US Open. Kawa bez przełamania

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Lotos PZT Polish Tour

Katarzyna Kawa jako pierwsza z naszych reprezentantek rozpoczęła zmagania w kwalifikacjach do nowojorskiej imprezy. Niestety po raz trzeci z rzędu opadła już w pierwszej rundzie. W poniedziałek zbyt wymagającą rywalką okazała się Marina Bassols Ribera.

Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla reprezentantki Biało-Czerwonych, która już w trzecim gemie odebrała podanie rywalce, dzięki czemu kilkanaście minut później prowadziła już 4:2. Od tego momentu Hiszpanka zdecydowanie podniosła jednak poziom swojej gry i ograniczyła liczbę niewymuszonych błędów. Kawa nie była w stanie się przeciwstawić się coraz lepiej grającej rywalce. Przegrała dziesięć gemów z rzędu i po 77 minutach gry pożegnała się z rywalizacją.

We wtorek zmagania w kwalifikacjach do US Open rozpoczną Maja Chwalińska, Kamil Majchrzak i Maks Kaśnikowski.


Wyniki

Pierwsza runda kwalifikacji

Marina Bassols Ribera (Hiszpania, 12) – Katarzyna Kawa (Polska) 6:4, 6:0

Iga Świątek coraz wyżej w rankingu wszechczasów

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Porażka w 1/2 finału imprezy WTA 1000 w Cincinnati nie zmieniła pozycji Igi Świątek w notowaniu rankingu WTA. W poniedziałek, gdy na kortach w stanie Ohio rozegrane zostanie spotkanie finałowe polska tenisistka rozpoczęła 117. tydzień na czele zestawienia najlepszych tenisistek świata i jest coraz wyżej w klasyfikacji wszechczasów.

Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa na półfinale zakończyła decydujący sprawdzian przed rozpoczynającym się pod koniec sierpnia US Open. Bardzo dobre wyniki uzyskiwane przez Polkę na światowych kortach sprawiają, że raszynianka od wielu tygodni zasiada na fotelu liderki światowego rankingu. Po raz pierwszy Polka została światową „jedynką” 4 kwietnia 2022. Wówczas jej panowie trwało przez 75 tygodni, a zakończyło się 10 września 2023. Następnie Iga Świątek powróciła na szczyt 6 listopada tego samego roku i jest na nim aż do dziś, czyli już 42. tydzień. W sumie daje to 117 tygodni polskiej tenisistki jako najlepszej zawodniczki świata.

Taki rezultat sprawia, że czterokrotna mistrzyni Roland Garros oraz jednokrotna triumfatorka US Open znajduje się na ósmym miejscu w notowaniu wszechczasów, liderek rankingu z najdłuższym stażem. Pozycję tę nasza reprezentantka dzieli z Justine Henin.

Jeżeli Iga Świątek utrzyma się nieprzerwanie na szczycie jeszcze przez cztery tygodnie, do 19 września, wówczas zrówna się w liczbie tygodni liderowania rankingowi z notowaną na siódmym miejscu Ashleigh Barty. Australijka w swej karierze przebywała na szczycie rankingu 121 tygodni.

Na szczycie zestawienia jest Steffi Graff. Niemiecka tenisistka panowała przez 377 tygodni. Druga lokata przypada Martinie Navratilovej, która była liderką 332 tygodnie. Z kolei trzecie miejsce to Serena Williams z 319. tygodniami na czele zestawienia najlepszych tenisistek świata.

 

Kyrgios przygotowuje się do powrotu na kort

/ Izabela Modrzewska , źródło: tennis365.com/oprac.własne, foto: AFP

Nick Kyrgios weźmie udział w turnieju pokazowym by sprawdzić się na korcie przed potencjalnym powrotem do zawodowego tenisa. 

Australijczyk ostatni mecz zagrał w Japonii w 2022 roku, gdzie wycofał się przed spotkaniem z Taylorem Fritzem w ćwierćfinale. Na początku kolejnego sezonu miał zagrać podczas Australian Open, jednak z powodu kontuzji kolana i operacji był zmuszony zrezygnować. Kolejne problemy zdrowotne ostatecznie wykluczyły go ze startów w ubiegłym roku. 29-latek planował powrócił na kort w tegorocznym sezonie na trawie, jednak zaangażował się w pracę komentatora tenisowego.

Kyrgios zdecydował się na ponownie dać sobie szansę na sprawdzenie swoich możliwości jako profesjonalnego tenisisty. Pierwszym krokiem ma być mecz pokazowy z Casperem Ruudem w ramach turnieju UTS w Nowym Jorku. Jak sam mówi, jest gotowy by zmierzyć się z topowymi zawodnikami.

