Początek sezonu 2024 tradycyjnie oznacza serię imprez rozgrywanych w Australii. Organizatorzy zawodów w Brisbane podali już pierwsze nazwiska zawodników i zawodniczek, którzy wezmą udział w zmaganiach rangi ATP 250 i WTA 500.
Turniej, który odbędzie się w stanie Queensland, będzie dla tenisistek i tenisistów znakomitą formą przygotowania do wielkoszlemowego Australian Open. Wielu graczy postanowiło z niej skorzystać, więc na liście zgłoszeń nie brakuje znanych nazwisk. W komunikacie wystosowanym przez dyrektora zawodów – Camerona Pearsona – czytamy:
– Z wielką ekscytacją witamy w naszym turnieju Naomi Osakę, Andy’ego Murraya, Wiktorię Azarenkę, Holgera Rune i Grigora Dimitrowa. Wierzymy, że ich obecność zapewni naszym fanom niesamowite emocje. Fakt, że Andy, Grigor i Wiktoria wracają do nas, po tym, jak w przeszłości wygrywali zawody w Brisbane, pokazuje, że gracze kochają to miejsce i są mu bardzo oddani.
– Równie wielką radość wzbudza w nas przyjazd Holgera Rune. To jeden z najzdolniejszych tenisistów młodego pokolenia, który ma za sobą świetny rok. Udało mu się wszak zostać czwartą rakietą świata, a niedługo – pod okiem nowego trenera Borisa Beckera – rozpocznie rywalizację w ATP Finals.
W podobnym tonie wypowiadali się niedawno sami uczestnicy turnieju. Naomi Osaka, która wraca do uprawiania tenisa po urodzeniu córki, stwierdziła:
– Bardzo cieszę się z tego, że znów będę grać i rywalizować. Zawsze lubiłam zaczynać sezon w Brisbane i nie mogę doczekać się powrotu. To świetny turniej i będzie dobrym pierwszym etapem mojej kolejnej tenisowej podróży.
Długa przerwa w grze może spowodować u Osaki pewne trudności, ale jej trenerzy mają już plan, który pomoże jej szybko przystosować się do walki o najwyższe cele. Jeden z jej szkoleniowców – Florian Zitzelsberger – zdradził szczegóły redakcji portalu Tennis.com:
– W grze Osaki naturalnie dominuje ofensywa, ale naszym zdaniem rozgrywki mocno się zmieniły w ciągu ostatnich pięciu lat. Coraz większą rolę gra obrona, dlatego pracujemy nad tym, by Naomi umiała lepiej przechodzić z obrony do ataku, była mocniejsza w fazie defensywnej i potrafiła zagrać efektywnie nawet z trudniejszej pozycji.
Równie pozytywnie nastawiony, co Japonka, jest Murray. Szkot przekazał mediom i kibicom:
– Powrót męskiego turnieju do kalendarza to znakomita wiadomość. Czekam na rozpoczęcie australijskiego lata w Queensland. Zdobyłem tam już dwa tytuły, więc mam miłe wspomnienia. Z pewnością chciałbym ponownie wywalczyć to trofeum – podkreślił 36-latek.
Turniej w Brisbane odbędzie się pomiędzy 31 grudnia a 7 stycznia.