Bogota. Piter w finale

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: fot. materiały LOTOS PZT Polish Tour

Oksana Kałasznikowa i Katarzyna Piter z łatwościa awansowały do finału turnieju w Bogocie. Gruzinka i Polka pokonały Białorusinkę Lidziję Marozawą i Brazylijkę Laurę Pigossi. Jeszcze tego samego dnia mają zagrać w finale.

Półfinał turnieju debla w Bogocie z udziałem Oksany Kałasznikowej i Katarzyny Piter miał się odbyć jeszcze w piątek. Uniemożliwiła to jednak pogoda. W sobotę Gruzinka, Polka i ich rywalki wyszły na kort.

Kałasznikowa i Piter spisały się znakomicie. Nie miały może rywalek z najwyższej półki, ale jednak Pigossi to rozpoznawalna zawodniczka. Brazylijka częściej występuje w singlu i w zeszłym roku grała nawet w finale Copa Colsanitas. Tym razem z singlowych zmagań w stolicy Kolumbii odpadła w ćwierćfinale. Warto też pamiętać, że ma na swoim koncie brąz igrzysk w Tokio, zdobyty w deblu u boku Luisy Stefani.

W sobotnim meczu Polka i Gruzinka od początku dominowały na korcie. Wygrały pierwsze cztery gemy i ostatecznie w otwierającym secie przegrały tylko dwa. W drugiej partii rywalki nawiązały nieco bardziej wyrównaną walkę, ale nie potrafiły odwrócić losów spotkania, przegrywając 4:6 po breaku w piątym gemie. W finale Kałasznikowa i Piter zagrają z Rosjanką Iriną Chromaczową i Białorusinką Iryną Szymanowicz.


Wyniki

Oksana Kałasznikowa, Katarzyna Piter (Gruzja, Polska) – Lidzija Marozawa, Laura Pigossi (-, Brazylia) 6:2, 6:4

Santa Margherita di Pula. Michalski sprawił sobie prezent na święta!

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Daniel Michalski bardzo dobrze wywiązał się z roli faworyta w imprezie rangi ITF z pulą nagród 25 tysięcy dolarów. W sobotnim finale pokonał Timo Legouta i zdobył pierwszy tytuł w sezonie.

Warszawianin we włoskich zawodach został rozstawiony z numerem 1, ale na zwycięstwo w turnieju musiał solidnie zapracować. W pierwszej rundzie bez problemu poradził sobie Nicolasem Parizzią, ale później musiał stoczyć trzysetowe pojedynki z Lugim Sorrentino i Goncalo Oliveirą.

Finałowym rywalem reprezentanta Biało-Czerwonych został rozstawiony z numerem 8 Legout. Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczął Michalski, który dzięki przełamaniom w pierwszym i piątym gemie szybko odskoczył na 5:1. Francuz nie zamierzał się jednak poddawać. Odrobił część strat i zbliżył się na 4:5. Polski tenisista na więcej jednak już mu nie pozwolił. W dziesiątym gemie pewnie utrzymał własne podanie i objął prowadzenie w meczu.

W drugiej odsłonie spotkania obaj zawodnicy mieli bardzo dużo problemów z wygrywaniem własnych serwisów. Pierwsze pięć gemów zapisali na swoim koncie odbierający. Jako pierwszy podanie na 4:2 utrzymał mistrz Polski. Później tenisiści zapisali na swoim koncie jeszcze po jednym „breaku”. Przy wyniku 5:3 Michalski po raz drugi zdołał wykorzystać atut własnego podania i po godzinie i 54 minutach gry mógł się cieszyć ze zwycięstwa.

W sobotę Daniel Michalski zdobył pierwszy tytuł w sezonie, a dziewiąty w karierze. 23-latek z Warszawy jednak dopiero po raz drugi okazał się najlepszy w imprezie z pulą nagród 25 tysięcy dolarów.


Wyniki

Finał singla

Daniel Michalski (Polska, 1) – Timo Legout (Francja, 8) 6:4 6:3

Ruud zadowolony z obecności Rosjan i Białorusinów na Wimbledonie

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.tennisworldusa.org/, własne, foto: AFP

Niedawna decyzja władz Wimbledonu o zezwoleniu na start w imprezie Białorusinów i Rosjan wywołała fale komentarzy w środowisku tenisowym. Swoje zdanie na temat całej sprawy wygłosiła między innymi Iga Świątek, a ostatnio dołączył do niej Casper Ruud.

W swoim oświadczeniu sternicy brytyjskiego tenisa, reprezentowani przez Iana Hewitta, podkreślili, że nadal potępiają rosyjski najazd na Ukrainę, a zniesienie zakazu uczestnictwa w Wimbledonie dla zawodników z krajów, które biorą udział w tej inwazji, było poprzedzone: „dogłębną analizą wszystkich ważnych czynników związanych ze skomplikowaniem rzeczonej materii, a poczynione ustalenia powstały we współpracy z rządem i innymi instytucjami tenisowymi”.

Zasady, o których mowa głoszą, że tenisiści z Rosji i Białorusi wystartują pod neutralną flagą i nie będą mogli w żaden sposób wspierać wojny wywołanej przez Władimira Putina. Choć rozwiązanie to nie zadowoliło sportowców z Ukrainy, pozytywnie odniósł się do niego Casper Ruud. 24-latek powiedział dziennikarzom Eurosportu, że:

Zawodnik nie wybiera, w jakim kraju się rodzi. Jako kolega i rywal żałowałem, że w zeszłym roku nie mogli wziąć udziału w Wimbledonie. To wielki i historyczny turniej, więc uważam, że to w porządku, iż znów wystąpią. Trudno wymagać od nich jeszcze więcej – stwierdził Casper.