Wiem, że minęło dużo czasu, ale moje ciało w końcu przygotowane na powrót na kort i chcę się dobrze bawić. Zobaczę czy jestem w stanie konkurować z najlepszymi tenisistami na świecie, zaczynając od mojego dawnego rywala, Casepera Ruuda. Casper, proszę bądź dla mnie łaskawy. Nie mogę się doczekać wystąpienia przed wspaniałą publicznością i mam nadzieję, że wciąż mogę wnieść trochę życia do tej gry. 

Turniej pokazowy UTS New York rozpocznie się 22 sierpnia i będzie trwał dwa dni. Wśród innych uczestników znaleźli się również m.in Andriej Rublow, Stefanos Tsitsipas i Alex de Minaur.

Alison van Uytvanck zakończyła sportową karierę

/ Marek Golba , źródło: Twitter, foto: Andy Astfalck

Alison van Uytvanck poinformowała w mediach społecznościowych, że kończy sportową karierę. Belgijka to ćwierćfinalistka Roland Garros 2015 i zwyciężczyni pięciu turniejów rangi WTA.

Decyzja była wyjątkowo trudna. W ostatnich tygodniach nie czułam tego ognia i motywacji, aby dawać z siebie wszystko, walczyć o każdą piłkę i podróżować po świecie (…) Dziękuję moim trenerom, rodzicom oraz mojej ukochanej żonie za nieocenione wsparcie – napisała w oświadczeniu Belgijka.

Napisała również, że nie wyklucza powrotu do touru jako profesjonalna tenisistka, ale najpierw musi odzyskać pasję do tenisa.

Chciałabym skupić się na sobie i skorzystać z możliwości, jakie mam poza tenisem. W rezultacie nie mogę powiedzieć na pewno czy lub kiedy odzyskam pasję do tenisa jako zawodniczka – przekazała 30-letnia tenisistka.

Do największych sukcesów Van Uytvanck należą ćwierćfinał Rolanda Garrosa z 2015 roku, IV runda Wimbledonu 2018, gdzie pokonała po drodze Garbine Muguruzę oraz 5 tytułów rangi WTA. Najwyżej dotarła do 37. miejsca w rankingu WTA.

Dżoković: „To żenujące, że nie mamy powtórek video”

/ Jarosław Truchan , źródło: www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Novak Dżoković odniósł się do głośnej sytuacji z niedawnego meczu Felixa Auger-Aliassime z Jackiem Draperem. 24-krtony zwycięzca turniejów wielkoszlemowych za pośrednictwem mediów społecznościowych wyraził konieczność wprowadzenia zmian umożliwiających korzystanie z zapisów video przez sędziów.

Do pojedynku Brytyjczyka z Kanadyjczykiem doszło w trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 w Cincinnati. W trakcie konfrontacji miała miejsce olbrzymia kontrowersji dotyczącej momentu odbicia piłki przez Drapera. Dramaturgii dodaje fakt, że sytuacja wydarzyła się przy meczbolu dla tenisisty z Wysp Brytyjskich. 22-latek podszedł do siatki i zagrał półwoleja, po którym wydawało się, że piłka odbiła się od ramy rakiety, a następnie przeszła na drugą stronę siatki.

Sędzia tego spotkania, Greg Allensworth, nie miał żadnych zastrzeżeń i bez wahania ogłosił zakończenie meczu. Auger-Aliassime uważał jednak, że piłka przed kontaktem z rakietą przeciwnika dotknęła kortu. Powtórki wyraźnie potwierdziły zdanie Kanadyjczyka. Został wezwany supervisor, lecz tłumaczenie pokrzywdzonego decyzją arbitra na nie się jednak nie zdało. Spotkanie zostało zakończone w cieniu olbrzymiej kontrowersji. Arbiter nie mógł bowiem zmienić decyzji na podstawie powtórki sytuacji, która wyraźnie wskazywała na kontakt piłki z kortem.

