Rafael Nadal udzielił wywiadu dla portalu „Metro”, w którym opowiedział m.in. o swojej przyszłości, motywacji oraz o rywalizacji z Novakiem Dźokoviciem i Rogerem Federerem. Hiszpan uznał, że ma inne podejście do kwestii rekordów niż Serb. Na odpowiedź aktualnego lidera rankingu nie trzeba było długo czekać.
Ostatnie lata rywalizacji tenisistów zostały zdominowane przez Rafaela Nadal i Novaka Dźokovicia. Wygrali oni większość turniejów wielkoszlemowych, by utrzymać się w walce o największą liczbę Wielkich Szlemów wraz z Rogerem Federerem. Hiszpan wyrównał rekord Szwajcara w ubiegłym roku podczas Roland Garros, zdobywając 20. tytuł wielkoszlemowy. Trzeci z Wielkiej Trójki Serb ma na koncie 18 takich trofeów. 33-latek z Belgradu przebił z kolei inne dokonanie Federera, mianowicie spędził na fotelu lidera rankingu ATP najwięcej tygodni. „Nole” często podkreśla, że chce obalić wszystkie znaczące rekordy.
W rozmowie z „Metro” Nadal stwierdził, że jego podejście w tej kwestii jest znacznie inne – Novak ma większą obsesję na punkcie rekordów, jest na tym bardziej skupiony i to dużo dla niego znaczy. Zawsze dużo mówi o tych rekordach i dobrze dla niego, ale to nie jest podejście dla mojej tenisowej kariery – przyznał „Rafa”, zaznaczając od razu, że nie mówi tego w negatywnym kontekście. – Mam zdrową ambicję. Oczywiście, że jestem ambitny, inaczej nie byłby w miejscu, w którym jestem teraz. Ale prawdopodobnie to inny rodzaj ambicji niż ma Novak – dodał.
20-krotny mistrz wielkoszlemowy z Majorki powiedział także, że cały czas stara się poprawiać swoją grę i cieszy się z bycia na korcie, ale nigdy nie jest sfrustrowany, jeśli nie uda mu się wygrać turnieju. Dodatkowo zapewnił, że jest bardzo usatysfakcjonowany tym, co udało mu się osiągnąć w tenisowym życiu i był już usatysfakcjonowany kilka lat wcześniej.
– Cieszy mnie o, co robię. Jestem szczęśliwy, grając w tenisa. Robię wszystko, co możliwe, by grać jak najdłużej, ale wiadomo, że nie będę grał do 45. roku życia. Jestem dumny z mojej profesjonalnej kariery, ale także z tego, że cieszę się życiem, także poza kortem – stwierdził Hiszpan, który w tym tygodniu będzie rywalizował w Barcelonie.
Dźoković odpowiada
Z kolei Dźoković weźmie udział w imprezie w rodzinnym Belgradzie. Na konferencji prasowej przed turniejem poproszono Serba, aby odniósł się do słów Nadala.
– Nie mogę mówić w jego imieniu, nie wiem, w jaki sposób on myśli, ale ma prawo wyrazić swoją opinię. Osobiście nie czuję, abym miał jakąś obsesję w życiu – odpowiedział „Nole”. – To, co czuję to pasja i ogromne pragnienie. Zmierzam do osiągnięcia swoich celów i nigdy nie miałem problemów z wyrażaniem tego w słowach. Nigdy nie było mi trudno powiedzieć: „Chcę pobić ten rekord lub osiągnąć określony cel”. Nie wiem, dlaczego miałoby to być złe – kontynuował.
Podopieczny Mariana Vajdy odniósł się także do słów Hiszpana na temat ambicji.
– Wszystko jest kwestią percepcji i interpretacji. Szanują Rafę, prawdopodobnie bardziej niż jakiegokolwiek innego zawodnika. To największy rywal, jakiego miałem. Wszystko, co osiągnął, jego oddanie tenisowi, podejście do pracy i tenisa w ogóle, zasługują na podziw. On wie, co go motywuje, nie mogę się tym zająć – stwierdził lider rankingu.
Dźoković dodał także, że miłość do sportu jest jego największą motywacją i dlatego cały czas profesjonalnie gra w tenisa – Jeśli naprawdę nie kochałbym rywalizować, to nie ma innego powodu, abym dalej grał. Nie ma żadnej presji, kontynuuję karierę, bo cały czas czuję ogień i pragnienie wygrywania oraz mam wsparcie najbliższych – zakończył.