Casper Ruud zajmuje obecnie piąte miejsce w rankingu ATP. W 2022 roku Norweg był w finałach French Open i US Open.

Marrakesz. Musetti pożegnał się z szansami na tytuł

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.atptour.com, foto: AFP

Alexander Muller pokonał najwyżej rozstawionego Lorenzo Musettiego w ćwierćfinale turnieju ATP 250 w Marrakeszu i jest już tylko jedną wygraną od awansu do pierwszego w karierze finału turnieju głównego cyklu. Ma również szanse na premierowy awans do top 100 rankingu ATP.

26-letni reprezentant trójkolorowych to obecnie 126. zawodnik świata. Jednak rozgrywany w tym tygodniu w marokańskim Marrakeszu turniej może wiele zmienić w karierze Mullera. W przypadku awansu do finału znajdzie się wśród stu najlepszych tenisistów świata. Taką szansę dała mu czwartkowa wygrana nad sklasyfikowanym ponad sto pozycji wyżej Lorenzo Mussetim.

– To mój pierwszy półfinał turnieju głównego cyklu w karierze, więc jestem niezmiernie szczęśliwy. Prezentuje w tym tygodniu bardzo dobry tenis i zrobię wszystko, aby to podtrzymać w kolejnym spotkaniu – skomentował swe tego tygodniowe dokonania Muller, którego kolejnym przeciwnikiem będzie Pavel Kotov, który po niezwykle wyrównanym trzysetowym spotkaniu pokonał Christophera O’Connella.

Po odpadnięciu z imprezy Lorenzo Mussettiego, najwyżej rozstawionym tenisistą, którym pozostał w grze o końcowy triumf jest Daniel Evans. Brytyjczyk pokonał w dwóch setach Andreę Vavasoriego, chociaż jak przyznał spotkanie do najłatwiejszych nie należało. – To był trudny mecz, podczas którego musiałem utrzymywać koncentrację, dlatego cieszę się, że dobrze zagrałem i wygrałem – skomentował swą wygraną tenisista, który w meczu o finał stanie na przeciwko Roberto Carballesowi. Hiszpan dość niespodziewanie odprawił z imprezy Tallona Griekspoorem.


Wyniki

Ćwierćfinały:

Alexandre Muller (Francja) – Lorenzo Musetti (Włochy, 1) 6:3, 1:6, 6:4

Daniel Evans (Wielka Brytania, 2) – Andrea Vavassori (Włochy) 6:3, 7:5

Roberto Carballes (Hiszpania) – Tallon Griekspoor (Holandia, 4) 6:2, 3:6, 6:2

Paweł Kotow – Christopher O’Connell (Australia) 6:3, 6:7(6), 7:6(3)

Charleston. Półfinalistki nie widziane od ponad dwóch dekad

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Belinda Bencic z Jessicą Pegulą i Daria Kasatkina z Ons Jabeur powalczą w sobotnich meczach decydujących o awansie do finału turnieju WTA 500 w Charleston. W składzie półfinalistek znalazły się cztery najwyżej rozstawione tenisistki. Jest to sytuacja jakiej podczas amerykańskiego turnieju na mączce już dawno nie widziano.

W ostatnich półfinałach imprezy w Charleston w XX wieku rywalizowały ze sobą Mary Pierce, Monica Seles, Arantxa Sanchez-Vicario i Conchita Martinez. Francuzka, Amerykanka i Hiszpanki to cztery najwyżej rozstawione tenisistki tamtej edycji turnieju. W następnych latach takiej sytuacji nie widzieliśmy, aż do tego roku.

Trzeci rok z rzędu w półfinale turnieju w Charleston wystąpi Ons Jabeur. Tunezyjka zapewniła sobie miejsce w najlepsze czwórce turnieju po tym jak mecz z powodu choroby poddała Anna Kalinskaja. W tym momencie na tablicy wyniku widniał rezultat 6:0, 4:1 dla zawodniczki z Afryki. Jej rywalką będzie Daria Kasatkina. Turniejowa „trójka” w dziesiątym spotkaniu przeciwko Madison Keys odniosła dopiero drugie zwycięstwo. Obie panie to byłe mistrzynie turnieju, który w tym tygodniu odbywa się na amerykańskiej mączce.

Jako ostatnie w czwartek na kort wyszły Jessica Pegula i Paula Badosa. Najwyżej rozstawiona reprezentantka gospodarzy pokonała Hiszpankę. Tym samym po raz czwarty w tym sezonie zameldowała się w 1/2 finału turniejów głównego cyklu. Poprzednio ta sztuka tenisistce z Buffalo udała się w Miami, Dubaju oraz Katarze. Czwartkowa wygrana to 22 wygrane spotkanie 29-letniej tenisistki w tym sezonie. Jej półfinałową przeciwniczką będzie Belinda Bencic. Szwajcarka pokonała Jekatarinę Aleksandrową i wciąż ma szansę na obronę zdobytego przed rokiem tytułu.


Wyniki

Ćwierćfinały:

Jessica Pegula (USA, 1) – Paula Badosa (Hiszpania, 12) 6:3, 7:6(6)

Ons Jabeur (Tunezja, 2) – Anna Kalinskaya 6:0, 4:1

Daria Kasatkina (3) – Madison Keys (USA, 9) 6:7(5), 6:4, 6:2

Belinda Bencic (Szwajcaria, 4) – Jekatarina Aleksandrowa (7) 6:3, 6:3