Wydarzenie z meczu rozegranego w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu poruszyło cały tenisowy świat. Stefanos Tsitsipas napisał na portalu X, że nigdy wcześniej nie widział takiego uderzenia. Do sytuacji odniósł się także Novak Dżoković, który przygotowuje się do startu w US Open. – To żenujące, że nie mamy możliwości powtórek video tego typu sytuacji na korcie. Co jeszcze bardziej absurdalne, nie mamy przepisów, które pozwalałyby sędziom zmieniać pierwotną decyzję na podstawie przeglądu video, który odbywa się poza kortem! Każdy, kto ogląda telewizję, widzi co wydarzyło się na powtórce, a gracze na korcie są trzymani w „ciemności”, nie wiedząc jaki jest wynik. Mamy Hawkeye do wywoływania autów, żyjemy w zaawansowanym technologicznie XXI Wieku! Proszę zawodowy Tour o dopilnowanie, aby ta bzdura nigdy więcej się nie powtórzyła – napisał Serb.

W przeszłości byliśmy świadkami podobnych wydarzeń w rozgrywkach tenisowych. Zawodnicy coraz głośniej domagają się wprowadzenia na szeroką skalę „tenisowego VAR-u”, który umożliwiałby sędziom sprawdzanie takich sytuacji i zmienianie decyzji na podstawie zapisów video. To rozwiązanie zadebiutowało już podczas ubiegłorocznego US Open.

 

Cincinatti. Zwrot akcji w półfinale. Frances Tiafoe zagra o tytuł

/ Marek Golba , źródło: https://www.atptour.com/, foto: Getty Images via AFP

Frances Tiafoe obronił dwie piłki meczowe w trzecim secie i awansował do finału turnieju ATP Masters 1000 w Cincinatti, pokonując Duńczyka Holgera Rune 4:6, 6:1, 7:6(4). Dla Amerykanina to pierwszy w karierze finał tej rangi.

W pierwszym secie miało miejsce tylko jedno przełamanie. Rune grał rozważny i agresywny tenis, a Tiafoe miał problemy z zagraniami młodego Duńczyka. Mimo dobrej dyspozycji serwisowej, pogromca Huberta Hurkacza nie uniknął straty podania w dziewiątym gemie, kiedy backhand wylądował w siatce. Set zakończył się po ponad 40 minutach, gdy zagranie Amerykanina wylądowało na aucie.

Drugi set to była pełna kontrola Francesa Tiafoe. W drugim gemie minięciem przy siatce po raz pierwszy w meczu przełamał Duńczyka. Poziom gry Rune zmalał w porównaniu do poprzedniej partii. Następnie Amerykanin dołożył kolejne przełamanie i sprawa była już przesądzona. Zepsutym returnem Rune zakończył drugiego seta i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był trzeci set.

W nim 16. zawodnik rankingu ATP wrócił na właściwe tory. Szybko wyszedł na prowadzenie 3:0 z jednym przełamaniem i wydawało się, że dowiezie przewagę do końca. Jednak przy stanie 5:3 dla Rune stracił swój do zera. Największą okazję miał w dziesiątym gemie, kiedy wypracował sobie dwie piłki meczowe. Tiafoe miał też mnóstwo szczęścia. Przy pierwszym meczbolu piłka zahaczyła o taśmę i trafiła na drugą stronę, a przy drugiej – Rune spudłował return z backhandu. Niewykorzystane okazje miały swoje konsekwencje w tie-breaku. Tiafoe zbudował sobie minimalną przewagę i kilka minut później mógł się cieszyć z premierowego finału w Cincinatti.

O pierwszy tytuł ATP Masters 1000 Amerykanin zagra z Jannikiem Sinnerem, który po trzech godzinach walki pokonał Alexandra Zvereva. Będzie to piąty pojedynek pomiędzy tymi tenisistami, a lepszy bilans ma Włoch, który prowadzi 3-1. Wygrana Tiafoe będzie miała dla Amerykanów szczególny smak. To pierwszy raz od 1997 roku, kiedy w najnowszym rankingu ATP będą mieli pięciu tenisistów w czołowej dwudziestce.


Wyniki

Półfinał singla:

Frances Tiafoe (USA) – Holger Rune (Dania, 15) – 4:6, 6:1, 7:6(4)

Sabalenka i Pegula zabrały głos przed finałem w Cincinnati

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.wtatennis.com/, oprac. własne, foto: AFP.

Aryna Sabalenka wygrała z Igą Świątek w półfinale turnieju w Cincinnati i zagra o kolejny tytuł w karierze. Białorusinka i jej kolejna przeciwniczka – Jessica Pegula – zabrały już głos po swoich zwycięstwach.

