerykanina. Niżej rozstawiony zawodnik ponownie odskoczył w niej rywalowi na odległość trzech gemów, ale tym razem nie dopuścił do kłopotów. Tenisista o czeskich korzeniach pewnie zamknął seta, wygrywając ostatnią piłkę imponującym wolejem.
Momentum było po stronie Kordy także na początku seta numer trzy. 22-latek jeszcze raz zdobył przełamanie i prowadzenie 2:0. W tej fazie meczu Amerykanin przeplatał błędy z dobrymi, efektownymi zagraniami, ale nie rzutowało to na – korzystny dla niego – wynik meczu.
Kluczowy gem miał miejsce przy stanie 4-3 i podaniu tenisisty zza Oceanu. Miedwiediew zdołał w nim wrócić z wyniku 15-40 i przełamać rywala. Tenisista z USA podjął wtedy kilka złych decyzji, które okazały się kosztowne. Rosjanin objął prowadzenie 5:4, a potem zapewnił sobie tie-break. Trzynastego gema dobrze otworzył Korda, który zdobył prowadzenie 6-1 i nie wypuścił tej przewagi.
Rezultat ten oznacza, że Amerykanin pierwszy raz znalazł się w czwartej rundzie Australian Open. W kolejnym meczu jego rywalem będzie Hubert Hurkacz.
Nieco wcześniej na arenę im. Johna Caina wyszli Karen Chaczanow i Frances Tiafoe. W meczu tym trudno było wskazać wyraźnego faworyta. Obaj zawodnicy plasują się bowiem w drugiej dziesiątce rankingu ATP, a w tegorocznej edycji turnieju w Melbourne dotychczas tracili po jednym secie. Na korzyść tenisisty z Moskwy mógł delikatnie przemawiać bilans poprzednich spotkań, w którym prowadzi on 2-0. Oba te starcia odbyły się jednak na korcie trawiastym.
Pierwsza partia rozpoczęła się od wyrównanych gemów serwisowych obu tenisistów. Chaczanow obronił pięć break-pointów i wygrał podanie, a potem sam przełamał rywala. Przewaga ta okazała się wystarczająca do wygrania tego seta wynikiem 6-3.
Drugą partię także lepiej zainaugurował Chaczanow. Rosjanin wyszedł w niej na prowadzenie 2-1 z „brejkiem”, ale szybko oddał przewagę. Ponowne przełamanie Amerykanina udało się mu w siódmym gemie. Tym razem zawodnik z Moskwy bez kłopotów doprowadził partię do końca i zwyciężył 6-4.
Trzeci set potoczył się inaczej. Przewagę od początku miał Tiafoe, który wypracował cztery szanse na przełamanie rywala już na początku. Amerykanin uzyskał przełamanie w czwartym gemie i nie oddał prowadzenia do końca, wygrywając 6-3.
Czwarta partia rozpoczęła się od wymiany przełamań, po której panowie pewnie utrzymywali podania. Nieco więcej pracy musiał w to wkładać Tiafoe, ale zdołał się obronić i doprowadzić do tie-breaka. W dodatkowym gemie zwyciężył Rosjanin, który skutecznie odrabiał w nim straty ze stanu 1-5. Rezultat 11-9 oznaczał jego wygraną w meczu, wynikiem 3-1 w setach.
W sesji dziennej życiowy sukces odniósł Jiri Lehecka. Czech pokonał w pięciu setach rozstawionego Brytyjczyka Camerona Norriego. Z roli faworyta lepiej wywiązał się Felix Auger-Aliassime, który odprawił Francisco Cerundolo. W czwartej rundzie Kanadyjczyk zagra właśnie z tenisistą z kraju naszych południowych sąsiadów.
Wyniki
Trzecia runda Australian Open (meżczyźni)
Sebastian Korda (USA, 29) – Daniił Miedwiediew (7) 7:6 (7) 6:3 7:6 (4)
Jiri Leheczka (Czechy) – Cameron Norrie (Wielka Brytania, 11) 6:7 (8) 6:3 3:6 6:1 6:4
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 6) – Francisco Cerundolo (Argentyna, 28) 6:1 3:6 6:1 6:4
Karen Chaczanow (18) – Frances Tiafoe (USA, 16) 6:3 6:4 3:6 7:6 (9)