Murray wróci do zwycięstw?

/ Michał Krogulec , źródło: Sky Sports , foto: AFP

Czy Andy Murray po pandemii koronawirusa wróci do formy sprzed problemów zdrowotnych? To pytanie zadaje sobie wielu fanów. Zdaniem Grega Rusedskiego, może on  wygrywać pojedyncze mecze, może całe turnieje, niekoniecznie jednak wielkoszlemowe.

W wywiadzie dla Sky Sports, Rusedski (niegdyś 4. tenisista globu) przyznał, że jemu rodakowi sprzyja obecna przymusowa przerwa od gry. – Dobra wiadomość dla niego jest taka, że ​​w tym momencie ma więcej odpoczynku. Mam nadzieję, że jego ciało powróci, ale gra z Nadalem, Federerem, Djokoviciem, Tsitsipasem będzie trudna. Czy może wygrać mecze? Czy może wygrać turniej? Tak, może to zrobić. Ale wygrać Wielkiego Szlema, trzy z pięciu setów, siedem meczów, to trochę kłopotliwe. Możliwe, że dostanie sie do ćwierćfinału. Mam jednak nadzieję, że udowodni, że się mylę, tak jak robił to wielokrotnie.

Były numer jeden na świecie, Murray, zajmuje teraz pozycję 129.

Flipkens ukarana grzywną za jazdę rowerem

/ Tomasz Górski , źródło: www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Kirsten Flipkens została zatrzymana przez policję podczas jazdy na rowerze. Dodatkowo nałożono na nią grzywnę w wysokości 250 euro. Belgijka była sfrustrowana szczególnie faktem, że policja nie jest konsekwentna w swoich czynach.

Belgijska tenisistka Kirsten Flipkens opublikowała wiadomość na swoim koncie w mediach społecznościowych po tym, jak została zatrzymana i ukarana grzywną przez policję po długiej jeździe rowerem. Flipkens wyznaczyła sobie trasę o długości 130 km i przekroczyła granicę z Holandią, nie zdając sobie z tego sprawy. A pokonywanie tej granicy jest obecnie zakazane. Gdy wróciła do Belgii, zatrzymała ją policja. Według Het Laatste Nieuws została ukarana grzywną w wysokości 250 euro.

– Wyjechałam z GPS na trasę o długości 130 km (którą sam wybiera GPS) i od momentu, gdy zobaczyłam, że jestem w Holandii (w Komoot), wjechałam najkrótszą drogą z powrotem do Belgii – skomentowała.

Belgijka zobaczyła funkcjonariuszy policji z odległości kilometra. Potem natychmiast została skierowana na pobocze. Jej frustracja wzrosła, kiedy dowiedziała się, że taką samą trasę przejechał inny kolarz. On otrzymał jednak tylko ostrzeżenie.

Kirsten Flipkens zajmuje obecnie 77. pozycję w rankingu WTA.

Halep: nie ruszam się z domu

/ Anna Niemiec , źródło: www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Simona Halep podchodzi do kwarantanny bardzo poważnie. Rumunka w rozmowie z CNN zdradziła, że w ogóle nie opuszcza swojego domu w Bukareszcie.

Jestem osobą, która stresuje się takimi rzeczami i traktuje je bardzo serio – przyznała dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa. – W Rumunii zasady kwarantanny są bardzo restrykcyjne. Mamy wojsko na ulicach i nie można wychodzić na zewnątrz. Sytuacja w Rumunii jest niepokojąca. Staram się nie oglądać telewizji i nie czytać za dużo na ten temat, bo za bardzo się przejmuję. Wolę się skupić na tym, gdzie mogę pomóc. Jedną z rzeczy, które mogę zrobić, to zostać w domu i zachować siłę i pozytywne nastawienie.

Halep, tak jak pozostałym tenisistom i tenisistkom, towarzyszy teraz bardzo duża niepewność. Jesienią są zaplanowane dwie imprezy wielkoszlemowe, ale wciąż nie wiadomy kiedy uda się wznowić rozgrywki międzynarodowe.

