Paryż. Wczesny koniec dla Kubota i Melo

/ Michał Krogulec , źródło: własne, foto: AFP

Łukasz Kubot i Marcelo Melo nie zapiszą startu w paryskiej hali Bercy do udanych. Już po pierwszym meczu mogą rozpocząć przygotowania do turnieju kończącego sezon, w Londynie.

Finaliści ostatniej imprezy ATP 500 w Wiedniu, Łukasz Kubot i Marcelo Melo rozstawieni w ATP Masters 1000 w Paryżu zostali z „trójką”. Niestety nie przełoży się to na dobry występ w stolicy Francji, ponieważ w I rundzie Polaka i Brazylijczyka pokonali Maximo Gonzalez (Argentyna) i Austin Krajicek (USA).

Argentyńsko-amerykańska para zwyciężyła 7:6 (5), 4:6, 10-8. W super tie-breaku, to Kubot i Melo prowadzili 7-5. Jednak końcówka meczu nie ułożyła się po ich myśli.

O awans do ćwierćfinału w imprezie Rolex Paris Masters powalczy Hubert Hurkacz wespół z Janem-Lennardem Struffem. Rywalami w meczu II rundy będą Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut.

Następnym punktem rywalizacji dla mistrzów Wimbledonu 2017 będzie ATP Finals w Londynie, który rozpocznie się 10 listopada w Londynie.


Wyniki

II runda gry podwójnej 

M. Gonzalez, A. Krajicek (Argentyna, USA) – Ł. Kubot, M. Melo (Polska, Brazylia, 3) 7:6 (5), 4:6, 10-8

Eckental. Majchrzak powalczy o ćwierćfinał!

/ Michał Krogulec , źródło: własne, foto: AFP

Rozstawiony z „jedynką” Kamil Majchrzak awansował do III rundy challengera w Eckental. Po wyrównanym meczu odniósł zwycięstwo nad Marciem-Andreą Hueslerem ze Szwajcarii.

Piotrkowianin w I rundzie challengera  w Eckental na nawierzchni dywanowej z pulą nagród 46,6 tys. euro miał wolny los. Natomiast Marc-Andrea Huesler (ATP 277) wygrał z Mirzą Basiciem. Helwet postawił się Polakowi.

Przez dwa sety grał bardzo dobrze, na tyle, że o wyniku decydował 12. i 13. gem. Premierową odsłonę Majchrzak wygrał 7:5, by drugą przegrać w tie-breaku 5-7. Choć wydawało się, że biało-czerwony skutecznie goni Szwajcara, ponieważ był blisko wyciągnięcia wyniku ze stanu 1-6.

W trzecim secie Majchrzak od początku zyskał przewagę, przełamując Hueslera w pierwszym gemie. Wypracowanej przewagi nie zmarnował i wygrał 6:3 trzecią partię. W nagrodę o awans do ćwierćfinału zagra z Belgiem Stevem Darcisem.


Wyniki

II runda gry pojedynczej:

K. Majchrzak (Polska, 1) – M.A. Huesler (Szwajcaria) 7:5, 6:7(5), 6:3

Roger Federer rezygnuje z gry

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/tennis.com.au, foto: AFP

Roger Federer nie wystąpi w ATP Cup 2020. O rezygnacji z imprezy, która w dniach 3-12 stycznia odbędzie się w Australii, Szwajcar poinformował za pomocą mediów społecznościowych.

Były lider światowego rankingu wygrywając w niedzielę w Bazylei, sięgnął po 103. tytuł mistrzowski w głównym cyklu. Następnie wycofał się z ostatniego w sezonie turnieju rangi ATP Masters 1000 w Paryżu. Teraz szykuje się do ATP Finals 2019.

W środę za pomocą mediów społecznościowych rekordzista w liczbie zdobytych tytułów wielkoszlemowych poinformował, że nie wystąpi w ATP Cup. Jako powód nieobecności w turnieju, jaki w pierwszej połowie stycznia odbędzie się w Perth, Sydney i Brisbane, podał względy rodzinne.