Mecz między Sabalenką i Świątek tym razem przyniósł rozstrzygnięcie pozytywne dla zawodniczki z Mińska. Tenisistka rozstawiona z numerem trzecim potrzebowała sporej liczby piłek meczowych, by pokonać naszą liderkę, ale ostatecznie udało się jej to w dwóch setach. Po spotkaniu Sabalenka chętnie udzielała wywiadów, w których mówiła o swoich odczuciach, związanych z tym, co działo się na korcie:

Mam wrażenie, jakbym przebiła mur i jestem z tym bardzo szczęśliwa. To była trudna bitwa. Seria piłek meczowych to bez wątpienia jej najcięższy moment. Powtarzałam sobie wtedy, że Iga jest światową „jedynką” i będzie walczyć do końca, a ja muszę pozostać agresywna i nakładać na nią presję. W takich chwilach trzeba po prostu grać dobry tenis i iść po swoje. Nie myślałam o żadnych korzystnych statystykach, które potem mi podano. Na korcie liczy się tylko każda kolejna piłka. Chodzi o to, by podjąć właściwą decyzję i uderzyć. Na tym polega u mnie „bycie w gazie”, o którym czasem się mówi.

– Mój bilans meczów z Igą nie jest korzystny, więc bardzo chciałam tej wygranej. Pomyślałam, że muszę sprawić, by ta rywalizacja była bardziej interesująca. Nie chciałam się przy tym spieszyć i działać pochopnie. Pamiętałam, jak ważny będzie mój dobry serwis.

– To zwycięstwo na pewno dodaje mi pewności siebie przed US Open. Jednocześnie to już przeszłość. Jestem niezwykle zadowolona z tego świetnego występu, ale nie chcę na tym poprzestać. Pragnę pokazywać mój najlepszy tenis za każdym razem, gdy gram. Chcę pozostać agresywna, opanowana i pewna siebie – podsumowała Aryna.

Rywalką Aryny Sabalenki w finale w Cincinnati będzie Jessica Pegula. Amerykanka, która pokonała w półfinale Hiszpankę Paulę Badosę. 30-latka nie kryła radości z takiego wyniku:

Jestem zachwycona. Dziękuję widzom, którzy wrócili po przerwie deszczowej, by mnie wesprzeć. Paula znakomicie serwowała w drugim i trzecim secie. Wiedziałam, że sama muszę dobrze podawać, by pozostać w meczu i to mi się udało. Nie jest łatwo być powtarzalną i jednocześnie ryzykować. W ostatnim gemie zagrałam kilka dobrych punktów i zamknęłam spotkanie.

Pojedynek z Aryną to wyzwanie, ale cieszę się na myśl o nim. Ona świetnie gra na twardych, szybkich kortach, ale ja nie czuję się gorsza. Za mną pracowity czas. Po wyleczeniu kontuzji nastąpił u mnie reset i znów jestem sobą podczas meczów. Wygrana w dwóch turniejach tak wysokiej rangi z rzędu byłaby szaleństwem. Będzie ciężko, ale dam z siebie wszystko – zapewniła tenisistka z Buffalo.

Dotychczas Aryna Sabalenka i Jessica Pegula mierzyły się sześć razy, a cztery z tych pojedynków wygrała Białorusinka.

Cincinnati. Jessica Pegula finałową rywalką Aryny Sabalenki

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Jessica Pegula będzie rywalką Aryny Sabalenki w poniedziałkowym finale turnieju WTA 1000 w Cincinnati.

Ostatnia w sezonie lewa Wielkiego Szlema – US Open – zbliża się wielkimi krokami. Dla wielu tenisistek i tenisistów impreza w stanie Ohio jest ostatnim poważnym sprawdzianem przed nowojorskim turniejem. W tegorocznym finale pań na kortach Lindner Family Tennis Center spotkają się tenisistki, które będą w szerokim gronie faworytek imprezy w Nowym Jorku.

Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa w pierwszym z niedzielnych półfinałów uporała się w dwóch setach z Igą Świątek. Tym samym Polka obroniła punkty za zeszłoroczny mecz 1/2 finału. Już podczas meczu raszynianki z tenisistką z Mińska deszcz próbował przerwać zmagania.

Ostatecznie pierwszy mecz udało się rozegrać bez większych przeszkód. Czego nie można powiedzieć o drugim spotkaniu. Początek drugiego meczu należał do tenisistki rozstawionej, która po dwukrotnym przełamaniu serwisu rywalki wyszła na prowadzenie 4:0. Co prawda Badosa zdołała odrobić część strat, ale ostatecznie to Pegula wygrała pierwszego seta.