Jeśli wrócimy do rywalizacji we wrześniu, to wszyscy wygramy, bo to będzie oznaczało, że pokonaliśmy wirusa – powiedziała 28-latka urodzona w Konstancy. – Na razie możemy tylko marzyć o występie w turnieju wielkoszlemowym, ale ja oczywiście wspieram organizatorów i jeśli będzie taka możliwość, na pewno zagram. To dziwna sytuacja, gdy nie wiesz czy będziemy mogli brać udział w zawodach. A jeśli tak to na jakiej nawierzchni? W jakim kraju? Nie ma odpowiedzi na te pytania, więc trudno coś zaplanować. To dziwne uczucie żyć bez tenisa przez tak długi czas – zakończyła Simona Halep.

Williams zaproszona do… wrestlingu

/ Michał Krogulec , źródło: tennisworldusa.org, foto: AFP

Serena Williams otrzymała osobliwe zaproszenie. Mianowicie Amerykanka stanęła przed szansą spróbowania sił w sportach walki, a dokładnie w wrestilingu. Pytanie, czy skorzysta z okazji?

Ktoś taki jak Serena Williams byłby świetny (w wrestilingu – przyp red). Myślę, że jako kobieta jest po prostu potężna i silna. Może przyciągnąć za sobą całą nową grupę  fanów i odbiorców do World Wrestling Entertainment – mówi Bianca Belair, utytułowana zawodniczka wrestilingu.

Stephanie McMahon, szefowa WWE, już wcześniej skomentowała, że ​​chciałaby podpisać kontrakt z Sereną Williams, kiedy Amerykanka skończy karierę tenisową.

Jaka będzie przyszłość Amerykanki po tenisie? Przeczytacie o tym na pewno na naszych łamach!

 

Andreescu: Wykorzystuję ten czas na pełną regenerację po kontuzji

/ Dominika Opala , źródło: www.ubitennis.com /własne, foto: AFP

Bianca Andreescu była jedną z rewelacji sezonu 2019. Kanadyjka zdobyła trzy tytuły, w tym US Open. Jednak w 2020 roku nie pojawiła się ona jeszcze na korcie z powodu kontuzji. Przerwę w zawodowych rozgrywkach młoda tenisistka wykorzystuje własnie na powrót do zdrowia. 

Bianca Andreescu zachwyciła kibiców tenisa w poprzednim sezonie. Kanadyjka okazała się najlepsza w Indian Wells, Toronto i podczas US Open. Była niepokonana od lutego do września 2019 roku, nie licząc dwóch meczów, gdzie w ogóle nie pojawiła się na korcie (Miami, Roland Garros). Na koniec sezonu 19-latka o rumuńskich korzeniach zadebiutowała w WTA Finals, gdzie przegrała z Simoną Halep i Karoliną Pliszkovą. Już podczas tego turnieju zmagała się z kontuzją kolana. Okazała się na tyle poważna, że Kanadyjka nie przystąpiła do gry na początku sezonu 2020.

W wywiadzie dla „Tennis Live Channel” Andreescu opowiedziała o przełomowym roku 2019 – Myślę, że to było nagromadzenie wszystkiego, co zrobiłam, prowadzące do US Open. Auckland naprawdę mnie wzmocniło. Pokonałam tak kilka topowych zawodniczek. Rogers Cup pomógł mi dobrze występować w Nowym Jorku. Nie miałam presji, ponieważ wracałam po długiej kontuzji – przyznała Kanadyjka.

Andreescu planowała swój powrót na korty podczas BNP Paribas Open w Indian Wells, gdzie broniłaby tytułu. Jednak zanim turniej został odwołany z powodu pandemii koronawirusa. Kanadyjka była zmuszona wycofać się z niego, gdyż doznała urazu na treningu – Byłabym gotowa na Miami. Więc to po prostu pech, że stało się to w takim momencie. Wykorzystuję ten czas, aby w pełni wyzdrowieć – zapewniła mistrzyni US Open 2019.

Andreescu przebywa obecnie w domu, starając się utrzymać formę i motywację, a przerwa od rozgrywek pozwoli jej na pełne wyleczenie – To nie jest łatwe. Staram się być zmotywowana i ćwiczę ciężko w małej siłowni w domu. Spędzam wiele czasu w domu, wiele czytam. Próbuję utrzymać motywację i być produktywna. Wykorzystuję ten czas na pełną regenerację i przygotowanie do powrotu na korty – przyznała Kanadyjka.