Bardzo mi przykro, że muszę zrezygnować z występu w inauguracyjnej edycji Pucharu ATP. To była dla mnie ciężka decyzja. Jednak po rozmowach w gronie rodzinnym oraz ze sztabem zdecydowałem o rezygnacji. Udział oznaczał by mniej czasu, jaki mogę spędzić z rodziną oraz bardzo intensywny początek sezonu.  Przepraszam kibiców, którzy chcieli mnie zobaczyć podczas tego turnieju, ale do zobaczenia w Melbourne – poinformował o powodach rezygnacji z występu w Pucharze ATP jeden z najlepszych tenisistów w historii tenisa.

Do rezygnacji Federera odniósł się również prezes Australijskiego Związku Tenisowego. – Roger to legenda naszego sportu i w interesie wszystkich jest, aby grał jak najdłużej. Rozumiem, jak trudną decyzję musiał podjąć. Bycie ojcem i profesjonalnym tenisistą to naprawdę trudna praca, którą Szwajcar wykonuje doskonale – podsumował decyzję Federera Craig Tiley.

 

 

WTA Finals. Switolina pierwszą półfinalistką

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Elina Switolina jako pierwsza zapewniła sobie awans do najlepszej czwórki Shiseido WTA Finals Shenzhen. W środę Ukrainka w dwóch setach pokonała Simonę Halep.

Spotkanie lepiej rozpoczęła reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów, która w drugim gemie odebrała podanie rywalce, dzięki czemu odskoczyła na 3:0. Rumunka odrobiła stratę w piątym gemie, przełamując do zera. Kolejne gemy były bardzo wyrównane. Zawodniczki rozgrywały mnóstwo długich wymian, wypracowywały sobie sporo szans na przełamanie, ale gra toczyła się zgodnie z regułą własnego serwisu aż do wyniku 6:5 dla Switoliny. W dwunastym gemie reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów zagrała bardzo agresywnie na returnie, dzięki czemu zapisała pierwszego seta na swoim koncie.

W drugiej odsłonie spotkania „breaka” jako pierwsze zdobyła Halep, ale turniejowa „ósemka” błyskawicznie odrobiła stratę. Ukraińska tenisistka w ósmym odebrała podanie rywalce do zera i stanęła przed szansą, żeby zakończyć spotkanie. Rumunka wypracowała sobie dwie okazje, żeby utrzymać się jeszcze w meczu, ale cztery kolejny punkty 25-latka urodzona w Odessie i po godzinie i 39 minutach mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Dzięki temu zwycięstwu Elina Switolina jako pierwsza zapewniła sobie miejsce w półfinale Shiseido WTA Finals Shenzhen.

W środę w drugim meczu w ramach Grupy Purpurowej zmierzą się Bianca Andreescu i Karolina Pliszkova.


Wyniki

Druga kolejka Grupy Fioletowej

Elina Switolina (Ukraina, 8) – Simona Halep (Rumunia, 5) 7:5 6:3

ATP Finals. Kto pojedzie do Londynu?

/ Dominika Opala , źródło: www.twitter.com /własne, foto: AFP

Zostały dwa wolne miejsca, by zakwalifikować się do tegorocznej edycji Nitto ATP Finals. Kilku tenisistów ma jeszcze realne szanse, by wywalczyć przepustkę do Londynu. Pewni występu w O2 Arenie są już Rafael Nadal, Novak Dźoković, Roger Federer, Daniił Miedwiediew, Dominic Thiem i Stefanos Tsitsipas.

Walka o ostatnie dwa miejsca w Nitto ATP Finals jest niezwykle zacięta. Wszystko rozwiąże się w Paryżu podczas Rolex Paris Masters. Największe szanse na to, by pojechać do Londynu mają Alexander Zverev i Matteo Berrettini, którzy zajmują w rankingu ATP Race odpowiednio 7. i 8. pozycję.

Zarówno Niemiec, jak i Włoch muszą awansować do finału paryskiej imprezy, aby być pewni gry w Londynie. Jeśli odpadną przed tą fazą turnieju będą zależni od wyników innych pretendentów. Wiadomo jednak, że obaj tego nie dokonają, gdyż znajdują się w jednej połówce drabinki. We wtorek znaczący krok wykonał hamburczyk, który awansował do trzeciej rundy Rolex Paris Masters.