Na początku drugiej odsłonie również zawodniczka z Buffalo rządziła na korcie, czego efektem było prowadzenie 2:0. Hiszpanka zdołała wygrać kolejne trzy gemy, a następnie w ósmym gemie zanotowała kolejne przełamanie. Tym samym doszło do decydującej odsłony. O losach tej części meczu zadecydowało jedno przełamanie. W ósmym gemie uzyskała je Jessica Pegula i to ona zapewniła sobie miejsce w finale imprezy.

Finał w Cincinnati bedzie siódmym spotkaniem między Amerykanką i Aryną Sabalenką. Bilans jest korzystny dla zawodniczki z Europy, która wygrała cztery pojedynki. Jednakże ostatnie ze spotkań, podczas WTA Finals 2023, padło łupem wyżej notowanej z zawodniczek.


Wyniki

Półfinał:

Jessica Pegula (USA, 6) – Paula Badosa (Hiszpania) 6:2, 3:6, 6:3

Cincinatti. Wygrał mimo problemów zdrowotnych. Jannik Sinner pierwszym finalistą

/ Marek Golba , źródło: własne, foto: Getty Images via AFP

Jannik Sinner został pierwszym finalistą turnieju ATP Masters 1000 w Cincinatti. Lider światowego rankingu pokonał po wyrównanym pojedynku Alexandra Zvereva 7:6(9), 5:7, 7:6(4). Dla Włocha to piąty w karierze finał w turnieju tej rangi, a pierwszy w Cincinatti.

Zverev dobrze wszedł w mecz i już w trzecim gemie przełamał Sinnera. Niemiec przejmował inicjatywę i zmuszał rywala do poruszania się po całej powierzchni kortu. Jednak widać było, że Włoch nie czuje się najlepiej. Mimo to przewaga na korcie wciąż była niewielka, a losy seta nie były do końca jasne. W dziesiątym gemie, kiedy Zverev serwował na seta, Sinner po wspaniałej wymianie doprowadził do wyrównania. Podczas tie-breaka mecz został przerwany na kilkadziesiąt minut z powodu opadów deszczu. Kiedy panowie wrócili do gry, Sinner obronił dwie piłki setowe, a sam zamknął partię przy trzeciej okazji.

Drugi set lepiej rozpoczął Zverev. Podobnie jak w pierwszej partii, szybko zbudował sobie przewagę, przełamując Włocha w czwartym gemie. Świetnie zagrywał piłki z głębi kortu, lecz problemy pojawiały się przy siatce, gdzie Sinner odpowiadał rywalowi pięknymi minięciami. Odpowiedź tegorocznego mistrza Australian Open była błyskawiczna. Przełamanie do zera i gra rozpoczęła się na nowo. Od tej pory zawodnicy pewnie wygrywali swoje podania, choć to w gemach serwisowych Sinnera było więcej gry. Na szczęście w kluczowych momentach pomagał mu serwis. Mimo tego w dwunastym gemie nie ustrzegł się błędów i zepsutym smeczem zakończył drugiego seta.

Mecz „na żyletki” dla Włocha

Problemy zdrowotne Sinnera ponownie odezwały się w decydującym secie, lecz nie były one na tyle poważne, aby potrzebna była pomoc medyczna. Wciąż jednak prowadził on równorzędną walkę z utytułowanym Niemcem. To był gorszy okres gry w wykonaniu Zvereva, który wygrywające pierwsze serwisy przeplatał błędami z linii końcowej. Z biegiem czasu przewaga przy własnych podaniach była coraz bardziej wyraźna, a obaj zawodnicy nie wypracowali sobie szans na break pointy. Ostatecznie nie doszło do przełamań, a o wyniku meczu miał zadecydować drugi tie-break.

W nim Sinner pokazał, dlaczego jest liderem rankingu. Mądrze budował punkty i lepiej psychicznie wytrzymał końcówkę spotkania. Kapitalnym returnem po linii przy stanie 5:3 wypracował sobie trzy piłki meczowe. Zmuszając Zvereva do błędu, Włoch zakończył ten mecz za drugim podejściem i awansował do finału w Cincinatti po raz pierwszy w karierze.

Sinner pokonał Zvereva po raz pierwszy od października 2020 roku. Do tej pory jedyny raz był lepszy od Niemca w IV rundzie Roland Garros po czterosetowym pojedynku. Rywalem Włocha będzie albo rozstawiony z numerem 15 Holger Rune, albo Amerykanin Frances Tiafoe.


Wyniki

Półfinał singla:

Jannik Sinner (Włochy, 1) – Alexander Zverev (Niemcy, 3) – 7:6(9), 5:7, 7:6(4)