Iga Świątek pokonała Danielle Collins w 1/4 finału rywalizacji olimpijskiej na paryskich kortach. Tym samym po raz pierwszy w historii Igrzysk Olimpijskich reprezentantka Polski wystąpi w półfinale.
W 2008 roku Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski w ćwierćfinale debla musieli uznać wyższość Simona Aspelina i Thomasa Johansona, a w 2021 roku w Tokio Łukasz Kubot oraz Iga Świątek nie dali rady w 1/4 finału miksta duetowi Jelena Wiesnina oraz Asłan Karacew.
Po trzech latach reprezentantka Polski ponownie bierze udział w rywalizacji olimpijskiej. I w drugim swym meczu ćwierćfinałowym, a pierwszym singlowym, odniosła premierowe zwycięstwo i pozostaje w grze o pierwszy, historyczny medal Igrzysk Olimpijskich w tenisie dla Polski. Przepustką do strefy medalową dla raszynianki był mecz 1/4 finału przeciwko Danielle Collins.
Amerykanka po niespodziewanej porażce Coco Gauff była jedyną reprezentantką swego kraju pozostającą w rywalizacji singlowej na kortach Rolanda Garrosa. Jednak faworytką meczu była Polka, która z siedmiu dotychczasowych spotkań wygrała sześć. W tym dwa tegoroczne.
Spotkanie rozpoczęło się z lekkim opóźnieniem. Wszystko za sprawą opadów deszczu w stolicy Francji, a co za tym idzie potrzebą zamknięcia dachu nad kortem Suzanne Lenglen. Polka pierwszy raz w tegorocznej rywalizacji olimpijskiej zaprezentowała się nie na głównym korcie kompleksu Rolanda Garrosa. Jednak nie widać było, aby stanowiło to dla Polki różnice.
Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa wykorzystała już pierwszą szansę na przełamanie Amerykanki i wyszła na prowadzenie 3:0. W szóstym gemie liderka rankingu „dołożyła” kolejne przełamanie i prowadziła już nawet 5:1. Wtedy Collins miała dwie okazje na przełamanie liderki rankingu. Jednak ta między innymi bardzo dobrym serwisem wyszła z opresji i po trzydziestu minutach gry zapisała na swe konto partię otwarcia.
Drugiego seta lepiej rozpoczęła Amerykanka. Najpierw gemie otwarcia obroniła się przed stratą podania, a przy premierowej szansie podającej Świątek wyszła na prowadzenie 2:0. A kilka minut później wynik był identyczny jak w pierwszym secie, 4:1, ale tym razem dla zawodniczki zza Oceanu. Grająca bardzo odważnie, a przede wszystkim skutecznie Collins nie oddała wypracowanej przewagi i doprowadziła do decydującej odsłony.
Ta bardzo dobrze się rozpoczęła dla liderki rankingu, która wykorzystując drugą okazję, przełamała serwis Collins. W gemie otwarcia doszło do groźnie wyglądającej sytuacji, Amerykanka forhandem „ustrzeliła” Polkę, będącą na siatce. Na szczęście raszyniance nic sie nie stało, a sportową złość przekierowała na to, aby wygrać pierwszego gema w trzecim secie.
Po zmianie stron Iga Swiątek kontynuowała serię wygranych gemów co dało jej prowadzenie 3:0. W międzyczasie turniejowa „ósemka” poprosiła o pomoc medyczną, która w przerwie między gemami została jej udzielona poza kortem. Po powrocie obraz gry się nie zmienił. Wciąż sytuację na placu gry kontrolowała polska tenisistka. Ostatecznie mecz się zakończył w szóstym gemie, gdy Collins poddała mecz.
Rywalką polskie tenisistki w meczu 1/2 finału będzie Qinwen Zheng. Chinka w meczu ćwierćfinałowym po trzysetowym spotkaniu pokonała Angelique Kerber.
Wyniki
Ćwierćfinał:
Iga Świątek (Polska, 1) – Danielle Collins (USA, 8) 6:1, 2:6, 4:1 i krecz