19-latka urodzona w Mississaudze wypowiedziała się także na temat pomysłu połączenia WTA i ATP – To byłaby wspaniała szansa na zjednoczenie świata tenisa – zgodziła się Andreescu.

Guillermo Vilas zmaga się z chorobą Alzheimera

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Tennis World, foto: AFP

Argentyńskie media donoszą, iż Guillermo Vilas zmaga się z chorobą Alzheimera. Czterokrotny mistrz wielkoszlemowy od dłuższego czasu nie pokazywał się publicznie. Ma przebywać w swoim domu w Monako w towarzystwie rodziny.

Jak podaje dziennikarz Sergio Stuart, 67-letni tenisista już od kilku lat podupada na zdrowiu. Choć na temat zdrowia Vilasa nie ma wielu informacji, to już w marcu 2018 były kapitan drużyny argentyńskiej w Pucharze Davisa Tito Vazquez poinformował, że pochodzący z Buenos Aires zawodnik zmaga się z chorobą Alzheimera i jest w nie najlepszym stanie. Zdarzało się przed paru laty, że podczas publicznych wystąpień Vilas miewał kłopoty z pamięcią.

Od dłuższego nie pojawiał się zatem publicznie. W październiku ubiegłego roku internet obiegł jedynie krótki, 7-sekundowy, bezdźwiękowy klip, na którym było widać jak on i Bjorn Borg śmieją się z czegoś w monakijskiej kawiarni.

Guillermo Vilas wygrał Australian Open w 1978 i 1979 roku oraz Roland Garros i US Open w 1977 roku. W 1974 roku wygrał też finał sezonu, rozgrywany wówczas w Melbourne. Rok później wspiął się na 2. miejsce w rankingu ATP. W 1991 roku został włączony do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sławy.

US Open. Tegoroczne zmagania w nowej lokalizacji?

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.marca.com, foto: AFP

Tegoroczna rywalizacja podczas US Open może mieć miejsce na kortach Indian Wells Tennis Garden. Taką ewentualność podają dziennikarze hiszpańskiej Marci.

Pandemia koronawirusa paraliżuje rozgrywki tenisowe od blisko dwóch miesięcy. Wiele imprez zostało odwołanych, a inne odbędą się w nowych terminach. Jednym z turniejów, który ma szansę zachować pierwotne miejsce w kalendarzu, jest US Open. Jednak organizatorzy ostatniej lewy Wielkiego Szlema w sezonie zastanawiają się nad zmianą lokalizacji tegorocznej rywalizacji.

Pierwszymi większymi imprezami odwołanymi z powodu COVID-19 były turnieje tworzące tak zwany Słoneczny Dublet, czyli BNP Paribas Open w Indian Wells  i Miami Open. Jednak niewykluczone, że tenisiści zawitają w tym roku na korty usytuowane w Indian Wells Tennis Gardens. W Kalifornii miałaby się odbyć tegoroczna edycja jedynego turnieju Wielkiego Szlema, który nigdy w historii nie został odwołany.

Obecnie na obiekcie Billie-Jean King Tennis Center, czyli miejscu rozgrywania US Open, znajduje się tymczasowym szpital oraz miejsce  przygotowywania posiłków na rzecz potrzebujących. Nowy Jork to jeden z najbardziej zakażonych amerykańskich stanów.

Jak na razie do spekulacji hiszpańskich mediów nie odniósł się szef USTA. Mike Dowse kilka dni temu powiedział, że nie brana jest pod uwagę organizacja zmagań za zamkniętymi drzwiami, bez udziału publiczności. Obecnie rozgrywki tenisowe są wstrzymane do 13 lipca. Co do dalszych losów obecnego sezonu to najbliższe decyzje dotyczące lata na amerykańskich kortach, mają zapaść na początku czerwca.

Czesi planują wznowienie sezonu

/ Dominika Opala , źródło: www.tenisovysvet.cz, foto: AFP

Sezon tenisowy w Czechach może zostać wznowiony już za miesiąc. Tamtejsza federacja przygotowuje się do organizacji cyklu krajowych turniejów i nie wykluczone, że będą one silnie obsadzone. 