Pozostałymi tenisistami, którzy mają wszystko w swoich rękach są Roberto Bautista Agut, Gael Monfils, David Goffin i Fabio Fognini. Jeśli któryś z nich zdobędzie tytuł w stolicy Francji, automatycznie zapewnia sobie miejsce w Finałach ATP. W każdym innym przypadku są zależni od rezultatów rywali, jednak muszą osiągnąć pewien etap aktualnego turnieju. I tak: Hiszpan, aby myśleć o awansie musi dojść przynajmniej do ćwierćfinału, Francuz i Belg do półfinału, a Włoch do finału.

Istnieje także grupa zawodników, którzy mają teoretyczne szanse na zdobycie biletu do Londynu. Wśród nich są Diego Schwartzman, Stan Wawrinka, John Isner i Alex de Minaur. Jednak, aby wywalczyć przepustkę, muszą oni nie tylko wygrać imprezę w Paryżu, ale także liczyć na niepomyślne wyniki wyżej wymienionych tenisistów.

Poniżej znajduje się tabela, która przewiduje wszystkie scenariusze awansu do Nitto ATP Finals.

Paryż. Zverev krok bliżej Londynu

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/atptour.com, foto: AFP

Alex de Minaur pokonał Laslo Djere 6:1, 6:4 i awansował do drugiej rundy Rolex Paris Masters. Z kolei Jeremy Chardy wygrał 4:6, 6:2, 6:4 i zakończył finałowy marsz Daniiła Miedwiediewa. O krok bliżej awansu do kończącego sezon ATP Finals jest natomiast Alexander Zverev.

Do męskiego turnieju mistrzów pozostały niespełna dwa tygodnie. Natomiast o dwa pozostałe wolne miejsca walczy czterech tenisistów. We wtorek krok bliżej, aby ponownie pojawić się w Londynie, jest Alexander Zverev. Rozstawiony z numerem szóstym tenisista w meczu drugiej rundy oddał tylko cztery gemy Fernando Verdasco. By „zaklepać” sobie bilet do Londynu, reprezentant naszych zachodnich sąsiadów musi w paryskiej hali Bercy dojść do finału. Kolejnym zawodnikiem, który spróbuje mu w tym przeszkodzić, będzie Denis Shapovalov.

Kolejnego meczu o tytuł nie rozegra z kolei w tym tygodniu Daniił Miedwiediew. Rosyjski tenisista ma za sobą serię występów w sześciu finałach z rzędu. Po tym, jak odpadł z Wimbledonu w trzeciej rundzie, wystąpił kolejno w meczach o tytuł w Waszyngtonie, Montrealu, Cincinnati, Nowym Jorku, Sant Petersburgu i Szanghaju. W Paryżu marsz przez finały Rosjanina zatrzymał Jeremy Chardy. Dla Francuza jest to pierwsze zwycięstwo nad tenisistą z Top 10 od marca ubiegłego roku, gdy w Miami pokonał Grigora Dimitrowa.

Udanie rywalizację w Paryżu rozpoczął finalista ubiegłotygodniowej imprezy w Bazylei. Alex de Minaur pokonał Laszlo Dżjere, tracąc tylko pięć gemów. Kolejnym rywalem Australijczyka będzie Roberto Bautista Agut.


Wyniki

Druga runda singla:

Jeremy Chardy (Francja, Q) – Daniił Miedwiediew (Rosja, 4) 4:6, 6:2, 6:4

Alexander Zverev (Niemcy, 6) – Fernando Verdasco (Hiszpania) 6:1, 6:3

Jan-Lennard Struff (Niemcy) – Karen Chaczanow (Rosja, 8) 7:6(5), 3:6, 7:5

Radu Albot (Mołdawia) – Andreas Seppi (Włochy, LL) 7:6(5), 7:6(6)

Pierwsza runda singla:

Alex de Minaur (Australia) – Laslo Djere (Serbia) 6:1, 6:4

Corentin Moutet (Francja, LL) – Dusan Lajović (Serbia) 6:4, 1:6, 6:3

Denis Shapovalov (Kanada) – Gilles Simon (Francja) 2:2 i krecz

Grigor Dimitrow (Bułgaria) – Ugo Humbert (Francja, WC) 4:6, 6:1, 6:2

Taylor Fritz (USA) – Frances Tiafoe (USA) 7:6(6), 3:6, 6:4

Kyle Edmund (Wielka Brytania) – Ricardas Berankis (Litwa) 6:4, 6:3