Światowe rozgrywki tenisowe są zawieszone aktualnie do 13 lipca. Nie wiadomo jednak, czy po tym terminie tenisiści i tenisistki wrócą do rywalizacji, czy będą musieli czekać jeszcze dłużej. Nie oznacza to jednak, że w tym czasie nie odbędą się żadne turnieje. W Czechach można już trenować, a Czeski Związek Tenisowy chce zorganizować kilka krajowych imprez.

Jako pierwszy ma odbyć się turniej „O Puchar Prezesa CTS”. Przedstawiciele Związku chcą go zorganizować w praskim kompleksie Sparta w dniach 26-28 maja br. Na obiekcie tym odbywa się corocznie impreza WTA. Organizatorzy liczą, że czeska czołówka zawodników i zawodniczek pojawi się na liście startowej. Jest szansa, że w rywalizacji weźmie udział Petra Kvitova, która wyraziła chęć gry w turniejach krajowych, gdyż wątpi, że światowy tenis powróci w tym roku.

Jest to sygnał dla czeskiej publiczności tenisowej, że tenis żyje – powiedział Ivo Kaderka, prezes CTS. Turniej będzie miał charakter charytatywny – Czek zostanie przekazany w ramach finału – dodał.

Drugi projekt Czeskiego Związku Tenisowego nazywa się „Kolory na przyszłość – topliga CTS”. W długoterminowej rywalizacji drużyn mieszanych będą występować cztery grupy – niebieska, czerwona, biała i żółta. Mecze rozgrywane będą w różnych miastach, a ich wstępne daty zaplanowano na 11-12 czerwca, 18-19 czerwca, 9-10 lipca, 23-24 lipca oraz 6-7 sierpnia.

Trzeci z projektów zakłada rozgrywanie imprez tygodniowych, do których będzie się trzeba kwalifikować – Co miesiąc odbędą się dwa turnieje do momentu rozpoczęcia działalności przez WTA, ATP, ITF – zapewnił Kaderka i dodał, iż mogą się one odbywać w Czechach do końca roku. Będą one dofinansowywane przez CTS, na każdy turniej zostanie przyznana dotacja w wysokości miliona koron – To forma wsparcia dla naszych zawodników – ogłosił prezes CTS. – To zwłaszcza szansa dla tenisistów z niższych poziomów rankingowych, aby zarobić coś w czasach kryzysu.

Wszystkie wspomniane wydarzenia tenisowe odbędą się bez obecności kibiców, ale Związek liczy na relacje telewizyjne i internetowe – Wszystko będzie nadawane w telewizji. Transmisje z kortów pojawią się także w internecie, od pierwszego meczu aż do finału – zapewnił Kaderka.

Tenisiści w Polsce wrócą niebawem na korty

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.facebook.com, foto: Tenisklub

Dobrą dla tenisistów w Polsce wiadomość ogłosiła w sobotę rano Minister Sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk. W drugim etapie przywracania życia do normalności otwarte zostaną korty tenisowe. Ma to nastąpić tuż po długim weekendzie majowym.

W ramach walki z COVID-19 tego wprowadzono liczne obostrzenia, w tym związanych z aktywnością sportową. Od 19 kwietnia rozpoczęto zdejmowanie licznych zakazów. W pierwszej kolejności m.in. zezwolono na rekreacyjne uprawianie sportu z zachowaniem odpowiednich zaleceń sanitarnych. Z kolei dwa tygodnie później (4 maja) tenisiści będą mogli wrócić na korty.

Szczegółowe ustalanie zasad, na jakich będzie możliwy powrót do tenisowej rywalizacji, jeszcze trwa. W ciągu najbliższych dni dowiemy się, jakie będą ostatecznie warunki, na jakich nastąpi powrót do gry.  Już teraz wiadomo jednak, że podczas przebywania na korcie nie będzie potrzeby zasłaniania nosa i ust.

Polski Związek Tenisowy opracował zestaw procedur obowiązujących w klubach podczas pandemii COVID-19, do których przed otwarciem kortów muszą się dostosować obiekty tenisowe:

Kontynuuj czytanie „Tenisiści w Polsce wrócą niebawem na korty”